Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Używasz bardzo starej przeglądarki. Nasza strona (oraz inne!) może nie działać w niej dobrze. Naprawdę czas na zmianę na przeglądarkę, która będzie bezpieczna i szybka, na przykład darmowego Firefox, albo darmową Operę. Obie są bardzo szybkie, bezpieczne i wygodne.
odnośnie upierdliwych babć to znalazłam taką oto typologię tych stworzeń ;-) mam nadzieję że nie zaśmiecę tym za bardzo wątku, ale ja jak czytałam to sikałam ze śmiechu, więc się dzielę z Wami . aha i jadąc dzisiaj na miasto być może zastosuję którąś z podanych metod wyłudzania miejsca. Stanę i zwieszę nad kimś swój wielki brzuchol po czym zacznę żałośnie sapać i pojękiwać
Istnieje wiele odmian babć autobusowych, prawdopodobnie nigdy nie uda się ludzkości ostatecznie sklasyfikować tego podgatunku, próby trwają do dziś. Stosuje się umowny stopień upierdliwości będący funkcją określoną na zbiorze babć w stan psychiczny współpasażerów babci (na szczęście stopień upierdliwości (su) spada wykładniczo wraz z liniowym wzrostem odległości.
Niektóre, najpopularniejsze i najczęściej spotykane rodzaje babć autobusowych:
Akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskują mobilność, wrzucają laskę pod pachę i biegną do krzesła co sił w nogach. su - 0
Ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich w przejściu. su - 2
Biduleczki - Aż łezka w oku się kręci widząc takową. Malutkie, chudziutkie, zgarbione w szarym płaszczyku. Ledwo toto stoi na chudych nóżkach. Wsiada jedynie do mało zatłoczonych pojazdów, często pomyłkowo. Nie bardzo wie gdzie jest i dokąd jedzie. Najczęściej bez żadnych bagaży. Są tak chude że cztery takie babcie mogą siedzieć na jednym miejscu, a często można tam jeszcze i piątą posadzić. Nie są groźne. Zagrożone wymarciem, w Polsce prawnie chronione. su - 0
Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących. su - 7
Chemiczne - typ, który nie podpisał konwencji genewskiej ani o takowej nigdy nic nie słyszał. Używa broni chemicznej. Najczęściej w postaci przesiąkniętego terpentyną futerka (rzadziej używa specjalnego przesączonego środkami chemicznymi moherowego beretu). Szczególnym typem jest tutaj tzw. Babcia gazowa - używa ona naturalnych gazów bojowych, które potrafi miesiącami przygotowywać i przetrzymywać w dolnych partiach ciała. Ten typ jest szczególnie groźny gdyż atakuje wszystkich pasażerów. Atak babci gazowej jest szczególnie niebezpieczny w zatłoczonych pojazdach w upalne dni. su - 9
Królewska (Tyranobabus REX). Ogromnej wielkości i wagi ubrane w grube kożuchy lub futra, małe wredne oczka, duże szczęki często inkrustowane złotem, bardzo brzydkie. Ogromne osobniki niezwykle agresywne, wchodząc do pojazdu nie wybierają jak inne drapieżniki ofiary słabej i bezbronnej a pierwszą lepszą. Podchodzą z siatami do pierwszego miejsca, jakie widzą i uderzają tekstem "zejdź mi dziecko, bo mam juz 90 lat i schorowane nogi (ewentualnie serce, lub inne schorzenia zasłyszane od sąsiadki)". W drastycznych przypadkach po prostu spychają z siedzenia. Nie muszą się niczego obawiać ze względu na potężny pancerz, ogromną wagę i wzrost. Najczęściej ofiary same uciekają już na widok takiego osobnika. Jak sama nazwa wskazuje jest to największy znany typ babci autobusowej, najbardziej agresywny i bezwzględny. su - 10
"Last Minute" - nie wstanie przed swoim przystankiem, ale siedzi twardo do samego końca i podrywa cztery litery i przebija się do wyjścia jak torpeda dopiero wtedy, gdy ludzie zaczynają (na jej przystanku) wsiadać do transportera. su - 6
Lodołamacze - w najbardziej zatłoczonym autobusie taka babcia zawsze widzi, kiedy się zwalnia miejsce (posiada seryjnie montowany echo radar), momentalnie rusza i pędzi z siatami tratując po drodze wszystkich pasażerów. Jeżeli jakimś cudem nie dotrze na czas do wolnego miejsca wówczas zmienia się w babcię lokomotywę. su - 6
Lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, staja nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, ze czujesz co jadła kilka godzin temu... Szczególną odmianą jest babcia Lord Vader. Sapie w szczególnie niemiły, metaliczny sposób. Człowiek tylko czeka na moment kiedy zadusi go posługując się ciemną stroną mocy. su - 7
Łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi. su - 3
Poszukiwaczki - zawsze kładą siatę z zakupami na wolnym miejscu, same zajmując miejsce sąsiedni, poczym zaczynają przeglądać zakupy, przekładać je z jednej torby do drugiej, wąchać, rozwijąć i ogólnie zachowywać się, jakdyby szukały Świętego Gralla. su - 4
"Predator" - najbardziej obrzydliwy, wredny typ. Pokonuje nieraz spore dystanse do przystanku, ale już w busie czy tramwaju nie jest w stanie przejśc tych 6 metrów do wolnego miejsca, tylko staje nad kimś młodszym i terroryzuje go. Biedni młodzi ludzie kierując się kindersztubą ustępują grzecznie i przenoszą się gdzie indziej. su - 9
Prowokatorki - dość specyficzny rodzaj babć, które można podzielić podklasy - podstawowy podtyp do babcie słaboprowokujące, np. czepiające się faceta, że śmierdzi wódą, czy studenta, że nosi irokeza. W pojedynke są one dość niegroźne i skuteczną bronią obronną przeciw nim jest ignorancja i "nie dolewanie oliwy do ognia", w przypadku większej ilości osobników następuje tzw. efekt śnieżnej kuli gdy aktywność obecnych na danym terenie babć prowakatorek osiąga maksimum. Warto przy tym zauważyć stopień upierdliwości babć prowokatorek rośnie logarytmicznie (tzn jedna prowokatoraka ma su 1, ale dwie już 6). W przypadku zebrania zbyt wielu prowokatorek na niewielkiej przestrzeni może dojść do przekroczenia masy krytycznej babć, co może prowadzić do wyewoluowania jednej z prowokatorek do postaci zwanej :
Rewolucjonistki - ostrymi i populistycznymi hasłami (To wszystko przez te Żyyyddyyy!!!) możą doporowadzić do rewolucji, która na szczęście, ze względu na problemy sercowo-zołądkowo-stawowe większości babć rewolucjonistek, nie opanowywuje obszaru poza autobusem.su - praktycznie nieograniczony
Przyjacielskie - pomimo wieku pozostające w doskonałej kondycji fizycznej i psychicznej, rozrabiające, zabawiające pasażerów.Wyjątkowo sympatyczny typ, nie atakuje młodzieży ani nikogo z pasażerów. Ze względu na łagodne usposobienie niestety często pada ofiarą pozostałych typów babć autobusowych. Obecnie zagrożone wymarciem, w Polsce prawnie chronione. su - 0
Różańcowe - Stojąc nad tobą odmawiają różnego rodzaju pacierze, różańce i litanie, zawodząc przy tym tak długo aż ustąpisz miejsca. Często wzywają przy tym imion świętych i błogosławionych. su - 2
"Siatomioty" - wsiada sobie taka jedna do autobusu (ew. tramwaju), czujnym zwinnym okiem namierzając pozycję wolnego krzesła oraz najbliższego kasownika. Po przekalkulowaniu i zrobieniu symulacji (chodzi o trójwymiarową symulację ruchu współpasażerów w najbliższych 10 sekundach nałożoną na plan przestrzenny krzesło-kasownik-własna pozycja) rzuca siatą w stronę wolnego krzesła a sama kasuje bilet. Po czym z godnością zdejmuje siaty z siedzenia, żeby rozgościć się na wcześniej zarezerwowanym miejscu. Dotychczasowy rekord dzierży babcia, która po wtoczeniu się do starego Jelcza(a profilaktycznie zrobiła to dość głośno) miotnęła przed nosem współpasażerów solidnie wyglądającą siatą z co najmniej 5 kilogramami cukru/mąki/innego popakowanego badziewia na dobre trzy metry. Byli pod wrażeniem, szczególnie, że nie potrzebowała do tego zbyt wielkiego zamachu. su - 1
