reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Przepisywanie sie nie ma sensu:-) ja nawet jak w maju sie rozdwoje bede sie czula czerwcowka:-) bo was kobietki bardzo lubie chociaz jestem najmlodsza:-) mam nadzieje ze wy mnie tez lubicie....

Moja mama sie na mnie patrzy jak na idiotke caly dzien cos jem... mama mowi ze brzuszek mi sie chyba opuscil...:-)
 
reklama
a Magdziaro, przy okazji zapytam... Gdzie złożyć ten wniosek? w miejscu zamieszkania czy stałego zameldowania?? bo tak sie własnie zastanawiam...
 
a ja dzisaj dostałam pisemko z zusu, że przyznali mi świadczenie rehabilitacyje na miesiąc i tu się zdziwiłam, bo do 26 maja jestem na L4, na miesiąc, czyli do 26 czerwca mam świadczenie rehabilitacyjne, a termin niby na 30 czerwca :baffled: a jak przenoszę dajmy 2 tygodnie (tak hipotetycznie, bo wątpię, żebym przenosiła;-)), to prawie za 3 tygodnie kaski nie dostanę? zgłupieć idzie :baffled:
 
ojj, to rzeczywiscie dziwnie... Ja wczoraj odebrałam pismo i przyznali na 2 miesiące, czyli do 13 lipca moge brzuszek ponosić...
 
Agacina, jak zapisywałam się do czerwcówek na 30 czerwca, to napisałam

Ostatnie będą (mogą być) pierwszymi ... w lipcu ;)


I zaraz dostałam reprymendę od Joasi :-D:-D:-D

mata-kow;
gratulacje i witamy w szeregach - tylko Pamiętaj w CZERWCU :-D


Od początku zdawałam sobie sprawę, że mogą być spore różnice między porodami, a co za tym idzie i dzieciaczkami ;-) ale nie myślałam o zmianie miesiąca. Najwyżej jedne dzieciaczki będą miały dwa miesiące, a inne kilka dni, ale za to lepiej będziemy mogły się wspierać. Taki "układ" jest korzystny dla mam-debiutantek, bo zdążą się naczytać o różnych ssprawach dotyczących maluszkó, nim same ich nie doświadczą :tak:
Poza tym Czerwcóweczki to bardzo zgrana grupa fajnych mamuś :tak::-D
 
No z tym przepisywaniem to mam nadzieję nie na serio bo tak naprawdę moim skromnym zdaniem liczy się nawiązana między nami - bardziej przyjaźń - niż to którego się rozdwoimy , w końcu jakby nie było to 9 miesięcy to kupa czasu :-) odkąd "jesteśmy razem" :-)
 
Ula;
nie zazdroszczę widoku w wersji na żywo.... Takie obrazy pozostają w mojej pamięci na bardzo długo... Ja teraz staram się nie prowadzić samochodu - boję się,ze np. złapie mnie jakiś skurcz.

Odnośnie kaski;
Jakoś nigdy nie było u nas z tym problemu... Są pieniązki na utrzymanie domku, ja mam swoją kartę - którą Jacek uzupełnia... generalnie można powiedzieć, że pieniążki są wspólne :-)

Mata;
no to macie już całkiem pokaźny staż małżeński :-)
Chyba ja jako nieliczna należę do grona niezamężnych... Qrczę, już mi się nawet nie chce myśleć jak to będzie jak się Dzidzi narodzi - np. w urzędzie gdzie Jacek będzie musiał oświadczać przed urzędnikiem,że jest ojcem Dziecka... Takie sytuacje nie są przyjemne... :-(

Lorciunia;
Mam nadzieję,że skurczybyczki troszeczkę odpuściły... W sumie to maożna powiedzieć, że Ty już możesz się rozdwajać, prawda??

Dziewczyny czy wiecie moze coś na ten temat ile można funkcjonować w stanie błogosławionym z takim łożyskiem III stopnia? Wiem,że nie można tego jednoznacznie określić bo nikt nie jest wróżką ale może znacie jakieś takie podobne historie?
 
Mata;
no to macie już całkiem pokaźny staż małżeński :-)

Nasz staż małżeński to we wrześniu wyniesie dopier 3 lata, a te 6 lat, to odkąd jesteśmy razem :tak: (w wieku 16 lat nie zawsze można wziąć ślub ;-))

I chyba będę musiała się odwołać od decyzji zusu:dry:, bo jak urodzę po terminie, to mogę zostać na lodzie, a na macierzyński chcę iść dopiero urodzeniu dziiecka
 
reklama
Dziewczyny;
żadnego przepisywania nie ma i koniec kropka Stop :-D:-D:-D:-D:-D

Martunia,snoopy,Agatka;
Wlasnie tak to jest... jak musiałam leżeć jak kołek to wydawało mi się,że brzuch cały czas jak kamień. Teraz jak mam sporo zajęć - jakoś tak nawet nie zauważam twardnienia - grunt to mieć zajęcie - no ale oczywiście się za bardzo nie przemęczać.
Za każdym razem ginek powtarza mi jak mantrę - brzuch ma prawo twardnieć i tyle. Tym bardziej,że zbliżamy się do wielkiego dnia porodu.

Odnośnie kapci;
ja mam takie Snoopowe :-D:-D mam nadzieję,że nasz Snoop się nie Obrazi :-) bo to moje ulubione kapciuchy :-)
 
Do góry