reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Proszę się opanować, bo opluje monitor i potem Marcin mnie skrzyczy. Z resztą czyta mi przez ramię i sam tez pluje. :-D
 
reklama
a włażenie zawsze przyjemniejsze :-)
a moja proteza się rozp..... i jutro znowu na czyszczenie do dentysty :-) ale przynajmniej mniej boli - kurcze ale tu mi nic nie wlazło to dlaczego ósemki wyłażą ?
 
protezy wlozcie to juz tak pluc nie bedziecie...ale cholera pozno juz to pewnie w kubeczkach sie mocza ;) :-D :-)

Czy to jakaś sugestia do moje wieku? ;-) :-D

U nas dziś dzień niezwyczajny.
Jak wiecie mielismy wymianę okien, jeszcze w styczniu, ale parapety były nie takie. Mieliśmy dostac nowe. Sprawa miała być załatwiona w 10 dni, a tu mijają kolejne tygodnie i nic. Od jakiś 3 tygodni Macin dzwonił codziennie do przedstawiciela handlowego firmy, kŧóry nas obsługiwał. A właściwie nie obsługiwał. No i ciągle wodzenie za nos. Że gotowe, że w magazynie, że nie wiadomo kiedy będą, że ekipy montażowej nie ma i takie chrzany. A my coraz bardziej wkurzeni, bo ile można kogoś tak olewać. A oczywiście pieniądze wszystkie mieli już zapłacoane.
W końcu już lekko podłamani zaczęliśmy się zastanawiać co robić. Zadzwoniłam wczoraj rano do centrali firmy w Lublinie, gdzie jak się okazało sprawę naszych parapetów już znali. Dowiedziałm się, że parapety już są w Warszawie i zaraz u nas będą. Przy okazji powiedziałam dobitnie, że kontaktuję się z nimi, zanim wezmę prawnika do niezrealizowanje umowy i zanim się odwołam w urzedzie ochrony praw konsumenta. Podziałało tak, że "nagle", z dnia na dzień, dziś rano parapety do nas zajechały i zostały zamontowane. Jeszcze się okazalo, że w jedym oknie brakuje blokady uchyłu, ale na to możemy poczekać.
Ja jednak jestem naiwna i wierzę w ludzi. A takie akcje załamują. Jak nie pogrozisz, to nic sie nieda zrobić. Grunt, że wkońcu mamy te parapety. I sa bardzo ładne :-)

A dodatkowo zawieźliśmy chłopców do rodziców Marcina, żeby tu sie nie szwędali. I mamy wolny dzień. Chłopcy zostaja na u nich noc. A my idziemy do kina, a potem na kolację do przyjaciół. Święto lasu.
A jaka cisza w domu!!! :-)
 
reklama
Mamoot, jak ja marzę o ciszy! Wczoraj to myslałam, że się w kosmos wystrzelę - co chwile mama i mama
Fajnie, że parapety juz są, ale faktycznie załatwianie sprawy...
 
Do góry