reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Iwon, Muńka - tak, moja dziecina pojechaa na swoje pierwsze wakacje bez rodziców. Z Babcią (czyli moja mamą która opiekuje się nią na codzień) do ośrodka z domkami w lesie nad wodą. Jest tam park linowy, mini zoo, las, plac zabaw i wszystko czego dzieć moze pragnąć. Wczoraj paliły ognisko, dziś karmiła koniki i krówki.... Podobno pełen zachwyt :)

woow, nieźle!! :-)

Aaaa i dzieć waży już 10.200! Wzrostu nie pamiętam, jak sprawdzę w książeczce to się pochwalę, ale urosła, bo body tylko 86 są idealne:)

ważyłam wczoraj G i waży dokładnie tyle samo 10,2 :-) a wzrost nieznany. Bodziaków już od dawna nie zakładam więc nawet nie wiem które są dobre, a bardzo mnie ciekawi ile teraz mierzy.

Czy Wasze maluchy domagają się smakołyków???? Moja żarłoczna córcia wie skąd wyciągam chrupki, biszkopty itp. i potrafi stać w kuchni i płakać lub wołać, że chce coś zjeść!!!! :baffled:

aaaaa w ogóle, to agaundpestka - niezła jesteś z tymi malowaniami itp. Robotna z Ciebie kobitka!! ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
hehe to moja tez mówi ze chce cos zjeść. Ale słodyczy nie lubi - siostrze meza zrobiła za to awnture bo ciocia nie rozumiała ze mój dzieć chce swój uubiony smakolyk - ogórka małosolnego :)

O uwielbia wode smakową kubuś waterr - ae tylko cytrynową
 
widzę, że dziś na tapecie tematy żłobkowe ;-) adaptacja to chyba zły pomysł nie jest, aczkolwiek wydaje mi się, że w przypadku mojego sprzedajnego synka w ogóle zbędna ;)



Zaza
- Tobie rowniez i jak na chorobowym dajesz rade zmlodym?
dzisiaj czuję się "super", nawet za porządki się wzięłam:-D



a to :szok: od mojego dziecia - pokazuje paluszkiem i mówi 'to'
:-D

a dnia z wiszącym dzieciem współczuję i życzę, żeby jutro ci wynagrodził swoje zachowanie :)
 
Kasiek- to juz knkretna dziewczyna :-) a swoja droga jestem ciekawa ile moja przytyla :dry: ja tez musze buciki wystawic :dry:

Czy Wasze maluchy domagają się smakołyków???? Moja żarłoczna córcia wie skąd wyciągam chrupki, biszkopty itp. i potrafi stać w kuchni i płakać lub wołać, że chce coś zjeść!!!! :baffled:

ojjjj taaakkk, wie ze w szafce na dole sa ciasteczka i czasem sama siegnie tzn wyciagnie pudelko albo stoi pod szafkami w kuchni wyciaga reke w gore gdzie tez sa slodycze i wola "tio, tio" a jak jest glodna idzie do lodowki :-D:-D:-D


To ja pochwale mojego dziecia juz od jakiego czasu bawi sie lalka malym bobaskiem i wczoraj powiedzialam, ze trzeba lali przebrac pieluszke i pokazalam jak i teraz sama przebiera :-D ostatnio sama sobie probowala zmieniac kladac sie na podloge ale to chyba znak dla mnie ze juz jest gotowa na nocnki i jak zrobi kupke to ciagnie za pieluszke zeby zdjac:tak:
 
Ja tylko pozdrawiam ;) i mam nadzieje, ze mi wybaczycie nie odpisanie każdej <prosi> w dzień dzieciaki mnie stresują, a wieczorami pochłonęłam się wykańczaniem pokoiku Antosia :) jutro się chłopaczek zdźiwi jak się obudzi i nie będzie zabawek w (naszym) pokoju :D. No i jakoś mi też dziwnie, ze tak pusto się u mnie robi.
 
aylin po dzieciu nie oddaje, bo trzymam dla następnego lub dla dziecka brata, który takowe za 2 lata planuje:p Pola ma dużo rzeczy po mojej obecnie 14 letniej siostrze - w stanie idealnym amerykańskich firm, więc tak jakoś rodzinnie:) Pisałam o sprzedaży swoich butów (niektóre nie chodzone) i sukienek, które kupowałam na wesela (a więc użyte raz):D A ja już ich nie włożę, bo jakoś gust mi się zmienił po ciąży:D A swoją drogą fajnie, że jest grupa gdzie można zbędne ciuszki oddać!

