reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

reklama
hej
ło matko, ale żeście nastukały:-p przeczytałam pobieżnie:sorry2:

kasiu, mamoM jesteście kochane, dzięki:*
kasiu i jak ksiażka? ja wczoraj dopiero przeczytałam parę stron, ale tych wstępnych... oczy nie dały rady...
mamoM Meża masz jeszcze domu? gdzieś miał jechać po Nowym Roku...
trasiu jak dobrze, że z Marysią lepiej:biggrin2: skurcze??? ale że niby już te porodowe?:surprised: prasowania nie zazdroszczę, ja NIC nie prasuję, ani dla Emi, ani dla siebie, tak jak u Ciebie - ubranie prasuje się na mnie hihi na szczęście prawie wszystkie ciuchy mam z serii: nie trzeba prasować:-p Emi śmiga u nas w przeważnie w kapciach (mam podobne zdanie jak andariel, Aestima)
http://www.renbut.pl/fotkiduze/13-138b.jpg
kati jak z Matim???
andariel już wcześniej miałam się pytać: jak z głową Leo? śladu po kaloryferze nie widać? i tak na poważnie: co z tym kołataniem...?

i widzę, że mamy nową koleżankę:-) cześć damada:-) miło Cię 'poznać':tak: koniecznie pokaż nam Swojego Szkraba:tak::-) wiem, że masz Synka, ale nie doczytałam, jakie imię; gdzie mieszkasz (bo też nie doczytałam:sorry2:)? pytałaś się bodajże o spanie i samodzielne jedzenie: spanie - od tygodnie przełom zasypia przy zgaszonym świetle ale nie sama w łóżeczku, tylko ze mną na sofie, potem ją przenoszę, ale cieszę się niezmiernie, że nauczyła się sama wyciszyć i zasypia w ciągu 10min od zgaszenia światła:tak: samodzielne jedzenie - rączkami (pn warzywka i mięso przy obiedzie), łyżeczką też czasami je sama (jogurcik), choć nie powiem, że z wygody (żeby było szybciej) karmię sama...
 
a my po spacerze - Mati dziecko anioł :-) (w wózku grzeczny a potem droga powrotna na nogach i wózek prowadził za mame :-)) i po kaszce juz

fajnie u nas chłodnawe powietrze, ale dotlenilismy sie i oby nam to na dobre wyszło, w aptece zakupiłam rutinoscorbin dla siebie i dla Matiego tran :zawstydzona/y: taki: Domowa Apteczka Tran z rekina grenlandzkiego SYROP smak malinowy 165ml -
ponoć wcale nie czuc tranu, próbowałam i ok (choc nie wiem jak tran smakuje :-D), tylko bardzo geste
do tego zrobiłam zakupy i wydałam prawie 60zł :szok: praktycznie na nic

martadelka G. juz wyjechał w piątek z samego rana na dłuzszy czas :-(
brawo dla Emi za usypianie

traschka oby sie udało złapac siuśki

andariel hej
 
O! Martadelka WRESZCIE nas zaszczyciła:-p
wiesz co, Leo na głowie ma jeszcze pól strupa, więc ślad jakiś jest, ale to pikuś.
A co do mojego kołatania (jej, na starą babcię wyszłam) to mam je od zawsze. I to raczej nerwicowe jakieś, nie "sercowe", bo nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem itp.

Odebrałam już 2 tel.od agencji, teraz już wiem o czym moon pisała...
 
MamoM - słyszałam, że lepiej podawać tran mniejszych ryb niż rekin (chodzi o gromadzenie się różnych metali w trakcie długiego życia rekina w wątrobie). U nas w tej kwestii miła odmiana- papugujący za Niną Leo domaga się swej porcji tranu co wieczór:tak:
 
MamoM - słyszałam, że lepiej podawać tran mniejszych ryb niż rekin (chodzi o gromadzenie się różnych metali w trakcie długiego życia rekina w wątrobie).

andariel czyli zły kupiłam :dry:

mamoM Mati anioł? no proszę - ładnie w wózku siedział? cud:tak::-)

martadelka sama jestem w szoku jak Mati ostatnio mnie miło zaskakuje :-) nie poznaje swojego dziecka
 
martadelko będę podawać do kwietnia, zgodnie z zaleceniem pewnej fajnej pani doktor:tak:chodzi o brak słońca i wit.D3. I potem znów od września czy października.

Wczoraj czytałam Nince do snu o Dziewczynce z zapałkami i tak się rozwyłam, że Ninka też pochlipała. Bajkom z kanonu mówię na razie NIE...

mamoM - nie, czemu od razu zły. Napisałam co słyszałam i co wydaje się mieć sensowne uzasadnienie, a decyzję co do kupna następnego sama podejmisz. Przecież i tak tego nie wylejesz,a jak Mati ładnie go pije to no problemo!

acha, martadelko - moje potomstwo pije tran norweski Mullers o aromacie cytrynowym.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry