reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Duza kupa :-D:-D:-D Biedny niunius, mam nadzieje, ze szybko mu przejdzie.Co to byl za zabieg dokladnie jesli moge spytac? Tesciowka wczoraj opowiadala jak jej mlodszy syn mial problem z napletkiem (chyba stulejka) i jej bratowa (pielegniarka) zerwala mu to jednym szybkim ruchem :)szok::szok::no::no:) i bylo po problemie :szok:

Zapomnialam tez pogratulowac pierwszych swiadomych usmieszkow Frania :)

Jakas taka zakrecona jestem, ze jak pisze z pamieci to mi 3/4 ucieka :sorry2::dry:
 
reklama
Niespodzianka Kuba tak miał, ze jak ktos u nas był i rozmawialiśmy po angielsku to dziwnie patrzył,miałam wrażenie, ze jest nawet przestraszony, i to było mniej więcej w wieku naszych dzieci :tak: A teraz juz sam gada po angielsku :-D

Josie dobrze, ze już Jaś nie ma tego cewnika i ze kupa była :tak:
 
Witam się i ja!

aronia mój też nie wymawia swojego imienia. on poprostu mówi o sobie dzidzi (bo teściowa do niego tak mówi) albo Ej! Ostatnio byliśmy na festynie zorganizowanej przez księdza i ksiądz się go pyta a jak masz chłopczyku na imię a on mu odpowiada że Ej:p Ksiądz w śmiech tak na mnie spojrzał i poszedł.

Josie dobrze, że z Jasiem już lepiej jeszcze troche i zapomni.
 
mooni - ooo, to dobrze, bo juz sie balam, ze jestesmy w tym wzgledzie odosobnionym przypadkiem ;-)

Mam pomysl! A moze pogadamy wszystkie dzis z dziecmi po angielsku i zobaczymy, czy sie beda dziwic? Ciekawy eksperyment lingwistyczny :-) Moj na rosyjski jak do tej pory nie reaguje nijak a angielski slyszal ode mnie raz ale to bylo przed rokiem, wiec sie nie liczy ;-)
 
No dobra, mogę zacząć mówić do G po angielsku, ciekawa jestem jej reakcji :) ale to już jutro, bo już śpi.

Co do wymawiania przez nią jej imienia, to na zapytanie 'jak masz na imię' mówi: Gabi ...... (i tu pada nasze nazwisko :) )

Gabi ma rezerwę do facetów, jak widzi nową ciocię to chwila moment i sztama a do wujków musi się dłużej przyzwyczajać.
 
Munka nie do Niej :) tylko do kogoś :tak: I zobacz reakcję, Kuba patrzył na nas jak na głupich :) a jak Anglik wyszedł z domu i znowu po polsku zaczęliśmy ze sobą gadać to juz był sobą :-)
 
moj dziwnie patrzy jak peppa leci po angielsku, jakos mu cos nie pasuje :-D
niespodzianka on mial od urodzenia spodziectwo - na spodniej czesci mial za krotka ta skorke, taka sciagnieta i przez ta caly siurak byl zagiety w dol. plus nie otwieral mu sie ten napletek, tylko na jakies 2mm dziurka. na szczescie ma ta najlzejsza forme czyli cewka moczowa jest na miejscu i nie musiala byc ruszana, tylko napletek

dziewczyny taki stres dzisiaj ze juz poslalam meza po leki uspokajajace dla jasia ale pani doktor powiedziala ze takim malym sie nie daje. no i jakos przetrzymalismy te histerie, ale straszne to bylo, ja juz razem z nim plakalam. mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej. 2x tylko dzis zrobil siku od 10 rano ale tez niewiele chcial pic..
 
Pola też nie jest dzidzi, ani dziewczynka...tylko "Pola":D Moja mama mówi, że jest ładną dziewczynką, a ona: 'Nie dzieczynka, Pola jestem':D

aronia wierzba płacząca. Mszyca jest na jabłonce (wysoka i po sąsiada stronie, więc spadała do mnie i nie mam jak jej opryskać). Na moich iglakach też była - już nie ma (mydło z ludwikiem dało radę). Z kolei okazuje się, że to białe to naturalna rzecz na akurat moim drzewku. To jedynie jak będziesz znała coś na próchniejącą wierzbę będę wdzięczna:p

alijenka
owszem, u nas ciągle 'to moje'. Jakie dziecko przyjdzie takie nie może nic co jej dotykać!

andzia oj nie wiem jak z wrzodami, bo to nerwowa kobieta:D Ale po anty minęły jej zgagi, odbijanie itp.

niespodzianka
nie pomogę, moja ogólnie do obcych nie podejdzie. Teściowej nie da się na ręce wziąć:p

josie gratki dla dzielnego Jasia!
 
reklama
A ja znowu usnęłam po 20tej i teraz wyspana jestem :D A tez ma większy respekt przed kobietami, a z facetów lubi, ale ja myślę, ze to przez braki.
Jak byliśmy na bilansie to lekarka odsłania mu pampera i mówi muszę jeszcze Twoje jąderka zobaczyć, a on " o nie jaja", na siebie wołał długo ty, a teraz aja.
To chyba taki wiek, ze dzieci mają poczucie własności, ale kiedy jak nie teraz trzeba uczyc ich dzielenia się.

Josie biedny Jasiek, my dostalimy maść, ze sterydem na siusiaka.
 
Do góry