reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

witam nowe dziewczyny
przykro mi z powodu krwawien mam nadzieje ze juz sie nie powtorza
gratuluje udanych wizyt i kolejnych odslon plci :)
 
reklama
No i wróciłam :sorry: Drugi chłopak będzie :shocked2: Dziecko nawet nie dało nadziei, od razu się wypieło i ptaszka pokazało :laugh2:

Mały (wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić:laugh2:) waży 250g i mierzy ok 20cm. Wg usg wszystko jest dobrze :tak:

Cytologi mój gin nie chce robić w ciąży, bo nie chce naruszyć czoka i tym samym dać bakteriom wejścia ....sama nie wiem co o tym sądzić.

Nawet nie dał mi wskazań do badań na następną wizytę, a dziewczyny na glukozę zostały już wysłane. Z drugiej strony to dopiero 18 tydz, więc może za wczesnie?



Super gratuluję chłopaka, synek pewnie się cieszy z braciszka :)


Gratulacje:)Narazie widze,że nam ktore mają więcej niż jedno dziekco, kolejne tej samej płci sie urodzi:)nasi faceci mają po prostu jednego rodzaju żołnierzyki-heheheeh. No chyba,ze Kamila się wyłamie i będzie miala upragnioną córeczkę:)

Wielki ten Twój chłopaczek Verita:)

Aylin także gratuluję córeczki- ciekawe dlaczego kazał się nie przywiązywać...19 tydzień to super pora na stwierdzenie płci.....

No ja sie dowiem już w piątek co tam daje czadu w brzuchu :) Czy to Nadia czy to Milan - to i tak nieźle szalone :)


Witajcie, Drogie Panie! Obiecałam sobie miesiąc temu, że odezwę się do Was, jak nadrobię tę hiperpisaninę i do dziś nie udało mi się tego wykonać ;). Jestem już wyrywkowo na bieżąco - jak dziwnie by to nie brzmiało - czytałam o początkach (łezka się w oku kręci, spróbujcie się kiedyś cofnąć do początkowych wpisów ;)), jakieś różne historie w trakcie i teraz jestem chyba mniej więcej w temacie, w każdym razie czuję się, jakbym już całkiem nieźle Was znała, więc skoro Wy mnie jeszcze nie, czas na kilka słów wstępu :).

Nie wiem tylko, o co chodzi z tymi podglądaczami, którzy Was niepokoją - rozumiem, że chodzi o jakieś prywatne znajomości, z tego co wyczytałam na ostatnich stronach. Ja jestem podglądaczką jedynie w tym sensie, że: patrz wyżej.

No więc to moja pierwsza ciąża, termin mam na ~25 czerwca, dziecię jest jedno i jeszcze nie znam płci, ale mam nadzieję, że poznam za kilka tygodni. Wszyscy wokół nastawiają się na chłopca, a ja się śmieję, że jeszcze będą naszą córkę przepraszać za te wieczne zniewagi ;). Prawda jest taka, że ucieszę się i z chłopca, i z dziewczynki, mąż chciałby synka, bo - jak mówi - ma na niego gotowy plan rozrywkowo-rozwojowy, a w sprawie dziewczynki musiałby się skonsultować z teściem, jako tym doświadczonym :). Na USG genetycznym lekarz podkręcił tylko męża, mówiąc, że jego zdaniem na 70% to chłopiec. I jak myślicie, co może oznaczać ta statystyka? Widział coś i nie był pewny, czy to ptaszek, czy może po kształcie dziecka jakoś? Bardzo jestem ciekawa, skąd to jego niepewne gdybanie :p

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ciepło, mimo że tu już przyjaźnie długie panują i że mogę się powcinać do dyskusji :).


Hej witam w gronie :) Mam nadzieje że już staniesz się czynną uczestniczką naszych duskusji :)
veritaserum, moje gratki! :tak: wiem, ze myslalas, o dziewczynce, ale dodatkowy chlopak tez sie przyda ;-) Ja nie moge, 20cm? szokkkk, lekarz pewnie Ci mowil, ze wiekszy na swoj wiek, czy to taki wzrost normalny na ten wiek? Bo my mamy chyba dzien roznicy tak, a ja mysle, ze moj mrowek to znacznie mniejszy bedzie

kamilka- no wlasnie ukazac czy chlopiec czy dziewczynka :tak:

Kochana dzisiaj nie miałam usg tylko dopplerem słuchałyśmy z gin. serduszka :* Usg w piątek :)






Kurka ale nowych dziewczyn :) Już nie ogarniam ile ale fajnie że nasze grono się powiększyło mam nadzieje że się szybko poznamy :)
Dzisiaj pierwszy raz czułam pod ręką kopniaka .. do tej pory tylko od środka , ale fajnie przypomina mi się jak to było w pierwszej ciąży :)

gkvip najważniejsze że dzidziuś cały i zdrowy.

dzisiaj nasze forum bardzo aktywne a ja mało czasu mam by tu siedzieć yh ;p
 
Dobry wieczór
No i wróciłam :sorry: Drugi chłopak będzie :shocked2: Dziecko nawet nie dało nadziei, od razu się wypieło i ptaszka pokazało :laugh2:

Mały (wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić:laugh2:) waży 250g i mierzy ok 20cm. Wg usg wszystko jest dobrze :tak:

Cytologi mój gin nie chce robić w ciąży, bo nie chce naruszyć czoka i tym samym dać bakteriom wejścia ....sama nie wiem co o tym sądzić.
Nawet nie dał mi wskazań do badań na następną wizytę, a dziewczyny na glukozę zostały już wysłane. Z drugiej strony to dopiero 18 tydz, więc może za wczesnie?
Mam tydzień różnicy do Twojego suwaczka i te 20 cm ...hmmm to ile jest u Mnie najważniejsze aby zdrowe były dzieciaczki


Gratuluje udanych wizyt, kolejnych dziewuszek i synciow:-)
Gratulacje z zarenczyn:-)

A u mnie nie za wesolo :-( wczoraj wieczorem zaczelam plamic i M zawiozl mnie do szpitala:-( tam spedzilam cala noc i pol dnia. Badali, badali i jeszcze raz badali i przyczyny plamien nie znalezli:-(. Jedyny pozytyw to to ze widzialam bobo i wszystko z nim ok, serducho bije jak dzwon no i ruchliwe to moje bobo bardzo.
Wyslali mnie do domku ale jak tylko zaczne mocniej plamic to natychmiast do szpitala, a jak nie to w srode na kontrole.
Przez to wszystko nie spalam ani minuty od wczoraj a stres nie do opisania. Ale trzeba wierzyc ze bedzie dobrze.

A i witam nowe czerwcoweczki:-)
Trzymaj sie będzie dobrze:-)

Hej dziewczyny
Jestem w 18 tyg ciąży a badanie na glukoze miałam robione 2 tyg temu.Nie wiem czemu tak wcześnie, ale pewnie jeszcze raz będę miała skierowanie na to....
Tak w ogóle jestem tu nowa:)
Witaj
Też jeszcze nie czuję ruchów, chociaż czasami wydaje mi się ze to to, ale nie jestem pewna.
Czasami jem kawałek czekolady kłade się na lewym boku i czekam na jakiś "znak".Czytałam, że w ten sposób można , że tak określe "wywołać" ruchy dziecka, ale u mnie chyba jeszcze za wcześnie:)
U mnie od początku od 16 tygodnia i 6 dnia uaktywnia się jak na plecach leże albo lewy bok...choć ostatnie 3 dni nic a dzis podkopuje od srodka podbrzusze. Doctor powiedział ze do 24 tygodnia macica będzie sie konczyc na wyskosci pępka więc co wyżej to mi flaczki wypychają sie hihih:-):-):-):-):-)
Gratuluje udanych wizyt mamuśki!!!!!!!!!!:-):-)
 
Hej wróciłam od lekarza.
Od początku ciąży mam +1kg ( a byłam przekonana, że 2 kg ).
Dzisiaj znów wymiotowałam , tym razem po herbacie.. więc śniadania nie zjadłam.
Powiedziałam o tym swojej gin. i troszkę się przeraziła bo powiedziała że na tym etapie ciąży wymioty nie powinny występować a do tego taki mały przyrost mojej wagi a brzuch taki duży urósł już.. i powiedziała że jak jeszcze raz wymioty się powtórzą to położy mnie w szpitalu ;( Bo dziecko jest na pewno bardzo duże a nie ma skąd czerpać tych wszystkich składników skoro ciągle wymiotuje więc zabiera je z mojego organizmu i może sie to źle dla mnie skończyć. yh. poza tym szyjka macicy już jest w normie i zamknięta więc ten problem odpadł. Muszę znów iść do gin. w poniedziałek z wynikami USG i zeby kontrolowac te moje wymioty. Poza tym dostałam skierowanie na glukozę tą do picia ble ale mam ją zrobić dopiero w następnym tygodniu. Slyszalam bicie serduszka mojego malucha a cytologia wyszła dobrze ( II grupa ) .
Kamila współczuję wymiotów bo wiem co to znaczy ale najważniejsze że z maleństwem wszystko ok :tak: a jak u ciebie z tarczycą bo te wymioty + niski przyrost masy ciała...
a może uściśliłaś już połówkowe tzn. 16.01. godz....;-)

Kamila współczuje wymiotów, spróbuj pic melise + wit b. Podobno pomaga.


