andariel - no to dzielny rycerzyk z leo
u nas po wizycie - zapisalismy sie do nowej przychodni gdzie nie ma starych pryków i wrednych konowałów bo miałam już dość na każdy katar antybiotyk którego i tak potem nie wykupywałam ghrr.. szkoda było czasu - a już insynuacje jednej lekarki ze jestem alkoholiczką po prostu doprowadziły do tego że olałam sprawe i podziekowałam pani ktora kurzy jak smok wali od niej fajkami a mnie mówi że niby mam problem z alkoholem
wierzycie !! poszłam po tabletki na odbudowe neuronów - kiedys dostałam od mojego lekarza bo dobrze działaly po imprezie żeby nie mieć zatrucia alkoholowego (kiedyś trzymało mnie 2 tygodnie, ponoc zniszczone neurony i coś tam gaba) a ona do mnie zebym tyle nie piła
urwa nac kiedy ja mam czas na picie no kiedy?? pracuje po naście godzin jak w kopalni a ona mi o alkoholiźmie mówi pinda łysawa ghrr... to mi ciśnienie skoczyło !
no ale... w tej nowej przychodni lux, pustki, miła pani i kompetentna pani doktor kóra zbadała - i siusiaka, wezły, brzuszek, sprawdziła kazdy centymetr w poszukiwaniu kropek, gardełko i płucka i oznajmiła ze nie ospa ale by obserwowała bo moze sie wykluc nawet do 3 tygodni.. dostał neomycyne zeby podbudowac odpornośc i w razie czego nie zaszkodzi przy poczatku ospy bo na szczpeienie juz za pozno bo ma przeziebienie. dała mi nazwy leków na ospe ktore kupic w razie pojawienia sie kropek na szybko.
Pani przykazała brac wode morską, nacierac się po pleckach na węzłach i na podbiciu (podobno sa tam receptory odpowiadajace za odporność)
i cebion do herbatki
także zadowolona jestem - zostaje z młodym do piątku, pozniej michał a jak wszystko bedzie dobrze i bez gorączki to w pon do złobka
aha i pani doktor powiedziała -
w ospie zero ibuprofenu bo rzeczywiscie moze zaszkodzić
sie rozpisałam