reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

I ja się witam :)
Faktycznie pogoda dziś szara, bura i ponura. No i dość chłodno mimo 10 st. Choć i tak bardzo długo było ciepło, ostatnio u nas same słoneczne dni i ponad 15 st. Aż strach pomyśleć jaka mroźna będzie zima.

Iza, buziaki dla Majki :)

Kati, jeszcze mi się przypomniało. Ada jak pije i na początku mleko szybko leci to aż dostaje takich czerwonych plam na twarzy. Pewnie z wysiłku żeby zdążyć połknąć, bo wtedy słychać jak łapczywie połyka. No i ja przeważnie do karmienia się rozbieram na koszulkę z krótkim rękawem (tak to siedzę dodatkowo w bluzie), bo zaraz mi jest gorąco jak mnie grzeje :)

Larvunia, hej :)

Właśnie dzwoniła piguła, że nam szczepienie przekładają na za tydzień, bo jutro lekarki nie ma. A już chciałam mieć to za sobą. W ogóle to kpina jakaś, bo ona przyjmuje dzieci zdrowe tylko 2 godziny dziennie :baffled:
 
reklama
Blusia - szkoda z tym szczepieniem ja też nie lubię takiego przekładania, ale dobrze ze zadzwoniła bo kiedyś ja miałam taka sytuację i nawet nie poinformowała dopiero na miejscu się dowiedziałam

ja mam szczepienie Tymcia 11.11. i wtedy lekarka ustali małemu dietkę, nie mogę się już doczekać wprowadzania nowych posiłków :)
 
Tak to jest jak się pisze posta lewą ręką z dzieckiem przy cycku. Kolejne posty przybywają :)

Baśka
, no co Ty. Absolutnie nie masz powodu się przejmować. Powiem Ci, że ja się cieszyłam, że z Jasiem chodziliśmy na rehabilitację, bo przynajmniej wiedziałam, że zajmą się nim tak jak powinni. A na efekty nie trzeba było długo czekać :)

Mamusia, zdrówka :)

Trasia, udanego spacerku :) Coś dziś wcześnie czy mi się wydaje ;)

Kati, może przeżywał atrakcje z dnia?
 
Mamusia, my też tylko cycowi. Powiem Ci, że ja jestem trochę przerażona tym jak ten czas leci. To chyba przy drugim dziecku tak jest. No chyba, że Jaś był bardziej uciążliwy i po prostu mi się bardziej dłużyło ;) Mam wrażenie, że dopiero co wróciłam z Adą ze szpitala, walczyłam o laktację, a tu już zaraz trzeba będzie dodatkowe jedzonko wprowadzać. Nie to żebym się nie cieszyła, bo w końcu będę mogła włączyć się do rozmowy o zupkach i konsystencji kupki po nich, hehe ;)
 
A my już po spacerku. Maja dosypia w wózeczku :)
Niby mgła a jednak ciepło jest, wiatru nie ma, no ale trzeba się wziąć za książkę więc chcę skorzystać z chwili kiedy Maja śpi i dzisiaj wybrać zdjęcia i może ją już "zaprojektować".
Baśka - popieram dziewczyny. Trasia to bardzo ładnie opisała - nie zaprzątaj sobie głowy takimi dołami. Najważniejsze, aby Madzia była w dobrych rękach i rehabilitacja nie trwała długo. My wciąż czekamy w kolejce i tak najbardziej to mnie przeraża. Gdyby nie te kolejki, prawdopodobnie byśmy już zakończyły rehabilitację a tak.. wszystko przed nami :baffled:
Kati - Igor był takim dzieckiem, co to zasypiało z główką w jednym kącie łóżka a budził się w zupełnie innym. Nie masz może takiego ochraniacza (albo dwóch), którym osłoniłabyś całe łóżeczko? Ja w swoim czasie nałożyłam dwa ochraniacze (z obu stron główka-nóżki) i dzięki temu nawet jak Igor się przemieszczał, nie uderzał główką o gołe szczebelki.
Mamusia - zdrówka :*

A my się dokarmiamy prawie drugi tydzień ze względu na niską wagę Mai. Jutro wejdę do przychodni bo na kolejne szczepienie musimy się zapisać, to przy okazji się zważymy - trzymajcie Kochane kciuki, aby waga wzrosła na tyle, by usatysfakcjonować pediatrę /daruje nam wtedy badanie krwi/.
 
witam sie slonecznie:)u nas po wczorajszej szarosci swieci piekne slonce, norbert wlasnie spi na swierzym powietrzu a ja chodze strasznie zadzumiona, ale jak widze to duzo osob tak ma i nic mi sie nie chce. szkoda ze roboty nie ubywa w miare ubywania checi i sil:crazy:
 
reklama
Do góry