JA TEŻ JUZ PO WIZYCIE. Następna w lutym. Skierowanie na cudną glukozę też dostałam. A i nowość - mam po jej wypiciu czekać 2 godziny a nie godzinę na kolejne kłucie. Fasollinko nasze waży 160 g ma się zdrowo, serduszko bije i gin pisiorka nie widział. Ale do myśli o dziewczynce nie kazał jeszcze sie przyzwyczajać.
Wg wagi w gabinecie od początku ciąży przytyłam 20 dkg. Czyli prawie tyle co fasollinko waży.
A wizyta co prawda w 1 tygodniu lutego ale za to za jakieś 2-3 tygodnie mam się za połówkowe umawiać.
I wtedy moze 100 % dowiem sie czy pisiorek czy cipeczka :)
super że wszystko ok

No i wróciłam :sorry: Drugi chłopak będzie :shocked2: Dziecko nawet nie dało nadziei, od razu się wypieło i ptaszka pokazało :laugh2:

Mały (wciąż nie mogę się do tego przyzwyczaić:laugh2:) waży 250g i mierzy ok 20cm. Wg usg wszystko jest dobrze :tak:

Cytologi mój gin nie chce robić w ciąży, bo nie chce naruszyć czoka i tym samym dać bakteriom wejścia ....sama nie wiem co o tym sądzić.

Nawet nie dał mi wskazań do badań na następną wizytę, a dziewczyny na glukozę zostały już wysłane. Z drugiej strony to dopiero 18 tydz, więc może za wczesnie?
super wieści i gratuluję chłopczyka :tak:

Witajcie, Drogie Panie!

No więc to moja pierwsza ciąża, termin mam na ~25 czerwca, dziecię jest jedno i jeszcze nie znam płci, ale mam nadzieję, że poznam za kilka tygodni. Wszyscy wokół nastawiają się na chłopca, a ja się śmieję, że jeszcze będą naszą córkę przepraszać za te wieczne zniewagi ;). Prawda jest taka, że ucieszę się i z chłopca, i z dziewczynki, mąż chciałby synka, bo - jak mówi - ma na niego gotowy plan rozrywkowo-rozwojowy, a w sprawie dziewczynki musiałby się skonsultować z teściem, jako tym doświadczonym :). Na USG genetycznym lekarz podkręcił tylko męża, mówiąc, że jego zdaniem na 70% to chłopiec. I jak myślicie, co może oznaczać ta statystyka? Widział coś i nie był pewny, czy to ptaszek, czy może po kształcie dziecka jakoś? Bardzo jestem ciekawa, skąd to jego niepewne gdybanie :p

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ciepło, mimo że tu już przyjaźnie długie panują i że mogę się powcinać do dyskusji :).
witaj kochana i czuj się jak u siebie
Gratuluje udanych wizyt, kolejnych dziewuszek i synciow:-)
Gratulacje z zarenczyn:-)

A u mnie nie za wesolo :-( wczoraj wieczorem zaczelam plamic i M zawiozl mnie do szpitala:-( tam spedzilam cala noc i pol dnia. Badali, badali i jeszcze raz badali i przyczyny plamien nie znalezli:-(. Jedyny pozytyw to to ze widzialam bobo i wszystko z nim ok, serducho bije jak dzwon no i ruchliwe to moje bobo bardzo.
Wyslali mnie do domku ale jak tylko zaczne mocniej plamic to natychmiast do szpitala, a jak nie to w srode na kontrole.
Przez to wszystko nie spalam ani minuty od wczoraj a stres nie do opisania. Ale trzeba wierzyc ze bedzie dobrze.

A i witam nowe czerwcoweczki:-)
oj przykro mi kochana że takie masz przejścia ale teraz leż i niech wszyscy skaczą obok ciebie - dzidziuś jest najważniejszy :tak:

hej dziewczyny ja już po wizycie,serduszko słyszałam i jak zawsze trochę paniki miałam bo przez ten mój tłuszcz trochę doktorek musiał poszukać tętna małego lub małej kazał przyjść za 3 tygodnie jakoś tak mi szybko ale może na połówkowe usg będzie chciał mnie zapisać a teraz dał skierowanie na morfologie i mocz
WITAM WSZYSTKIE NOWE MAMY CZERWCÓWKI
GKVIP2505 TERAZ ODPOCZYWAJ I ŚPIJ DOBRZE
super że wszystko dobrze

Hej dziewczyny
Jestem w 18 tyg ciąży a badanie na glukoze miałam robione 2 tyg temu.Nie wiem czemu tak wcześnie, ale pewnie jeszcze raz będę miała skierowanie na to....
Tak w ogóle jestem tu nowa:)
witaj i pisz śmiało
 
Witam nowe dziewczęta! :tak:

I gratuluję tym, które poznały dziś płeć!!! :tak:


Ja też mam dziś gorszy dzień i brak weny do pisania...:confused2:


Zaczynam przeciekać! Poleciała mi dziś siara! :szok: Trochę szybko, nie?


