reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Kasiu, ale mam wrażenie, że teraz też w szpitalach nie będzie różowo :sorry2:. Mnie przerażają perspektywy strajków. Mam nadzieję, że kobiety w ciąży, a właściwie to juz prawie rodzące, nie będą odsyłane od szpitala do szpitala :no:
poza tym zapowiada się niezły ruch na porodówkach, więc pewnie będą chcieli wypisywać nas jak najszybciej :sorry2:
 
reklama
Głuszku; też płace 120,jeśli mam dwie wizyty w miesiącu to 80,z tych 120 położna bierze 20 za zmierzenie cisnienia,zważenie i za odpowiedzi na pytania itd.Chodziłam na kase ale zrezygnowałam bo tamten lekarz nie kontrolował mi nerki na usg,a ja mam z nią problem...
 
Kasiu, ale mam wrażenie, że teraz też w szpitalach nie będzie różowo :sorry2:. Mnie przerażają perspektywy strajków. Mam nadzieję, że kobiety w ciąży, a właściwie to juz prawie rodzące, nie będą odsyłane od szpitala do szpitala :no:
poza tym zapowiada się niezły ruch na porodówkach, więc pewnie będą chcieli wypisywać nas jak najszybciej :sorry2:
Ja rodziłam w październiku 2007 tuz po strajkach, na całe szczęscie ale koleżanki wrześniówki koszmar przeżywały dokładnie było u nas w Łodzi tak jak z sennych koszmarów - spychologia ze szpitala do szpitala:angry::angry:. Dlatego dobrze miec swojego lekarza położnika prowadzacego takiego co pracuje gdzieś w szpitalu. Zawsze może okazać się pomocny:tak:
 
no w Krakowie też koszmar z tymi szpitalami. Ujastek jest fajny ale tam nie ma neonatologii więc z moim maluchem się chyba nie zdecyduje. Położna tam ponoc kosztuje 500 zł, poród w wodzie 500 zł, rodiznny 300 zł ZZO za darmo. Czyli nieźle. A w Żeromskim gdzie rodziłam Marysię i mam tam znajomą wszytsko jest za darmo ale podejscie do pacjentek właśnie takie szpitalne. Ale wytrzymałam tam 10 dni z Marysią to i wytrzymam z tym brzdącem. Tylko tam wszytskie kobitki teraz walą bo zajął 1 miesjce w tej akcji Rodzić po Ludzku (swoją drogą kompletnie niezasłużenie) ale liczę na to że ta moja znajoma podziała bo ona na położnictwie pracuje. No i do tego tam jest fajna porodówka bo wszystkie sale są oddzielne a to jest dla mnie waze do jak klacz nie będę rodzić w boksach. Mogę miec pote kibel na korytarzu i niewygodne łożko ale w boksie nie będę rodzić i już. A większość krakowksich szpitali ma boksy i 1 salę oddzielną do prorodu rodzinnego. Zresza płatnego. A tu mam wsyztsko za darmo (no wiadomo ze coś tam trzeba wsadzić do kieszeni :-D)
 
ja może zmienie troche temacik dziewczyny jak wam idą porządki świąteczne , u mnie idą jak krew z nosa coraz ciężej :zawstydzona/y:
 
:shocked2::shocked2:porządki ...ja nawet nie zaczęłam, jestem pierwszy dzień na zwolnieniu. Najpierw i tak muszę przetrząsnąć z mężem piwnicę w poszukiwaniu ciuszków po małej bo już nie wiem czego mi brakuje a co muszę dokupić.
 
Co do żylaków to pierwszy gin też to olał,a inny kazał brać cyclo3forte i jest Ok.( po Eryce został mi jeden wielki żylak i od początku ciazy bardzo mnie bolał,potem zaczeły mi się powiększać na udzie żyły, jak zaczęłam brać ten lek to się unormowało)

no ja właśnie biorę cyklo3forte, ale wyłażą kolejne - tyle tylko,że już nie bolą :baffled:;

Joaś- a gdzie idziesz do tego chirurga?ja myślałam aby iść po ciąży ale może faktycznie teraz byłoby bezpieczniej to skonsultować :baffled:
 
Jola u mnie wogóle nie idą:zawstydzona/y:Nie biorę się za nic,czekam na wene,która nie przychodzi.U mnie tak już jest,że zwlekam do ostatniej chwili,a jak już się wezme za sprzątanie to robie wszystko w jeden dzień:szok: Najgorzej z tymi oknami:no:

Czy znalazłyście jakieś kurtki ciażowe na wiosne bo ja szukam i nigdzie nic nie znajduje,a chce jakoś wyglądać w te święta tylko,że już w nic mi się brzuch nie mieści:baffled:
 
U mnie w szpitalu porody rodzinne za free bez zadnych ceregieli, typu ukończona szkoła rodzenia, tylko osoba towarzysząca musi sobie kupić ubranie (20 zł). Jest duża sala podzielona na 2 boksy i jedna oddzielna. Rodzisz tam, gdzie jest miejsce i nie płacisz nic, jak akurat tylko oddzielna jest wolna ;-) Nie wiem ile się płaci za położną, bo nie będę płacić. Moja ginka co najwyżej mnie zaszyje, ale będzie tez dbała, żeby wszytsko było ok, w końcu za to jej płacę :tak:
 
reklama
dziewczyny nie straszcie mnie z tymi żylakami :-( jak przez 7 miesięcy miałam pracę stojącą po 8-12 h dziennie to wyskakiwały mi takie siniaki, ale nie było to często. Teraz mam całą siateczkę drobniutkich zyłek na stopach i pewnie jak zrobi się cieplej, to będzie ich jeszcze więcej. A uwarunkowania genetyczne do zylaków też mam i to całkiem spore, bo prawie wszyscy ze strony mamy, nie omijając facetów, nabawili się porych zylaków :-( Kiedyś smarowałam się jakimis maściami, ale strasznie śmierdziały i przestałam, a w ciąży to nic juz nie robię :zawstydzona/y:
 
Do góry