Czarek dziś przespał całą noc - usnął o 21, a obudził się na jedzonko o 6 i nadal śpi :-) Wczoraj po spacerze też złapał maksymalnego śpiocha i przespał prawie 4 godziny czyli całe popołudnie. I z jedzeniem podobnie - potrafi 5 godzin przetrwać i nie za bardzo chętnie bierze się potem za jedzenie.