Aha. I jeszcze bardzo ważna informacja. Mój mąż ogląda namiętnie discovery i oświecił mnie dzisiaj.... A mianowicie: co zrobić, aby uniknąć depresji poporodowej? Zjeść własne łożysko!!! Bo niby w nim są hormony, których brakuje po porodzie i dlatego wpada się w depreche.
Smacznego ;-)
 
Posiadam jeszcze zachomikowane 13 dni. Koledzy z pracy nie wierzą i twierdzą że oszukuje - ale trzymam na pomacieżyńskie wykorzystanie. Mam na to 3 lata :)
Ha... to jestem lepsza :happy: mam z 2011 24 dni + nadgodziny :happy: Tez trzymam na później :-)
PS. Wczoraj się zaręczyłam!!!!!!!!! :-)Dostałam piękny pierścień w bardzo romantycznej scenerii. Z reguły nie jestem romantykiem, mam bardzo meskie podejście do życia ale mój luby zupełnie mnie rozłożył na łopatki, aż się popłakałam.
Gratuluję serdecznie :happy:

Witajcie, Drogie Panie! Obiecałam sobie miesiąc temu, że odezwę się do Was, jak nadrobię tę hiperpisaninę i do dziś nie udało mi się tego wykonać ;). Jestem już wyrywkowo na bieżąco - jak dziwnie by to nie brzmiało - czytałam o początkach (łezka się w oku kręci, spróbujcie się kiedyś cofnąć do początkowych wpisów ;)), jakieś różne historie w trakcie i teraz jestem chyba mniej więcej w temacie, w każdym razie czuję się, jakbym już całkiem nieźle Was znała, więc skoro Wy mnie jeszcze nie, czas na kilka słów wstępu :).
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ciepło, mimo że tu już przyjaźnie długie panują i że mogę się powcinać do dyskusji :).
Witamy

Aha. I jeszcze bardzo ważna informacja. Mój mąż ogląda namiętnie discovery i oświecił mnie dzisiaj.... A mianowicie: co zrobić, aby uniknąć depresji poporodowej? Zjeść własne łożysko!!! Bo niby w nim są hormony, których brakuje po porodzie i dlatego wpada się w depreche.
Smacznego ;-)
W życiu bym na to nie wpadła :szok:

veritaserum71 gratuluje synka!!!

gkvip dużo zdrówka życzę, najważniejsze, że z maluszkiem wszystko w porządku
 
Witam nowe dziewczęta! :tak:

I gratuluję tym, które poznały dziś płeć!!! :tak:


Ja też mam dziś gorszy dzień i brak weny do pisania...:confused2:


Zaczynam przeciekać! Poleciała mi dziś siara! :szok: Trochę szybko, nie?


Aha. I jeszcze bardzo ważna informacja. Mój mąż ogląda namiętnie discovery i oświecił mnie dzisiaj.... A mianowicie: co zrobić, aby uniknąć depresji poporodowej? Zjeść własne łożysko!!! Bo niby w nim są hormony, których brakuje po porodzie i dlatego wpada się w depreche.
Smacznego ;-)

A właśnie miałam iść zrobić sobie kanapkę :eek:
 
Aha. I jeszcze bardzo ważna informacja. Mój mąż ogląda namiętnie discovery i oświecił mnie dzisiaj.... A mianowicie: co zrobić, aby uniknąć depresji poporodowej? Zjeść własne łożysko!!! Bo niby w nim są hormony, których brakuje po porodzie i dlatego wpada się w depreche.
Smacznego ;-)

To samo dzis czytalam :eek:
Albo sie je proszkuje i wcina w ampulkach
Ze o kremikach nie wspomne :eek:
 
reklama
Aha. I jeszcze bardzo ważna informacja. Mój mąż ogląda namiętnie discovery i oświecił mnie dzisiaj.... A mianowicie: co zrobić, aby uniknąć depresji poporodowej? Zjeść własne łożysko!!! Bo niby w nim są hormony, których brakuje po porodzie i dlatego wpada się w depreche.
Smacznego ;-)

Niech on lepiej sobie piłke nożną włączy:happy::happy:

Tak swoją drogą gdyby nawet jakas pani zdecydowała sie na ten krok, to podejrzewam, ze szybko postawiono by diagnozę delej idącą niz depresja:cool::cool:
 
Do góry