forever_young
Niemłoda mama Młodej
mama MATIEGO - spoko
Wasze opinie były zgodne tylko ja taki poprzeczniak 
Damada - Młoda kąpiele lubiła od zawsze ale basen na początku to była walka mimo przeniesienia do Młodszej grupy - musiała się oswoić z otoczeniem, dźwiękami... Długi czas urzędowała na schodkach ale w wodzie, tam miała grunt i tam była z boku. Płacz, czasem i dużo nie mówiąc o kwaśnej minie był praktycznie zawsze
, na początku na sam widok paska do zamykania szafki w szatni przy wejściu... Ja oczywiście twarda jestem i nie odpuściłam. Ostatnio Tata napuścił Krysi tyle wody do wanny aby mogła spokojnie chodzić czyli mniej więcej do kostek a Młoda miała radochę z przewracania się na czworaka czy wręcz na żabę. Teraz lubi wskakiwać z brzegu basenu ( gdy siedzi ) do środka, oczywiście w ramiona Taty ale z zanurzeniem głowy. Nurkować też chętnie już. Więc wszystko kwestią cierpliwości jest.
Traschka -
, chylę czoła i współczuję, że musisz w Twoim stanie wyprawiać takie "harce" - czy nikt Ci nie może pomóc....?
Mi się udało ostatnim razem przy pomocy cyca. Stania i wanny - szczególnie tego pierwszego - w wykonaniu Młodej sobie nie wyobrażam....


Damada - Młoda kąpiele lubiła od zawsze ale basen na początku to była walka mimo przeniesienia do Młodszej grupy - musiała się oswoić z otoczeniem, dźwiękami... Długi czas urzędowała na schodkach ale w wodzie, tam miała grunt i tam była z boku. Płacz, czasem i dużo nie mówiąc o kwaśnej minie był praktycznie zawsze

Traschka -



Ostatnia edycja: