reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

Hej...widzę, że produkcja postów spora :-)
Katamisz, Marta, Zołza, Kuma...nareszcie jesteście znów z nami :-)
Saffi, Blusia, Mrsmoon wspołczuję Wam tych spacerów i stresu z nimi związanego. Mojej Julii zdarzyło się płakać w wózku na spacerze kilka razy i to jak nie miała jeszcze miesiąca. Nie wiedzialam co mam zrobić, prawie skaczącym wozkiem jechałam do domu a drugim razem niosłam malutką Julcię na rękach. Teraz odpukać caly cas jest dobrze i już raczej się nie zmieni, bo Julia wszystkiemu się przygląda jak nie śpi a poza tym jak marudzi daję jej smoczek i zaraz zasypia.
AgataR...pisalas kiedyś, że planujesz jeszcze jedną dzidzię :-). Tak się własnie zastanawiałam czy się nie rozmyśliłaś ale widzę, że nie. Będę mocno trzymać kciuki za Ciebie w styczniu i myślę, że kolejna ciąża będzie już dla Ciebie łatwa i bezstresowa. :-)
Madzioolka...ale numer z tymi pchłami, współczuję! nasi przyjaciele też czasami przychodzili do nas z psem, mają sukę Mamamuta i ona strasznie wyje, nie lubię tego ich psa bo jest bardzo halasliwy ale jak urodziła się Julia przychodzą już bez i całe szczęście
Aneczka...moja Julia cały czas domaga się jedzenia co 2,5 - 3h. W nocy ostatnio udaje jej się przespać ok 4,5h ale to też rzadko.
Trasia...dziś mój M w pracy na noc więc ja zabieram się za ogladanie tego filmu co polecasz :-), ja też lubię takie klimaty (czytalam opis na filmweb). Jeśli masz jeszcze jakieś propozycje to podaj tytuły.
Ironia...czy Twój Benio spał od 21 do 8 rano????????????????????? Bez jedzenia? jak Ty to robisz????
Aestima...teściowe tak mają :-), nie zawsze dociera to co się do nich mowi.
Asinka...dobrą masz teściową!

Moja Julcia dziś spokojna i senna, temperatura u nas wysoka, na dworze 32 stopnie C. Upał. Jutro wybieram się do Świnoujścia i wracam w niedzielę, ma padać ale może nie cały czas. mam nadzieję, że uda się pospacerować po promenadzie.

Aaaaa....właśnie...... Piszecie, że Wasze dziodziolki spią od godz. 20 - 21. Moja Julia jest kąpana o g.20, potem mleko i ona zasypia...hmmmm...tylko, że nie na noc :-(. Ma taką drzemkę 20/25 minutową, budzi się, gada, śmieje się i bawi do 23/23.30 znowu je i dopiero zasypia snem nocnym.
I co ja mam zrobić, żeby ona zasypiała na noc trochę wcześniej???? Za każdym razem jak ona zaśnie po karmieniu i kąpieli mam nadzieję, że to już na noc a tu lipa....budzi się pełna energii.
 
reklama
doris - ja spałam od 21-8 :) maz nakarmił go szybciutko o 5 tylko :-) a ja daje na noc mleczko z kaszką i mamy loooz :-) bo mały strasznie duzo jadł wiec mu zageszczamy je mniej i dłużej śpi :-)
 
Saffi, wiem że to marne pocieszenie, ale cieszę się, że nie tylko ja tak mam ;) Madzioolkowa Maja też tak miała o ile dobrze pamiętam, i się dziewczyna ogarnęła. Więc liczę, że i nasze pójdą jej śladem. Oby jak najszybciej :)
Oj tak, u nas było tak samo i jak tylko przychodziła pora spaceru to ja myślałam tylko o tym wrzasku który mnie czeka... a przeszło Jej z dnia na dzień, ta po prostu - obudziła się i grzecznie leżała - moje zdziwienie i zadowolenie były nieziemskie :) życzę Wam z całego serducha aby i Wasze szkrabiki się poprawiły w tym względzie :) trzymam kciuki &&&&&&&&&&

Najgorszą traumę przeżywamy jak kładziemy ją na brzuszek bo drze się w niebogłosy.Liczę ,że z czasem jej to minie i z tego wyrośnie i tyle.
U nas jest tak samo i już przestałam się łudzić że się odmieni ale wczoraj koleżanka mnie pocieszyła - jej 6-miesięczna teraz córcia też wrzeszczała na leżąc na brzuszku ale wszystko się zmieniło jak nauczyła się przekręcać z brzuszka na plecki i odwrotnie, ma z tego turlania taką frajdę że jest jej bez różnicy jak wyląduje i teraz lubi nawet bardziej leżeć na brzuchu niż na plecach więc może i dla nas jest jeszcze jakaś nadzieja :)

Aaaaa....właśnie...... Piszecie, że Wasze dziodziolki spią od godz. 20 - 21. Moja Julia jest kąpana o g.20, potem mleko i ona zasypia...hmmmm...tylko, że nie na noc :-(. Ma taką drzemkę 20/25 minutową, budzi się, gada, śmieje się i bawi do 23/23.30 znowu je i dopiero zasypia snem nocnym.
I co ja mam zrobić, żeby ona zasypiała na noc trochę wcześniej???? Za każdym razem jak ona zaśnie po karmieniu i kąpieli mam nadzieję, że to już na noc a tu lipa....budzi się pełna energii.
Doris to może spróbuj wykąpać Julcię wcześniej np o 18 i zobaczysz czy Jej się przestawi.
U nas też na początku Maja zasypiała na noc dopiero koło 23-24 tylko że my właśnie kąpaliśmy ją koło 18 i Ona nie była wtedy jeszcze za bardzo wymęczona po całym dniu, po kąpieli nabierała nowych sił i od 18 do 23 potrafiła nie spać wcale a nakręcona była jakby jej ktoś dopalaczy jakichś dał :) zmieniliśmy porę kąpieli na 19.30-20 wtedy jest już dostatecznie zmęczona i szybko zasypia, albo przy cycu albo po jedzeniu odłożona do łóżeczka i zazwyczaj maksymalnie w ciągu godziny od kąpieli zasypia i śpi do 5-6 nad ranem :)

Mój mężul już tradycyjnie jak co piątek pojechał nurkować więc siedzę z Mają sama, Ona śpi a ja gotuję zupę :)
Idę obejrzeć jakiś film
Papa
 
Doris moja też się budzi co 3-2,5 h....pierwsze spanie ma od 21 do ok 2,30 ale potem się budzi częściej...też nie wiem jak inne dzieciaki to robią że śpią do 5 6 rano
 
Myślę ,że butelkowe dzieciaczki dłużej potrafią wytrzymać a cycusiowe szybciej chcą do mamusinego cyca :tak:Moja Gracja też zasypia po kąpaniu ostatnio np po 20 i budzi się dopiero po 3 lub 4 więc jak na takiego maluszka sporo.
 
Nie wytrzymam tego upału, głowa mi peka:( Marysia przespała dziś prawie cały dzień, po kąpieli też padła jeszcze w trakcie karmienia. Ciekawe jaka noc będzie...
W chwilach kiedy nie spała bawiła się na naszej nowej macie zachwycona. Zaczęła wyraźnie wyciągać rączki do zabawek:) I wynalazła sposób na znienawidzone leżenie na brzuszku. Po prostu w 3 sekundy przewraca sie na plecy. Dziś w ciągu minuty położyłam ją na brzuchu 3 razy a ona od razu fik na plecy. I poddałam się.

Doris ja bym zrobiła tak: jak Julia się po tych 20 minutach obudzi wprowadziłabym całkowicie nocny klimat. Tzn zgaszone światło, zero rozmów, jak marudzi to potrzymać za rączkę, jak bardzo marudzi to na rączki uspokoić, ale unikać kontaktu wzrokowego. Żeby mała nie czuła się osamotniona ale nauczyła sie, że to już czas spania i na żadne zabawy nie mozna liczyć. Marysia początkowo zasypiała po kapieli nawet po 2h, teraz zasypia w max 10 minut.

