reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
mlodak czyli coś więcej niż angina? oby szybko znaleźli przyczynę!

sunshine właśnie, kto to Maria?

alijenka to zupełnie jak ja, nie zasnę w dzień choćbym dwie godziny miała leżeć i już:p

Polka wstała dziś o 7.00 i to trzeci raz z rzędu!!! mam nadzieję, że to przejściowe. Zauważyłam, że nieświeżo pachnie jej z buzi, nawet wieczorem:/ a jak jest u waszych szkrabów?
 
My mamy antybiotyk, bo zapalenie oskrzeli, gorączka dalej się trzyma..
Do tego ząbkuje, wczoraj się przebiła lewa trójka i chyba niebawem kolejne się pojawią.
Po tych lekach to i kupki brzydkie i dużo ich... więc ogólnie to biedna ma kumulację wszystkiego.

Młodak & za Szymka, biedny, a Ty się babo połóż bo dłużej tak nie pociągniesz! Ja wiem, że zgrywamy siłaczki zawsze, ale... I cewnikowanie u mojej to był pikuś w porównaniu z zakładaniem wenflona.. :-( od ostatniego pobytu w szpitalu jak tylko widzi lekarza to się drze strasznie... :-(

Sun kto to Maria? :-p

kasiekz u mojej z buzią i oddechem ok. ;-)

Kasienka Lenka też je to co my, więc i smak soli zna, ale jak jej gotuję coś tylko dla niej to nie dosalam i zjada. Chociaż ostatnio zrobiła się wybredna i niektóre rzeczy które kiedyś lubiła teraz są be np. banan za żadne skarby świata nie chce go zjeść, ani ogórek zielony :sorry2:

josie tym piwem to wiesz, moja od dziadka też już pianki próbowała :sorry2: i z warzyw to frytki lubi najbardziej (tzn jadła dwa razy ;)) także myślę, że lepiej jak Jasiek je doprawione niż nie je w ogóle :) i z tymi poradnikami to masz rację, człowiek się naczyta, a potem życie weryfikuje wszystko :sorry2:

Niespodzianka moja też czasem ma napady agresji, ale raczej nie reaguję i zauważyłam, że jak ja jestem zła i krzyknę na coś (ale nie na nią) to ona też zaraz rzuca nerwami :confused:


Mam właśnie dziś drugi dzień z rzędu urlopu na żądanie, czad :cool2:
 
Hej baby,

ja na chwilę, bo zza biurka. Witam się z kawą :-)


No własnie sunshine, i mnie zaintrygowałaś tą marią? :ninja2:


Aga ja tak jak alijenka, staram się nie brać małego do nas do wyyra, żeby go nie przyzwyczajać. W łóżku wolę mieć męża :-p;-)


Niespo bidulko, nie ma rady, musisz być konsekwentna i na pewno w końcu skuma, że nie wolno matki chlastać po twarzy ;) A z tymi krzykami, to wiem jak to jest. Mój jak się wydrze, to mi się normalnie mózg "przewraca". Dzisiaj jak sobie zażyczył o wpół do piątej nad ranem mleko, to idąc do kuchni normalnie zatykałam sobie uszy :sorry2: Ten jego wrzask mnie dobija, zwłaszcza w nocy, kiedy zmysły są wyostrzone. Nie wiem, czemu on nie potrafi po prostu zapłakać, tylko się drze. A jak tylko dostanie butelkę - aniołek i grzecznie zasypia dalej.

Kasieńka ja doprawiam solą odkąd skończył 11 m-cy, bo od tego czasu obiady je z nami (oczywiście z pewnymi ograniczeniami, ale ja raczej gotuję zdrowo). Do dań dodaję też vegetę natur (bez glutaminianu sodu).

Młodak, dużo całusków dla Ciebie i oby udało się bez cewnika. Trzymaj się kochana!
 
Iwon ja biorę małą ze sobą do kuchni jak idę jej zrobić mleko rano, wtedy ona się nie drze tylko grzecznie z uśmiechem patrzy, siedząc w krzesełku i mówi sobie cały czas 'mniam mniam' ;-)



Naprawiłam sobie w końcu suwaczek :cool2:
 
hej,

nie wiem co chciałma napisać - więc dzień dobry i miłego dnia :)

Claudette - juz widze jak moja grzecznie siedzi w krzesełku o 4 nad ranem....

A już wiem :) MOje dziecie waży ok 8,800 :))

A samochód z opla zmienie się w toyotę avensis...
 
Ostatnia edycja:
witam

maly mi w nocy urzadzil godzinna histerie bo oczywiscie chcial z tatusiem do lozka:crazy: bylam twarda, chociaz musialam wejsc do niego do lozeczka (jakie to szczescie byc mala i drobna kobieta:-D) i go przytulic zeby zasnal... pozniej jeszcze 3 pobudki co 15 minut i o 2.30 moglam juz smacznie spac :dry: az do 7 - ale co tam - przespal w lozeczku noc:tak::tak::tak:

rano mialam fizjoterapeute i probowal mi nastawic miednice ale sie tak spielam ze chyba nic z tego nie wyszlo :sorry2:


w krakowie zimno! :szok::szok:


kasienka musze przelozyc na czwartek nasza wizyte bo jutro musze zostac dluzej w pracy. moze byc?
 
załamka:/ właśnie sobie uświadomiłam, że od grudnia/stycznia muszę wracać do pracy. chce mi się płakać, bo to raptem 3 miesiące z Polusią. nie wiem jak ją zostawię...zapłaczę się! nie wiem czy żłobek, niania czy może olać robotę...
 
reklama
Do góry