Esia ja ci strasznie dziekuje za ta kurwe:-)
Hehe - nie ma za co

Jeśli tylko mogę przyczynić się do Twojej tu obecności :-)
Mój lap przemieścił się do kolejnej firmy odzyskującej dane

Poprzedniej zaniżyliśmy statystykę, nic nie uratowali

Odkryli, że to jakiś w cholerę zjadliwy wirus a im brak odpowiedniego sprzętu

Jeśli tym się nie uda, to już chyba zostanie nam tylko CIA i NASA

I też jestem ciekawa, jak to będzie w lipcu - na razie Piotruś z innymi dziećmi to jak swobodne elektrony ;-) Oby Ci się ta panterka w Kurwii nie przydała

A "Esik" funkcjonuje na codzień w mojej rodzinie - ostatnio nawet Piotruś woła na mnie Esia

Trzymam kciuki za szybkie i, w miarę możliwości, suche odpieluchowanie ;-)
Kotku u nas tylko ja i Małż zapomnieliśmy o imieninach Piotrka

Na szczęście komórka nastawiona i o 10-tej już pamiętałam ;-) Bo nieźle bym się zdziwiła telefonami babć ;-)
Jak czytam Twój opis wizyty w sklepie to

Właśnie dlatego sama bym się z nimi nie wybrała

Podziwiam

Natomiast relacja ze spaceru - zwiewanie Laury i rwane karmienie Vaneski to masakra! Naprawdę dzielna jesteś!

I jak po wizycie i szczepieniu?
Izka zapowiadają się Wam wspaniałe wakacje :-)
Obiadu dwudaniowego gratuluję

Ja NIGDY takiego nie zrobiłam - że o deserze nie wspomnę ;-)
A z nocnikiem u nas jest tak samo - Piotruś doskonale wie, do czego służy kibelek (mamy nakładkę), nawet postęka i powyciera sobie uda papierem (najchętniej całą rolką ;-)), ale po 3 minutach chce zejść, zakładam pieluchę, a On wali qpę
Dzagud czyli też jakoś bardzo długo już w zoo nie zostaliście - u nas dzieciaki padły totalnie. W związku z tym mieliśmy domowe, ale luzackie popołudnie :-) W przyszłym roku też się wybierzemy

Kontuzji współczuję - mam nadzieję, że Weronika nie zraziła się do wrotek

A jak Madzia? Nie była już niewyraźna?
jolka jak się czujesz? Wszystko ok? Coś przycichłaś...
kingug cieszę się, że Wiktoria już zdrowa
Gingeros współczuję choróbska Anta, ale powiem że jestem w szoku, jaki On kumaty

No akcja w restauracji niesamowita
anielap mnie czeka kiedyś wyrwanie 8-ek i na samą myśl

Poczekam jeszcze, może coś wymyślą


Za radę z kąpielą dziękuję

Zrobiłabym tak, gdyby nie to, że u nas to ważny element rytuału i boję się, czy bez tego byłoby normalne spanie - a po dniu z Trzodą ja wymagam by dobrze spali ;-)
Gusia masakra z tymi lekarzami
toska jejku... a Wy znowu na wakacje... Czekamy na fotki
aniajw jestem pełna podziwu jakie masz spokojne dziecko
No i tyle. Energia mi się właśnie skończyła, idę spać ;-)