joan-na
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2008
- Postów
- 519
Uff...mały zasnął. Tym razem bez krzyku i płaczu. Ale go przetrzymałam i był zmęczony...4,5 godziny nie spał.
W Warszawie stawki "nianiowe" tez są strasznie wysokie. Szkoda gadać. Żeby jeszcze te panie miały jakieś wykształcenie w tym kierunku, choć trochę pokrewne. A zwykle są to osoby, które akurat nie mają co robić i postanawiają się pozajmować dziećmi.
W Warszawie stawki "nianiowe" tez są strasznie wysokie. Szkoda gadać. Żeby jeszcze te panie miały jakieś wykształcenie w tym kierunku, choć trochę pokrewne. A zwykle są to osoby, które akurat nie mają co robić i postanawiają się pozajmować dziećmi.
i to niektóre za 5zł/h
to nie jest jeszcze tak żle
a takiej opiekunce musiałabym sporo dopłacić, bo ja z budżetówki
Ostatnio miałam rozmowę na temat pracy z mężem ;-) mówi, że troszkę dziczeję sama w domu 