Blusia, Saffi strasznie wam współćzuję tych spacerów. Ja uwoelbiam spacery, choć ostatni prawie każdy kończy sie z małą na rączkach, bo jak już się wyśpi to woli oglądać świat niż leżeć w gondolce. Mam nadzieję, że waszym maleństwom szybko się odmieni!

Marta
jak miło cię tu widzieć! Buziaki dla Norberta i wpadaj do nas częściej:)

Agata ja marzę o trójce dzieci. Co najmniej trójce:) Ale to niestety będzie ściśle uzależnione od naszych finansów i warunków mieszkaniowych, które póki co nie pozwalają na wielie:) Ja mam brata i siostrę i wiem, że bez nich moje życie byłoby znacznie smutniejsze. To moi najbliżsi przyjaciele, na których zawsze mogę liczyć i wszystko im powiedzieć. I wiem, że gdybym mogła mieć więcej rodzeństwa to byłabym przeszczęśliwa! Ale mama nie dała się namówić na czwarte:)

A my jutro w nocy wyjeżdżamy na wakacje:) Przede mną cały dzień pakowania, nie wiem jak to wszystko ogarnę...

moja tylko cycowa, ale śpi niezmiennie od 21 do 5.30. karmienie i spi do 8.30.
 
Ostatnia edycja:
Dzień Dobry!
No ja z dzisiejszej nocy jestem zadowolona, mała zasnęła o 20.20, a przed kąpielą musiałam ją rozbudzać żeby nie zasnęła na dobre. I tak spała do 2.30, a potem zasnęła przed 3 i tak do 6 :-), oby już tak zostało to już będzie ok. Bo dwie ostatnie noce były dużo gorsze. Spacer wczoraj super. Umówiłam się z kumpelą, i poszłyśmy do jej koleżanki - ciężarnej. Kumpela ma miesiąc starszą córkę. Dobrze się tak powymieniać spostrzeżeniami. Ale byłam dumna ze swojej, bo była mega grzeczna, gugała sobie tylko po swojemu :-) a córka kumpeli jednak bardziej marudna. No ale pogoda też swoje robi, takim dzidziom też jest mega gorąco.
 
Witam:-)


KUMA nie jesteś glupolem; to bardzo dobrze ze robisz coś pod wpływem emocji, spontanicznie; tak być powinno bo jak by wyglądało życie zaplanowane ze szczegółami co do godziny- nudne i bardzo nerwowe. Każdej z nas zdarza się coś zrobić a pózniej pomyśleć; i w Twojej sytuacjji tez niejedna z nas była bo jak można zaplanować ze dziś o tej godzinie bede uprawiała seks; gdybym miała to tak rozplanowane to napewno bym tego nie robiła, bo gdzie tu przyjemność????

ANECZKO bo Agatki to charakterne ale bardzo grzeczne dziewczynki:-)

A ja własnie się zbieram i jadę w strone LOMZY; odciagnelam wiadro mleka i Antek zostaje w domu z chłopakami; a ja jadę nareszcie sama, wieczorem wrócę z pełnym bagaznikiem warzyw do przerobienia ale tym bede martwiła się pózniej.

Miłego dnia wszystkim mamusiom i dzidziusiom życzę.;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hejka! U nas nocka super...przenieśliśmy się na dół bo na poddaszu nie da rady....ciepło jak w piekle...a na dole różnica temperatu 5 st....tylko Malwina pogryziona strasznie przez komary....w związku z tym mam pytanko: co polecacie na ukąszenia żeby Małej nie swędziało i co przeciwko...bo ja już sama nie wiem...a te cholery są trakie szybkie w tym roku że nie sposób ich wybić...no i dalej walczymy z katarkiem...dzisiaj podam już Kalium Sulfuricum 9ch....bo jakoś nie widzę poprawy

AGATKO fajnie czasem tak wyrwac się z domu samej...chociaż po zakupy....a jeśli chodzi o warzywa to będziesz miała co robić

Aneczka oby tak dalej z tym spaniem było :)

Trasia Marysia już z brzuszka na plecki potrafi się przekręcić...moja jeszcze o tym nie myśli...może powinnam się martwić że tego jeszcze nie potrafi
 
Do góry