Czerwiec 2011

[ja-zolza]

Wróciliśmy właśnie z placu zabaw, oboje się popluskaliśmy, bo cali byliśmy w piachu A teraz mały usypia [chyba już śpi] a ja muszę coś zjeść, ale najpierw zajrzałam tu ;-)

witam dziewczyny
ja napisałam tak o tym pomijaniu, bo sama nie daje rady wszystkim odpisać i moge sie spodziewać, ze ktoś będzie też sie czuł pominięty... a tego bym nie chciała...

Kati, wyluzuj, duże z nas dziewczynki, raczej każda rozumie, że nie da się wszystkim odpisać... albo brak czasu, albo chęci - dla mnie to dosyć logiczne ;-) I tak Cię kochamy

Madzioolka - i super, że wygadanie się pomogło! :-) Dacie radę - jedno ustąpi, drugie ustąpi i wypracujecie wspólny system :-)

Asinka, no to jesteś drugą czerwcówką-ciężarówką Gratki :-)

Witam resztę i idę po drugie śniadanie :-)

 

[marta24]

hej laski
ukrop ze az starch ale w koncu lato, nie ma co narzekac, jutro wybywamy nad wode ze znajmomymi a za tydzien mamy wesele i na kilka dni na jezioro. dzis szwagierka zabrala mi dominike, jeny jaka ulga,nikt mi nie gada non stop i nie marudzi
saffi, aestima i madziolka ja wczoraj i dzis rano chodzilam nabuzowana jak bizon, bo przezywam mniej wiecej to samo co wy. ciesze sie madziolka ze ci troche lepiej, wlasnie czasami spojrzenie z innej perpsktywy pozwalam nam zobaczyc wiecej niz my mamy w naszej glowie. generalnie nie jest to wszytsko takie proste, niby robi sie to co sie lubi, kocha sie nasze dzieci i codzienne obowiazki ale przychodzi znuzenie, przemeczenie i mamy do tego prawo bo nie jestesmy robotami jak to kiedys zolza napisala. ja sie wczoraj nafochowalam na mojego K ale dzis rano wstalam i sie przytulima do niego bo choc wiem, ze musimy pewne rzeczy obgadac to wiedzialam ze musze sie przelamac dla naszego lepszego samopoczucia w ciagu dnia

kati ciesze sie ze jestes, wiem o czym piszesz z tym pomijaniem, ja tez czasami mam takie odczucia, ale ciezko tak kazdemu odpisac, czasami nie wiem sama co napisac i tak wychodzi, zreszta nie mam tyle czasu co kiedys
asinka no wielkie gratulacje, niech wam sie uklada a maluszek zrowo rosnie, usciski od ciotki marty
ironia kupowanie *******ek jest najfajniesze
trasia ciesze sie ze ci lepiej, ze mldosci przechodzia i juz teraz bedziesz cieszyc sie z tej ciazy
zolza, aestima wim ze pisalyscie o tym na innym watku ale pisze juz tu, ja bez mojego K tez sie nigdzie nie ruszam, tez rozwazalam zeby pojechac na zlot sama ale nie moge musze czuc ze go mam obok siebie i juz, oboje tak mamy, on by mnie nawet samej nie puscil
mama m witaj na forum
majqa nie mialam pojecia ze od nadmiaru sliny mozna dostac zapalenie ucha, buziaki dla malego
mrsmoon czesc kochana, no to rodzice poszaleli, fajnie, moja mama tez czesto kupuje cos dzieciakom
hej martadelka

 

[asinka85]

Normalnie, padam na gębę od rana. Byłam tylko w sklepie i aptece, a czuję się jakbym milion km przeszła i słabo mi i nie dobrze Nawet nie mam chęci z domu wychodzić...
Trasia dobrze, że u Ciebie już lepiej. Teraz mnie czeka "najgorsze" ;-)
Madzioolka cieszę się, że już lepiej i że inaczej na to spojrzałaś... Czasami trudno tak, bo wiem sama po sobie.
Marta dziękuję i korzystaj Kochana ze spokoju wokół Ciebie ;-)

 

[eZOJA]

asinka GRATULACJE kochana!!!! Będzie dziewuszka zobaczysz ;p

 

[majqa1]

hej

majqa ale biedactwo się nacierpi...współczuję:-( mam nadzieję, że leki szybko zaczną działać. A to coś w trąbce i pęknięta błona nie mają wpływu na słuch?

z tego co lek mówił to nie ale jak zwykle wyjdzie w "praniu"; modlę się by było wsio ok

Hahahaha!! 2 kreski :-) I jak na razie mam tyle do powiedzenia

serdeczne gratulacje i spokojnej ciąży życzę


traschka - gratuluję i spokojnej ciąży życzę - nie miałam okazji wcześniej ;-)

Dziewczyny i ja nie miałam pojęcia, że slina może wywołać zapalenie ucha. Katar owszem ale ślina hmmm. Szkoda, że muszę się tego uczyć na własnym dziecku... ehh

 

[mrsmoon]

marta normalnie zazdrościłabym Ci tego jeziora, ale jedziemy nad morze, więc też będę miała wodęsiostra przyjeżdża do nas na ten czas posiedzieć w domu i kwiatki podlewać

Właśnie z balkonu wróciłam, dosadziłam 3 kwiatki, które jeszcze mi zalegały, podlałam cały mój dobytek i wróciłam zlana potem. Żaru z nieba dzień już sama nie wiem który...Siedzę przy wentylatorze i się wentyluję;-)Jak Maja wstanie wskakujemy do wanny, choć miałam w planie basen na balkon wyrzucić, ale zdecydowanie przyjemniej będzie w dużej wannie w chłodniejszej łazience a nie na słońcu. Dziś robię fasolkę szparagową z jajkiem sadzonym na obiad, ale na razie mi się nawet jeść nie chce. Dobra pogoda na odchudzanie, przez 1,5 tyg schudłam ponad 1kg nie jedząc słodyczy(kawałek ciasta czasem tylko zjem) i ograniczając pieczywo na rzecz pieczywa chrupkiego. I co dziwne nawet nie mam wielkiej ochoty na słodycze a ja przecież maniak czekoladowy jestem

 

[asinka85]

Moon, Marta zazdroszczę Wam tej wody, ale w sumie od wtorku będę w Szczecinie, a stamtąd to już nie daleko nad morze, więc pewnie też się z Tymkiem wybiorę :-) A kiedy Moon wyjeżdżasz i dokąd, bo jakoś mi to umknęło ??

 

[mrsmoon]

hehe, asinka pisałam już Madzioolce - do Jastrzębiej Góry jutro jedziemy, a Sz jak zareagował jak mu powiedzialaś?

 

[asinka85]

Moon przepraszam, nie doczytałam A to trochę daleko od Szczecina. Myślałam, że się spotkamy :-) A Sz.się cieszy jak głupi. Piszę mi co chwila smsy typu: "MAMA :*" itd.

 

[ironia]

to Sz chyba bedzie musial teraz robic na 3 etaty ;-)