reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Mamoot z romantyzmem to trzeba uważac bo sąsiedzi na balkonach wokoło, i jakby nas poniosło to by mieli co słuchac :-)
 
Ale fajosko z tą huśtawką - Fusiku wklej jakieś foty jak to romantyczne gniazdko u Was wygląda! My mamy klitkę, nie balkon:-( :baffled:
 
My w sobotę kupiliśmy taką huśtawkę do ogrodu, ale jeszcze leszy spokojnie w kartonie i czeka na cieplejsze dni. Ale jak ją już rozłożymy to w końcu będę się byczyć na słoneczku:-) :-)
 
A ja wymyśliła, że kupimy działkę (zanim dorobimy sie domu z ogrodem). Właśnie finalizuję sprawę. Wstawię Olce piaskownicę, basen, nam grilika i będę sie lampartować :) I oczywiście żadnych upraw - trawa od płotu do płotu :) Jak macie ochotę, to zapraszam na inaugurację :)
 
A ja wymyśliła, że kupimy działkę (zanim dorobimy sie domu z ogrodem). Właśnie finalizuję sprawę. Wstawię Olce piaskownicę, basen, nam grilika i będę sie lampartować :) I oczywiście żadnych upraw - trawa od płotu do płotu :) Jak macie ochotę, to zapraszam na inaugurację :)
Aniasorsha, mam bardzo dobrego kolegę z Gliwic i on też używa takich fajnych słów... co to znaczy lampartować??:confused:
A działeczka to bardzo fajny pomysł. My tez na niego wpadliśmy ale działki w dobrej cenie i ładne są za daleko od Warszawy. Teraz polujemy na rynku wtórnym - na dom wolnostojący albo np bliźniak z ogródkiem....:-)
 
Ale ja nie z Gliwic :) Ja tu miszkam od trzech lat, a przyjechaliśmy z mężem z Krakowa :) A lampartowac to rodem z "moralności Pani Dulskiej" - ten jej synek sie lampartował po knajpach itp. A znaczy to tyle, co obijać się, nic nie robić, tylko imprezowac :)
 
reklama
Tu w ogóle więcej osób z Krakowa, a nikogo z Gliwic :( A jakbym mieszkała w Krakowie, to by sie mozna na jakiś spacer umówić... Ale bywam często w Krakowie. Teraz będę oczywiście na święta... A może kiedys wrócimy?? Na stałe... Albo jeszcze gdzies nas dalej wywieje. Bo nie traktuje Gliwic jako miejsca docelowego - raczej jako przystanek w drodze...
Ach, Kraków... Tęsknię... I zazdroszcze Ci...
 
Do góry