reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2009

a ja dalej sie mecze juz sama niewiem co mam myslec perspektywa spedzenia w szpitalu kilku godzin i dowiedzenia sie ze tak ma byc doprowadza mnie do szalu wkladka czysta tylko te skurcze cholerne ;( oczywiscie caly dzien przelezalam ale czas wstac na chwilke usmazyc kotleciki na pozny obiad bo ssak sie wlaczyl
 
reklama
Witam koleżanki na koniec długiego weekendu :-)

Ja dziś miałam pojechać po kwiatki na balkon, ale coś nie wyjszło. No trudno. W każdym razie chciałam kupić pelargonie - nigdy nie miałam, bo były zbyt pospolite ;-) a teraz mi się zachciało tej intensywnej czerwieni. Ach, i Madziumba nakręciła mnie na roślinkę komarzyca, która ponoć odstrasza komary, choć małż mój twierdzi, że u nas więcej dzików, niż komarów :-D:-D:-D

Za tydzień dzieciaki będą mogły na naszym osiedlu posadzić drzewka - zdecydowałam się na bez albo lilak i będę walczyć, aby wetknąć go tuż pod naszymi oknami :tak: Kiedyś tak mieszkałam - zapach i widok był obłędny! Jeszcze spodobał mi się klon palmowy o czerwonych liściach - ależ mi się chce kolorów :-D:-D:-D

Ja tez za pelargoniami nie przepadam, ale teraz tyle pieknych kolorów juz jest dostepnych, że sobie nie mogłam odmówić i kupiłam jedne rózowe, a drógie fioletowo białe :-)
O tej komarzycy cos kiedys słyszalam, ale nigdy nie kupowalam, a teraz to by mi sie przydała, ale pod warunkiem, że na meszki tez dziala bo tego djabelstwa to mamy zatrzesienie na ogrodzie :wściekła/y:
Bez to zeczywiście dobry wybór, ładnie wyglada i pachnie. Ładnie tez kwitnie glóg, ale nie pachnie nieststy :-(


Miło Was zobaczyć :confused:

Ja też witam i miłego dzionka życzę:).

Wczoraj wieczorem pojechałam jednak do szpitala, sprawdzić czemu Misia się tak mało ruszała cały dzień, a ta cwaniara po podłączeniu do KTG tak się rozbrykała, że aż miło. Położna stwierdziła, że mała ma około 2,5 kg - ja ważyłam niewiele więcej przy urodzeniu!!!

Przy okazji zobaczyliśmy z mężem salę porodową i zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie. Pokoik kolorowy, w rogu wanna do rodzenia, dwa łóżka - jedno do rodzenia i drugie dla tatusia, a po porodzie - dla całej trójeczki, żeby się mogła razem przytulić. Dwie godziny po porodzie przenoszą do innej sali, której już nie widziałam, jest się w niej dwa dni, oczywiście tatuś również mieszka z nami:).

Ale macie fajne warunki do porodu i po dla całej rodzinki. Tylko pozazdrościć. My możemy sobie tylko o czyms takim pomarzyc.

Co do ustepowania miejsca ciezarnym to niestety kojaży mi się to z jednym - "chciałyscie równouprawnienia, to macie" co mozna przeinaczyć na "chcialas mieć dziecko to teraz sobie dawaj rade sama". Niestety tak nas traktuja i nic nie wskazuje na to zeby w najblizszym czasie miało sie to zmienić. No i predzej mozemy spodziewac się, że starsza osoba ( a wlasciwie mężczyzna ) zauważy nasz brzuch niz młodsza.

W piatek z meżem zorganizowalismy grila sasiedzkiego. Uzbierało sie na 10 osób i było super :-) Oczywiscie meszki "rozgoniły" towarzystwo po kilku godzinach, ale warto było dac sie pokasać ;-):-) Sąsiadka zza miedzy zrobila mi niesamowita niespodziankę i przyniosla mi w prezencie wlasnorecznie namalowany obrazek z żurawiem. Jeszcze farba jest mokra nawet, więc nówka sztuka ;-):-D
Nastepnego dnia dojedlismy grilla bo jeszcze nam mięso w marynacie zostało. Sasiedzi oczywiście tez się załapali na "resztki";-)
Dzisiaj cały dzien leniu****emy. Troszeczke ten weekend kosztował mnie wysiłku i odczułam to twardym brzuchem i bólami w brzuchu własnie i krzyżu. Mąz pojechał na mecz Lecha, a ja nadrabiam forum. Miałam iśc do sasiadów na kawę, ale w sumie wypilismy ja na stojąco przy płocie, pogadalismy zagryźliśmy ciepłymi lodami no i wróciłam do domu bo znowu te cholerne meszki dały mi się we znaki :wściekła/y:

Wczoraj zabrałam sie za golenie :dry: Pozacinalam sie na maxa gdzie tylko sie dało. Jutro mam wizyte u gina i znowu bedę sie tłumaczyła jak jakas małolata, że to przez tą maszynkę do golenia i lusterko:sorry2:No,ale wole byc pozacinana niz zarosnieta. Dzisiaj jeszcze pazury muszę sobie zrobic i będzie git :-)

Wczorajszą nocke miałam koszmarną :-( Wstawalam chyba z 6 razy do kibelka, brzuch mi twardniał i bolal. Chyba przegielam z tym grillowaniem, biegalam cały czas i obsługiwalam gości bo maz musial pilnowac miesa i psa :-) No, ale juz troszeczke sie to ustabilizowało i mam nadzieję, że dzisiejsza nocka bedzie OK.