sunshine konkretna a M i tak ciągle chodzi i marudzi 'ty nasza chudzinko' albo 'jejku jaka ty chudziutka jesteś, nóżki patyki, żeberka na wierzchu' itp.:D:D:D Super z tym przewijaniem, moja tylko pokazuje, gdzie lala ma pampersa:p

munka to są takie same wagowo:D heh, ja nakupowałam większych bodziaków w lutym w Smykowej promocji i teraz szkoda, aby się zmarnowały, to zakładam na noc do spania:) Polka słodyczy nie lubi, dostaje bardzo okazyjnie kosteczkę gorzkiej czekolady, bo tylko takową uznaje. Jedyne czego się domaga to 'kuku' - pieczywo chrupkie kukurydziane (uwielbia i od nich zawsze zaczyna dzień:p).
 
Póki co nie dawalam G jeszcze czekolady (raz sama porwala piernika w czekoladzie i zjadla) wiec jak juz to zajada wlasnie jakies wafle kukurydziane,chrupki,biszkopty i dlatego mam wrazenie,ze ona po prostu lubi sobie podjadac. Za slodkim jednak jest bardzo,bo owoce wciaga,moje wypieki itp. my z mezem oboje lubimy slodkosci,wiec nie ma sie co dziwic,ze córa wielbicielka slodkiego smaku;-)
 
Nie wiem jak długo mój kręgosłup wytrzyma, Kubuś łapie mnie za palce u rąk i każe się prowadzać do balonów, które kopie. I tak łazimy za tymi skopanymi balonami. Gdy później próbuję sie wyprostować, to mam łzy w oczach.... oj niech juz szybko zaczyna sam śmigać.
 
Muńka zauważyłam, że wspomnialas o wypiekach ... ależ mi się tych wypiekow zachcialo ...:p

Katrina nie daj się. Ja Gochę prowadzalam krótko, a jeśli gdzieś chciała w mieszkaniu to na 4. Młody do balonów też na 4 dojdzie:-)

G dziś padla 18.30. a my razem z nią... a że noc ma ciężką i budzi się często to przydało mi się.
 
reklama
hejka :)
aylin po dzieciu nie oddaje, bo trzymam dla następnego lub dla dziecka brata, który takowe za 2 lata planuje:p Pola ma dużo rzeczy po mojej obecnie 14 letniej siostrze - w stanie idealnym amerykańskich firm, więc tak jakoś rodzinnie:) Pisałam o sprzedaży swoich butów (niektóre nie chodzone) i sukienek, które kupowałam na wesela (a więc użyte raz):D A ja już ich nie włożę, bo jakoś gust mi się zmienił po ciąży:D A swoją drogą fajnie, że jest grupa gdzie można zbędne ciuszki oddać!

.

ja niektóre zatrzymałam - raczej takie uniwersalne.
Mój brat na razie nie planuje nic, juz predzej ja drugie bede miała. Ale nie wierze abym przed zakupami sie powstrzymała :) w końcu zakupocholiczką dziecięcych szpargałów jestem. Po drugie miejsca nie mam na trzymanie - mieszkanie rewelacyjnie ogranicza skłonność do przechowywania "przydasiów". A po trzecie - wiekszość ubrań kupiona na szmatach lub alledrogo :) Wiec mi nie zal.

Póki co nie dawalam G jeszcze czekolady (raz sama porwala piernika w czekoladzie i zjadla) wiec jak juz to zajada wlasnie jakies wafle kukurydziane,chrupki,biszkopty i dlatego mam wrazenie,ze ona po prostu lubi sobie podjadac. Za slodkim jednak jest bardzo,bo owoce wciaga,moje wypieki itp. my z mezem oboje lubimy slodkosci,wiec nie ma sie co dziwic,ze córa wielbicielka slodkiego smaku;-)

ja dawałam - lubi gorzką najbardziej. Za miodem za to nie przepada. Moja lubi paluszki, chrupki. Biszkopciki a tym bardziej ciasteczka dla dzieci sa beeeee.

Muńka zauważyłam, że wspomnialas o wypiekach ... ależ mi się tych wypiekow zachcialo ...:p

Katrina nie daj się. Ja Gochę prowadzalam krótko, a jeśli gdzieś chciała w mieszkaniu to na 4. Młody do balonów też na 4 dojdzie:-)

G dziś padla 18.30. a my razem z nią... a że noc ma ciężką i budzi się często to przydało mi się.

Oj MsMickey :) zachcianki się zaczynają :)
 
Do góry