Szturchające - typ bardzo podobny do babć lokomotyw. Typ ten najpierw sapaniem próbuje zgonić młodszą osobę z siedzenia, a gdy to nie pomaga zaczyna szturchać ofiarę torebką lub siatką, a przy braku owych - całym ciałem. Jest to niestety dobrze działająca metoda - młoda osoba zwykle ma po kilku szturchnięciach dosyć i wstaje, a jeśli nie wstanie zawsze istnieje szansa, że siła szturchnięcia zrzuci ją z fotela. Bardzo niebiezpieczny typ. su - 8
Taterniczki - masowo spotykane w rejonie Podzamcza w Lublinie, tudzież innych uczęszczanych przystanków. Chwyta za poręcz u drzwi mocą imadła i z siłą wodospadu pcha się do środka, wpychając z powrotem wszystkich wysiadających. Dwie babcie w jednych drzwiach potrafią zafundować ci przejażdżkę do następnego przystanku. Po osiągnięciu celu, czyli pokonaniu naporu 20 ludzi pragnących wysiąść ulegaja transmutacji w jeden z powyższych modeli. Teza, jakoby babcie taterniczki były odpowiedzialne za pogrom na stadionie Motoru nie została dotąd potwierdzona i wymaga dokładniejszych badań. su - 8
Towarzyskie - przeciwieństwo borostworów zajmujących dwa miejsca. Koniecznie muszą zmieścić się koło osoby siedzącej w Manie na tzw. "półtoraku", czyli miejscu o szerokości około 50% większej od normalnego siedzenia, znajdującym się tuż za kabiną kierowcy. Bardzo ciekawa jest obserwacja jak one próbują tam usiąść. Najpierw siadają bokiem na samym brzegu, potem powoli wykonują obrót o 90 stopni i wtedy dociskają drugą osobę do okna. W przypadku siedzenia na podeście cały czas trwa walka o utrzymanie tyłka na miejscu podczas zakrętów. su - 5
Widma - patrzysz autobus jedzie, babć żadnych nie ma, myślisz że odpoczniesz choć chwilkę na swoim miejscu - nic bardziej mylnego, wówczas nagle zjawia się znikąd babcia widmo. Wcześniej nie wsiadała do autobusu, nikt jej nie widział, a jednak pojawiła się znikąd. Ustąpisz jej miejsce, jeden moment nieuwagi a babci widma już nie ma. Na twoim miejscu siedzi już jakaś inna sprytna staruszka a ty jedziesz dalej jak ten baran. su - zmienne
Wilki - atakują watahą, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń. su - 8
Wymuszające - zazwyczaj jest ich kilka i jak sobie młoda osoba spokojnie siedzi to wtedy stają dookoła danej osoby i zaczynają rozmawiać jakie to dzieci są źle wychowane. su - 8
Hej dziewczynki.
Witam w nowym dzionku. Super że u Blanes wszystko oki. Mi lekarz zaczal marudzić żebym wreszcie przystopowała bo mi się szyjka zaczela skracac
A co do przywilejów kobiet cieżarnych. Jak wchodzi się u nas do budynku (w pracy) to jest taki kołowrotek na którym trzeba odbić przepustkę. Działa w dwie strony. Wyobraźcie sobie że musiałam cztery razy tą przepustkę po swojej stronie odbijać bo za każdym razem jak usiłowałam przejść okazywało się że taki 'młody biznesmen' usiłuje przejść przede mną. Normalnie mnie zatkało. Staliśmy od siebie metr, brzuch mam nad kołowrotkiem, poza tym jestem kobietą, a ten mnie próbuje staranować
Efilo przyjaciółka opowiadała mi o eksperymencie, który widziała w tv. Sprawdzano postrzeganie mężczyzn. Najpierw po schodach z przejścia podziemnego z wielką walizką gramoliła się laska - pomogło jej kilkadziesiąt % przechodzących mężczyzn. Potem to samo robiła kobieta z brzuchem - symulująca ciążę. Pomogło jej o ponad połowę przechodzących mężczyzn mniej
I ponoć nie był to objaw typowej znieczulicy, tylko niemalże podprogowego "nie zauważania" obiektu spoza kręgu zainteresowania. No bo to już nie "ofiara do upolowania" w sensie biofizjologicznym Przerażające...
Niestety, nie wiem jak by się o tym eksperymencie wypowiedzieli psychologowie - i metodologii też nie znam. Ale i tak brzmi źle...
To prawda z tym spadkiem zainteresowania...niestety...mozesz byc najpiekniejsza dupa na swiecie ale bedac w ciazy kazdy oleje cie sikiem prostym...od kidy brzucholek mi sie ujawnil to ani pol faceta na mnie nie zerknelo ( wlacznie z moim hahahahaha). Oj obrazil by sie moj mezus za to co napisalam ale taka jest prawda,mowi mi ze ladnie wygladam w ciazy,ze promieniaje itp ale bez podtekstow seksualnych,jesli wiecie o co mi chodzi )).
Ja sama sie sexy nie czuje...bo czym tu kusic,cycki juz zdazyly obwisnac bo takie ciezkie!!! Rozstepy i w ogole jak chodze to wszystko mi sie trzesie i dynda hahaha
Ko mi -nie wiem skad ten tekst wyszperalas ale samo zycie z wiekszoscia mialam ''przyjemnosc'' a z reszta... nie dziekuje...ciekawe czy tez takie bedziemy na starosc :O
Efilo-ja bym opieprzyla...taka teraz zolza jestem
Aha! Musze sie pochwalic ze jem sobie ananaska soczystego i jestem w 7 niebie...jupiii
Olla, powiem, ze kurcze jestem w szoku ostatecznym bo kolo mojego bloku takie mlodziki (hmm.. fajne dupcie - miedzy nami) zmieniaja chodnik i troche mnie z widzenia juz znaja...Ale w czym rzecz - jesli chodzi o facetow to dawno sie poddalam, bo ja ani sexowna sie nie czuje a zaloze sie ze na pewno to juz sexowna nie jestem...ale jak szlam kilka dni temu to czulam tych gosci wzrok na moim tylku - niestety nosze troche obcisle sponie bo JUZ CHOLERA JASNA wiekszego numeru kupowac NIE BEDE I BASTA!!! Ile mozna...nooo...
Ale pomyslalam sobie - "ty stara glupia - wydaje ci sie" , no i przedwczoraj wyszlam na chwilke na zewnatrz smieci wyrzucic - choc nie powinnam bom chora i znow ...i wchodze do klatki a tam sasiadeczka moja mnie zagaduje i mowi - ze mam uwazac, bo te wilki "by mnie zjadly wzrokiem" oczywiscie zartowala, ale mi sie humor poprawil - tyle ze poszlam potem na gore do domu - obrucilam sie do lustra tylem taka szcesliwa cala i nagle humor mi sie popsul- i w sumie sie nie dziwie ze sie tak gapili - poprostu takiej wilekiejD.... w opcislych portkach to przeoczyc poprostu NIE MOZNA!
A jesli chodzi o Mojego, to mnie teraz szlak trafia jak sie a jakimis laseczkami na ulicy ogladnie - bo wygladam jak hipopotan i jak tu mam z nimi konkurowac
Ale sama sie dziwie, bo Moj Ukochany to jakos bardzo pozytywnie :-) reaguje jak tylko kawalek mojej ___ tak obwislej wielkiej piersi ___ zobaczy - sama sie az dziwie;-)
Wiec, moze nie jest z nami az tak zle...
AA jeszcze wspomne cos na temat obwislych piersi - Moja mama nigdy w zyciu nie wlozyla stanika - no poprostu nie i koniec i piersi to za pieknych nie ma - bo jej poprostu zwisaja - no mi jako kobiecie sie W OGOLE nie podobaja...
tyle ze powiem wam, ze jak gdzies ide z moja matka - az glupio, ale prawda - to ona wszysto sobie zalatwi i w ogole, bo kazdy facet sie poprostu slini na widok tych jej nieokielzanych wiszacych - ona udaje ze nie wie o co chodzi - hehehe
-wiec, moj wniosek jest - ze facetom wiszace nie preszkadzaja...wiec, sie pocieszam, bo ja na moje sie juz patrzec poprostu nie moge...
No to ok...moze wiszace sexy ale ta otoczka w okolo sutka to juz przesada!!!ile jeszcze bedzie sie powiekszac,za niedlugo to mi calego cycusia przykryje...feeee Czy ona sie zmiejszy jak przestane karmic?
Anni jak sie faceci za toba ogladaja to super,szczersciara z ciebie ,bo takie meski spojrzenia to jednak podnosza na duchu,a faceci lubia wieksze,soczystetyleczki...tylko ze ja w zestawie z soczysta pupcia mam nozki prosiaczka;-):-)