Agata trzymaj się kupy ! :-D

Udanego wieczoru Wam życze :-) No i duzo usmiechu na cały przyszły tydzień. Chyba sie przyda, bo pogoda nas rozpieszczac nie bedzie z tego co zapowiadali.
 
Witam,

My również spędziliśmy bardzo intensywnie weekend, teraz to odczuwam... brzuch twardnieje i ogólnie zmęczona jestem, w dodatku mała nie ma dla mnie litości i ładuje mnie z prawej strony, ciekaawe jak jest ułożona i czym tak strasznie mnie wali, że aż czasami podskakuję...
Lecę do wyrka bo padam z nóg...
Miłego wieczorku życzę...
 
Witam i ja majówkowo:-), u nas dziś gorąco,popołudnie spedzilismy na grilu, chociaż raz leniuchowałam:-D , a mój M smażył kiełbaski, tylko Misiek podłapał coś bo kaszle i kaszle, albo poczatek przeziebienia albo jakaś alergia:baffled:, dałam mu syrop i zobaczymy jutro.

A wklejam zdjęcia dla miłośniczek pelargonii i komarzycy;-):-D, co prawda roślinki jeszcze małe i nie wszystkie kwitną, ale myslę że do lata będą ok
 

Załączniki

  • Obraz 071.jpg
    Obraz 071.jpg
    48,7 KB · Wyświetleń: 44
  • Obraz 072.jpg
    Obraz 072.jpg
    45,4 KB · Wyświetleń: 46
  • Obraz 073.jpg
    Obraz 073.jpg
    43,6 KB · Wyświetleń: 43
A wklejam zdjęcia dla miłośniczek pelargonii i komarzycy;-):-D, co prawda roślinki jeszcze małe i nie wszystkie kwitną, ale myslę że do lata będą ok

Gumisia balkonik piękny :-), wklej jeszcze fotki za jakiś czas jak się porozrastają rośliny. Ja uwielbiam komarzyce:tak:.
 
hej wszystkim :) szkoda że ten weekend tak szybko zleciał :(... ja prawie cały czas wolny spędziłam z moim narzeczonym nad wodą :) heheh co prawda sie nie opalałam ale nie ma to jak leżakowanie pod parasolem :) dobre i to :) Pozdrawiam
 
Witajcie:-)
U nas przez cały weekend była piękna, wręcz letnia pogoda, upał normalnie:tak: całe dnie spędzaliśmy poza domem, więc muszę trochę ponadrabiać wątki:-)

Agata trzymaj się jeszcze trochę:tak:

Gumisia piękne roślinki:tak:

Pozdrawiam wszystkie brzusiowe:-)
 
Dzieńdobrywieczór :-) my niedawno wróciliśmy od mojej mamy... pospacerowaliśmy z Julinką aż do lasu... łaziliśmy tak grubo ponad godzinkę... a teraz padła jak kawka i sobie smacznie śpi... u mnie jakieś dziwne rzeczy się dzieją, bo mam sporadyczne, ale dosyć bolesne skurcze i strasznie gania mnie do łazienki... byłam już dzisiaj 6 razy i chyba na tym się nie skończy, a brzuszysko mam twarde jak skała. W ogóle ostatnio chodzę taka podminowana ze hej... tesciowa to mnie wykończy niedługo, w końcu kiedyś się wkurzę i powiem niech się odpier..... od nas... cierpliwość moja ma granice. dzisiaj chyba chcieli nas postraszyć sprzedażą mieszkania, bo specjalnie na głos rozmawiali na ten temat... cały czas było gadanie i pitolenie trzy po trzy... :-D nie przejmuję się tym... szkoda mi moich cennych nerwów ;-)
Tricolor, u mnie w te pierwsze dni maja miało lać wiać i takie tam, a było gorąco jak w piekle. Więc co będzie to będzie... u nas nie padało już hoho to niech sobie tam trochę popada...
Agatko, trzymaj się dzielnie kobieto!!!!
Gumisia, balkon cud miód :-)
 
Dobry wieczór :))
Dzionek zlecial w parku :) milusioooo.
Ale jestem wykonczona, i troche boli mnie brzuch, jutro lekarz jakos sie tak dziwnie denerwuje nie wiem dlaczego...
Gumisia- piekny balkon :)))))
Agatko- trzymaj sie cieplo:*
A wszystkim brzuchatym zycze spokojnej nocki :* Ja uciekam spac :*
Paaa :*
 
reklama
Do góry