reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Przepraszam ale zapomniałam przekazać wieści od Sorgi. Poszła rano na KTG i młody miał słabe tętno. Jeden lekarz mówił, że taka jego uroda inny traktował sprawę poważnie. Koniec końców, po pięciu godzinach zostawili ją na patologii na obserwację. Jeśli chodzi o poród, to szyjkę ma długą, twardą i zamkniętą.
Obłąkana pszczółka wygląda tak:-D
Ja mam chyba ciągoty do biednych, porąbanych stworków - takie najbardziej mnie rozczulają :zawstydzona/y: Jak patrzę na kupione rzeczy, to mam nadzieję że Młody nie przypłaci tego jakimś skrzywieniem ;-)
A ja mam obłąkanego osiołka z tego cyklu i jeszcze się dodatkowo śmiesznie trzęsie :baffled: normalnie genialnie to wygląda. Takie słodkie zabawki są spoko, ale ja wolę te przykręcone, dokładnie tak jak ty!! :laugh2:
 
reklama
Kurczę, biedna Sorga. Rozumiem co musi czuć, bo ja miałam to samo przy Weronice. Ten strach jest naprawdę paraliżujący, ale na pewno wszystko będzie OK. Jeśli coś by się dalej nie tak działo, to na pewno jej wywołają poród albo zrobią cc.
 
Witam Kochane z Zosią na pokładzie. Ale dzisiaj ślicznie. I mój ukochany ma urlop, więc mamy jeszcze ostatnie chwile żeby nacieszyć się sobą.


Dzagud - z tymi dziećmi to nic na siłę. Patrz na mnie. Lat 30, 10 lat z jednym facetem, mężatka, zero dzieci. I dzięki Bogu. Chwilę później byłam po rozwodzie :laugh2:


Iza jeszcze dosięgam ale to może dlatego ze jestem dosyc wysoka (172 cm) i jakos mi łatwiej dosiegnąć :-).

Zartujesz sobie - jak jesteś wysoka to masz dalej prawda? :-D

Sorga - trzymaj się kobitko!
 
Ja jak probuje obciac paznokcie to jest cyrk-kombinuje i wyginam ta noge raz do przodu raz do tylu, odpoczywam po kazdym palcu :-) hehe, serio wyglada to komicznie.
 
Efilo, tak to jest z tymi związkami. Czasem ludzie są ze sobą przed ślubem 10 lat i rozwodzą się po pół roku. Ale po Twojej "mince" widzę że nie jesteś tym zbyt rozżalona i teraz jesteś po prostu szczęśliwa. I to jest najważniejsze.

A co do wygibasów, to ja wprawdzie mam problemy z obcinaniem paznokci u nóg, zwłaszcza u lewej, bo miałam kiedyś złamaną i kilka razy skręconą w kostce i mam problemy z wykręceniem stopy. Ale np. za przeproszeniem majty zakładam na stojaka stając na jednej nodze, a drugą podnosząc na wysokość brzucha. I trzymam równowagę o dziwo! Sama jestem zaskoczona.;-)
 
Dzagud no super okazja z tym leżaczkiem! Warto było kupić - w takiej cenie - rewelacja! :-)

Blanes pszczółka też się trzęsie :-D Ciągnie się ją za dupcię, wtedy wydłuża jej się szyjka (dość makabryczne), a jak ją puścić, to z trzęsiączką szyjka się skraca :-D (bardzo makabryczne :-D).

Sorga trzymam kciuki! Młody na pewno po tatusiu ma takie dziwne tętno - ale chwila minie zanim się lekarze połapią i przyzwyczają ;-)

Dzagud brawo! Ja tak samo zakładam i bieliznę i skarpetki :-) Tylko najlepiej rano - bo wieczorem to już jakoś trudniej :eek:
A do pedikiuru to podobno najlepsza dla nas pozycja - w pół przyklęku. Rzeczywiście wtedy dostęp do stóp najlepszy :tak:
 
Sorga trzymaj sie cieplutko i wracaj do nas szybko z Eryczkiem w ramionach:tak:

sms od kachaska
nastapila mala zmiana-nie bedzie kacpra,jest michal,za duzo kacperkow biega po walbrzychu,wychodzimy jutro lub w poniedzialek,to sie odezwe,pozdrow dziewczyny,buziaki
:-):-):-):-):-):-):-):-):-)

kachasku czekamy na ciebie i michalka
:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Po prostu jak ktoś jest Michasiem to nie może być Kacperkiem! :-D

Gdzieś czytałam, że od zgłoszenia dziecka w urzędzie mamy chyba 30 czy więcej dni (nie pamiętam - w każdym razie trochę jest) na bezpłatną, bezproblemową zmianę imienia. Pewnie zdroworozsądkowo dają szansę mamusiom na zweryfikowanie "radosnej" twórczości rozemocjonowanych tatusiów :-D
 
Do góry