reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Basia baw sie dobrze............ :-)
Wiecie co tesknie czasami za tym ze nie ma dziadkow blisko nas :-(. To juz prawie 2 latka jak nigdzie nie bylismy z mezem sam na sam pobawic sie , szkoda .............:-(
 
reklama
Stokrotki my mimo że mamy dziadków blisko rzadko wychodzimy gdzieś sam na sam bo dziadkowie też lubią wychodzić:-Di czasami jak my byśmy chcieli gdzieś wyskoczyć to terminy nam się pokrywają:-)Ale nie martw się kiedyś na pewno Wam się uda gdzieś wyskoczyć:tak:
 
A ja w sumie nie wiem czy pisalam ale znalazlam dziewczyny(a raczej to ona mnie-na gg) ktora w razie potrzeby bedzie zostawac z Mloda:-) To 21-letnia polka ktora u jednej rodziny tu w Berlinie pilnuje ich 3 dzieci...Spotkalysmy sie juz kilka razy-w sumie tak na kawe bo chcialam ja poznac gdyby w razie co miala zostac z Noemi...Bardzo mila dziewczyna,a Noemi zaraz w pierwsze 5 min.wdrapywala jej sie na rece:-) Wywalimy jakies 40-50 euro i mamy problem z glowy gdzie zostawic mala w razie wyjscia:-)
 
No Pati to Ci się udało:tak:A tak właśnie sobie myślałam też że zagranicą tyle Polek i nieraz właśnie można tak poznać taką okazyjną nianię:tak:
 
ja w Anglii tez mam problem- w sumie nie z wyjściami(bo jak tu jestesmy to naszwędamy sie i pobawimy - z e w UK odpoczywamy troszke i jakoś mi sie nie teskni;-), ale oboje chcemy isc szkoly jezków obcych - te same dni i godz - i dupcia balda - bo tu znajomi to sami studenci i takze uczacy się:baffled:..w sumie poznałam kilka polek - mam - nawet tu z bb i spotkałyśmy sie w man (zapomniałam opowiedzieć - miłe dosciadczenie!- nasze dziewczynki są rowiesniczkami - tylko kolezanki tu poznanej jest z kwietnia
 
Oj impra była udana - wesele na całego! Ogród pięknie urządzony, oświetlony małymi lampkami, najpierw kapelka jazzowa, a potem tańce do białego rana. Dosłowie do białego, bo o 5.00 jak wracaliśmy właśnie świtało. Ale my byliśmy kiepscy. Jak młoda para odjeachała o 6.30, to DJ się zwinął, ale najwytrwalsi goście wystawili sprzęt grający z domu i właśnie brali się za tańce. Ostatni poszli do domu koło 9.00.:-D
Fotki, będą ale później, bo muszę trochę odespać.:-)
 
Mamoot brzmi niezwykle ciekawie... z jednej strony tak kameralno-romantycznie a jednoczesnie z drugiej szalenie i spontanicznie:-) Juz sie fotek nie moge doczekac:-)
 
reklama
Do góry