reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Ja już po badaniu, dzidzia ma 7,19 cm, wszystko ok, ale niestety po badaniu krwawię, lekarz mówi, że to z szyjki i jak do jutra nie przejdzie to mam do niego dzwonić. Strasznie się zmartwiłam :-(

Krwawiła któraś z Was po badaniu?

wiesz co, ja chyba tak w pierwszej ciazy krwawiłam...hmmm tylko juz to była pożniejsza ciąża...i to krawienie chyba tylko tego dnia co badanie...
 
jeja dziewczzyny...wy to smaka od rana potraficie narobić :-D:-D
a ja na święta to muszę zjeść kutię a że teraz w ciąży wcinam same ryby i kwaśne, więc robię śledzie w 4 smakach a teściówka kwaśniejszą kapuchę niż wykle z grochem i z grzybami :-D no przecież kobiecie w ciąży się nie odmawia. Najgorsze że ochoty na słodkie nie mam a ja zawsze ciasta to pochłaniałam

mamina- przypomniałaś mi smak kompotu jaki robił mój dziadek...niestety moja mama już nie robi, bo tak naprawde poza mną i moim tatą nikt go nie lubił, a że tata zmarł to mama dla mnie robić całego gara nie będzie. Cóż karp, śledzie i inne rybki muszą wystarczyć

ale mi się nie chce iść do pracy, jakaś masakra...a tu tydzień cały jeszcze i to do 18:wściekła/y::wściekła/y:

aaaa no i wczoraj ubraliśmy choinkę bo nam Tusia nie pozwoliła zapomnieć o złożonej obietnicy...więc drzewko już ubrane...dzisiaj Tusia pisze a w zasadzie rysuje list do Mikołaja i jutro "wysyłamy" (do schowanego pudełeczka na pamiątkę)
a tak w ogóle to moje dziecko dostało super niespodziankę. Moja mama w te wakacje zwiedzała sobie Skandynawię i była u Św.Mikołaja. Napisała adres Tusi i Mikołaj ponoć zawsze wysyłał na podane adresy listy wraz ze swoim zdjęciem. Ja myślałam że to jakiś bajer i nic Tusi nie powiedziałam, a tu w piątek list z Rovaniemi od Mikołaja...więc teraz stoi na honorowym miejscu

lece robić śniadanko do pracy....buziaczki i mam nadzieje że do później

Ja mam odwrotnie, jesze neidawno byłam strasznie śledziowo kwasna.. przed ciążą odczywiście a teraz nie mogę patrzeć na ryby :( Za to KOCHAM słodycze :) :) a zawsze trzymałam się od nich z daleka :) Ale powiem szczerze, że karpia nieznoszę, yh mam chyba jakiś uraz z dzieciństwa bo jak tylko czuję jego zapach... to zbiera mi się na wymioty.

Kompotu z suszu nie lubiłam. yh śmierdzial ogniskiem :) Ale od 2 lat mi smakuje - jakoś gust chyba mi się zmienił :)

Mój wiktor namówił mnie na choinkę !!! Kazał kupić i już.. jeszcze stoi na balkonie ale jutro ją weźmiemy do domu. Musiałam specjalnie dla niej zrobić przemeblowanie w pokoju bo nie było na nią miejsca;p teraz troche poupychałam meble i się zmieści. W sumie to się cieszę :) Teściowa kupiła nam na gwiazdkę kilka bombek i siate cukierków haha jutro będziemy wiązać cukierasy i wieszać na choince :)
A z tym świętym Mikołajem to super sprawa.. :)
 
Moja córcia jutro ostatni dzień maszeruje do przedszkolka i maja 2 tyg. wolnego, a jutro ma być w przedszkolu Santa (Mikołaj) - ciekawa jestem jej reakcji.

Właśnie zrobiłam coś głupiego i czekam co będzie... wypiłam najpierw herbatkę z mleczkiem, a potem sok z kiszonej kapusty. Toaletę mam zaraz koło kuchni, ale oby nie była potrzebna.
 
W ogóle to poszłam dzisiaj na miasto i weszlam do cukierni. Zamowilam paczka i herbatę. Przynieśli mi ale taki mały był ze zamowilam drugiego. Gdy juz i tego zjadlam zamowilam jeszcze sernik. Pan do mnie : Przed śniadaniem Pani chyba? Ja mu na to ze o śniadaniu to ja dawno zapomnialam. Wiec on : No w sumie to pora obiadowa to ja Pani ukroje taka porcje obiadowa tego serniczka. :-)
 
Znalazlam na necie zeby usmazyc boczek z kielbasa i to dorzucic do kapusty a kawaly surowego i pieczenie odrazu dawac do gara ...jak sie ugotuje to duze kawalki wyjac i pokroic i zpowrotem do garka ow yeaaa ja chce bigosuuuuu
 
tialana, przepraszam bardzo, oczywiscie, kciuki trzymam!!!

mamina- mnie w sobote ojciec uczyl, wiec jestem na biezaco :tak:
u nas osolone mieso podsmaza sie osobno a gdy juz bedzie ladnie zrumienione, podlewa sie woda i pruży (moze byc w jednym kawalku i potem krojone, lub od razu w kawalkach).
Miesko najlepiej 3gatunki, dobrze wymieszac (wolowinka, swinka i nawet kurczak, ale nie piersi, tylko np. udko) musza miec tluszczyk, ale nie za duzo, bo bigos bedzie tlusty.
U mnie kazda rzecz wpierw gotuje sie osobno, potem wrzuca razem gotuje dalej i na sam koniec koncentrat :tak:
ale co rodzina, to przepis inny
Jesli chcesz to podam dokladny nasz przepis :tak:

Ja kiedys w niewiedzy robilam po swojemu wszystko w jednym garnku w kolejnosci i nie wyszedl mi taki smaczny jak rodzicow :no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry