reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

do lipca fantazjuję,a w lipcu się napiję:)
Sicilpol ,a jaki region Francji sobie upodobałaś do picia wina:)Ja spędzałm wakację w Normandii i na Lazurowym Wybrzeżu, oraz byłam w Paryżu- nic mnei jakoś szczególnie nie urzekło:( wina także:) le moze prownsja to by było to:)

pierniczysz, ze zeby sie napic wina musisz do francji jechac :-p

Ja też raczej mało pijąca.Jednak na ogół to ja wolę jechać na imprezę samochodem, bo wygodniej, niż pić. M się zawsze cieszy, ze ma taką "imprezowiczkę" w domu:-D
Z drugiej strony tych kilka razy jakie piłam na imprezach czystą, to biłam wszystkich facetów na głowę. Mam po prostu silną i tyle:-p Mąż mówi, że przy moich warunkach to czyste marnotrastwo :-D:-D

no to faktycznie jak masz pic to sie nie opłaca Cie zapraszac;-):-D no chyba ze do rozwozenia to co innego :-):-)
 
reklama
do lipca fantazjuję,a w lipcu się napiję:)
Sicilpol ,a jaki region Francji sobie upodobałaś do picia wina:)Ja spędzałm wakację w Normandii i na Lazurowym Wybrzeżu, oraz byłam w Paryżu- nic mnei jakoś szczególnie nie urzekło:( wina także:) le moze prownsja to by było to:)

Ja wlasnie Prowansje :tak::tak:
Moj szwagier pochodzi z Marsylii (okolic, bowiem sama Marsylia nie sa ladna jest) i zawsze strasznie mi sie tam podoba, aktualnie przeniesli sie kolo Saint Tropez- naprawde pieknie tam :tak:
Dlatego tak w tych cykadach gustuje ;)
Zas raj na ziemi to Calanques

Bapteme-avion-Calanques-de-Marseille-PACA-13.jpg
Ale np. takze Lion a zwlaszcza jego okolice mnie urzekly :tak:

Zas najlepsze wino pilam kolo Aigues Mortes- sliczne miasteczko, jeszcze nie Hiszpania ale juz malo co Francja...

Bardzo mi sie podobaja tamtejsze rejony :tak:

A do picia winka wystarczy radio Nostalgie :)
http://play.nostalgie.fr/nostalgie/nostalgie.html


verita- to jak moi kuzyni probowali ubzdryngolic mojego meza, w mysl, ze tylko Polak potrafi ;-) i sie okrutnie zawiedli :-)
Jednak wlosi sa zaprawieni winskiem i grappa- a ponoc grappa jest gorsza do strawienia niz nasza wodka- wiec on przezyl...oni gorzej
takze nigdy nie wiadomo, kto jak mocna glowe ma :tak:
 
Ostatnia edycja:
Dzień doberek a raczej już wieczorek
Ja tylko na chwilkę wpadłam się przywitać bo jakoś od samego rana nie mam humoru i na nic ochoty, mam zły dzień :-:)crazy::hmm:
 
juz nie zwalaj na nas bo widac ze nosa to Ty tez masz niezłego...:cool::happy:
no chyba masz rację :cool2:
bo znów zajrzałam a temat nie dośc że ten sam to jeszcze się rozwinął więc się wypowiem - u mnie to zależy od dnia, pory roku, towarzystwa i okazji bo latem w ciągu dnia to lubię piwko ale nigdy z sokiem, wino to w zasadzie pasuje mi zawsze tylko zależy jakie i do czego ale generalnie uwielbiam a kwestia czy drink czy czysta to też, w knajpie drink a w domu to zależy od towarzystwa
 
Dziewczyny kochaaane jestescie. Wasze kciuki pomoglu i wygralam :):):):):)!!!!!!!!juz nie ma zadnych praw i wiecej sie odwolac nie moze:) ale przesluchiwali jeszcze mnie i pytali po co wogole chce mu te prawa odebrac:eek: troche mnie zatkalo no ale powiedzialam ze na wszystko musze miec jego zgode a jego po prosrtu nie ma, rafal widzial go raz i nawet na wakacje nie mamy jak wyjechac. no i powolalam sie na ciaze, ze rodze niedlugo, zakladam rodzine, biore slub i rafal bedzie mial tate ktory bedzie go wychowywal normalnie a nie co 2 miechy przez telefon powie czesc tu tata...no i to przewazylo i powiedzialy ze mam racje, ze jesli moje zycie ma polegac na tym ze zeby zalatwic jakakolwiek sprawe bede go po swiecie szukac to to bez sensu, a kontakty jak bedzie chcial miec to bedzie mial bo mu nikt nie zabrania. ale wiadomo jak jest i ma to gdzies.uffffff.... no i jego i jego adwokat oczywiscie na tej sprawie nie bylo:)

Buziak pisz do Maminy bo ona czasmi robi takie cuda z tymi cytatami w cytatach :) mi to tylko na privie wychodzi :p:p:p:p taka choinka :D

za godzinke lece na zebranie w przedszkolu. dzien pelen wrazen.
ale jak mnie brzuch zaczal ciagnac na tej rozprawieto sie wystraszylam, bo stalam na przesluchaniu i tak sie balam tych kobiet ze szok:/

wiecie co latem to my sie chyba na jakies forum AA przeniesiemy... bo ja tez od rana o piwie mysle:p jeszcze tylko pol roku...:eek::confused2: calkiem niedlugo nie?:) w sumie lech free tez nie jest zly ...tak z braku laku
no to gratki ;D super wieści

A tak a propo - wolicie pić drinki, czy czyściochy? :cool2:



Cwaniara! ;-)
czyściochy ;D ale nie zawsze piwko też może byc byle nie drinki,

Na tym forum, automatycznie pamietany jest tylko jeden cytat- ten ostatni, nie cyctat cytowany... :no:

Wy tu na wodeczke i ogoreczka...a ja niealkoholowa :zawstydzona/y:
Tzn musi byc nie lada okazja i towarzycho, bym zapomniala o tym okropnym smaku alkoholu i poszla w tango ;-)

A tak ogolnie, to piwo u nas stoi latami :eek:
Czasem ewentualnie jakas naleweczka siostrzana:tak:

Sici a piłaś kamikadze? wg mnie lepsze niz wódka, piwo a tym bardziej drinki.
 
Sicilpol Ty mnie doprowadzisz do obłędu z tymi krajobrazami:)Znęcasz się nade mną:)

Co do wina, to ja tylko wytrawne i półwytrawne, wole białe latem, zimą czerwone:) lubie dobre wino. Mój M wiele lat pracował w knajpach- bardzo drogich knajpach i wielokrotnie tak było,że klient zamawial wino za 400=1000 zł wypijał kieliszek i zostawiał.
Mój M przynosił prwie pełne butelki do domu- dla studentów to był prawdziwy rarytas. Przez to jednak nie wypiję już każdego wina.....Z drinków uwielbiam Mochito:), gin z tonikeim i dużą, dużą zwartościa limonki. No i tequila.......w drinkach i kieliszkach..złot i srebrna:) z limonka pomarańcza i cytryną.AAAAAAAAAAAAAAA i papierosek do tego....wiem, wiem okropna jestem:)

Buziak,a wino pije wszędzie:)

kiedyś przed urodzinami Lili za kołnierz to ja nie wylewałam- hahahah:)

Od keidy jest Lila i moja przyjaciółka arytmia to kieliszek wypije do obiadu, dwa klieszki na imprezie, a na wakcjach pozwallam sobie na troche więcej:)
 
Ostatnia edycja:
Sici a piłaś kamikadze? wg mnie lepsze niz wódka, piwo a tym bardziej drinki.

a co to? :eek:
wyglada mi na niezlego powalacza :sorry:

AVO- no ja wlasnie z mochito nie przepadam :no: lubie malibu, sheridiana, czy bailey's :tak: takie babskie
yes2.gif
z czerwonych win lubie nero d'avola i merlot- ale tylko wieczorami i w towarzystwie, nie lubie nawet do obiadu jak w rodzinie meza pija :no:
a o papierosku to nie wspomne :eek:
 
Ostatnia edycja:
A ja za winem nie przepadam:no: Napije sie bo napije, ale nie kocham sie ani w czerwonycz ani białych. Tzw perfumy mnie odrzucaja wiec zadnych koniaków whysky brendy ani ginu - fuuuu. Wódka tak na imprezach, ale tez nie zapijam sie ze smakiem. Generalnie jestem piwosz, ewentualnie driny:happy:
 
reklama
Do góry