reklama
W końcu widzę poprawę pogody. Dzisiaj nie pada i mam nadzieję że tak już zostanie. A co u Was z planami weekendowymi na zbliżający się długi majowy weekend? Bo my standardowo grill na ogrodzie i zabawa na Dniach Gryfina tylko jeszcze muszę sprawdzić plan jakie zespoły w tym roku będą i czy warto jechać
my tu w Uk jako rodowici Polacy- tez strzelimy sobie grilla w ogrodzie u siostry...ale od czerwca bede sie grillowac u siebie:-)- znalazłam fajne mieszkanko..ale jak dostane klucze to sie wiecej pochwalimy- w kazdym badz razie jest własnie w trakcie remontu...no i bede miała swoj ogród
Basia26
Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
Dokładnie. Jak przyjmowali mnie do szpitala wg USG Olcia ważyła ok 3500 a tydzień później straciła jakieś pół kilograma po drodze bo urodzeniowa 2875g. I tego się trzymaj.:-):-)
Basia26
Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
Mamoociku spóźnione ale serdeczne życzenia z okazji rocznicy, Fajnie, że udał się wam wieczorek.
A my na majówkę wybieramy się na wieś do Oli chrzestnej w opolskie. Czasem fajnie jest wyrwać się z miasta i od cywilizacji. Ostatnio dużo o tym myslimy ale co to na zastrzeżonym napiszę.
A my na majówkę wybieramy się na wieś do Oli chrzestnej w opolskie. Czasem fajnie jest wyrwać się z miasta i od cywilizacji. Ostatnio dużo o tym myslimy ale co to na zastrzeżonym napiszę.
reklama
ja na majówkę wybieram się do pracy. A drugą majówkę będe lać i krzyczeć na Olkę
. Jest tak rozpuszczona, że siły mi już na nią brakuje. Jeszcze trochę a zaczniemy na nią krzyczeć. Zresztą musi byc już źle, jeśli Adam na nią dzisiaj krzyknął. Mamy taką małą złośnicę i chisteryczkę. Nie daj boże niech coś będzie nie pojej myśli........ wrzask i bek na całego. Mam terrorystkę w domu. Mam nadzieje, że jak ze mną posiedzi przez tydzień to jej to z główki wybiję. W całym tym związku, babć, dziadków, wójków i cioć mam ja jedyna u niej jaki kolwiek posłuch. Ona się mnie boi jak ognia. Reszte ma w nosie i nie robi sobie nic z ich gadania.
. Jest tak rozpuszczona, że siły mi już na nią brakuje. Jeszcze trochę a zaczniemy na nią krzyczeć. Zresztą musi byc już źle, jeśli Adam na nią dzisiaj krzyknął. Mamy taką małą złośnicę i chisteryczkę. Nie daj boże niech coś będzie nie pojej myśli........ wrzask i bek na całego. Mam terrorystkę w domu. Mam nadzieje, że jak ze mną posiedzi przez tydzień to jej to z główki wybiję. W całym tym związku, babć, dziadków, wójków i cioć mam ja jedyna u niej jaki kolwiek posłuch. Ona się mnie boi jak ognia. Reszte ma w nosie i nie robi sobie nic z ich gadania.Podobne tematy
