jola trudno coś poradzić - może zakładaj mu dość obcisłe body z długimi rękawami? Żeby nie dosięgnął do kompresu 
Piotruś zaczął chodzić :-) W sumie to nie wiem z czego się cieszę ;-) Wymęczyło mnie samo patrzenie ;-)
Zaczęło się od tego, że po basenie przespacerował się z nami za rączki spory kawałek. Potem u moich rodziców, na trawiastym tarasie pięknie zasuwał - też za rączki. A w pewnym momencie moja zacięta mama zaczęła Go puszczać i namawiać, żeby robił po kilka kroczków "do kogoś" - i tym sposobem Młody biegał między rodzinką, z super szczęśliwą miną rzucając się w powyciągane ramiona ;-) Widok piękny, jednak po pół h wszyscy byli strasznie zmordowani ;-)
Myślę, że do swobodnego chodzenia to jeszcze chwila, ale początki ma za sobą :-)

Piotruś zaczął chodzić :-) W sumie to nie wiem z czego się cieszę ;-) Wymęczyło mnie samo patrzenie ;-)
Zaczęło się od tego, że po basenie przespacerował się z nami za rączki spory kawałek. Potem u moich rodziców, na trawiastym tarasie pięknie zasuwał - też za rączki. A w pewnym momencie moja zacięta mama zaczęła Go puszczać i namawiać, żeby robił po kilka kroczków "do kogoś" - i tym sposobem Młody biegał między rodzinką, z super szczęśliwą miną rzucając się w powyciągane ramiona ;-) Widok piękny, jednak po pół h wszyscy byli strasznie zmordowani ;-)
Myślę, że do swobodnego chodzenia to jeszcze chwila, ale początki ma za sobą :-)