reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Witam!
ciezko teraz latac po watkch i spr gdzie co było poruszone:baffled:
zwłaszcza teraz jak mamy w co rece wsadzic.. dlatego dla mnie te niektore pobocze watki miaja sie troche z celem ;//
Wiec niech sie dubluja trudno;-)

Założyłam ku temu osobny wątek. Jak się nie sprawdzi, zawsze można przykleić gdzie indziej. ;-) A jak komuś ciężko ogarnąć kilka wątków to niech pisze tutaj. I wszyscy będą zadowoleni ;-)
 
reklama
MsMickey mi sie wody saczyly - to byl taki plyn bialo-metny ale przezroczysty. rzadki. i mi plynal zawsze po wstaniu do pozycji stojacej. jak usadziesz na kibelku i po siku ci dalej bedzie plynac takim ciurkiem to na pewno wody.

maly spi ale znow go usypialam dwie godziny... moze po antybiotyku ktory biore ma problemy z brzuszkiem....
 
Dziewczynki,
Dzis rano o 8:54 urodzilam SN piekna dziewczynkę, wazy 3670 i jest zdrowa. Ja sie czuje dobrze, ale mialam zzo bo bez tego masakra. Teraz odpoczywamy.
 

Załączniki

  • DSC00101.jpg
    DSC00101.jpg
    14 KB · Wyświetleń: 52
ale miałam przed chwilą masakre. do tej pory się trzęse... milan podczas jedzenia się zachłysną i to tak okropnie że przez conajmniej pół minuty nie mogl powietrza zlapac az zaczely mu sinieć usta , zachowalam zimna krew i wykonalam wszystkie czynnosci jakie w takiej sytuacji sie wykonuje i nic nie pomagało nadal sie dusił ... wiec zaczelam nim poprostu z calych sił trzasc trzymajac pod pachami i dopiero powoli zacza lapac powietrze ale teraz az sie boje go karmic a na dodatek sama w domu jestem o matko coo za masakra ............... :szok::szok::szok:
 
delwer o rodzeństwie odopwiem na tym nowy wątku - nareszcie jest :)
Kamila - współczuję, ja jestem mokra ze strachu na myśl o takim zachłyśnięciu, bo Wojtek się krztusi strasznie, mleko mi chyba strasznie szybko płynie. Podobnie czesto słysze o zanoszeniu się dzieci, i w ogóle nie wiem co wtedy robić.
 
ja zanoszenie się z płaczu przerabiałam u Wiktora więc wiem co robić w takich sytuacjach a o pierwszej pomocy noworodkom i niemowlętom troche poczytałam by wiedziec w razie czego.... eh ale to cos strasznego od razu czarne wizje w takich sytuacjach ma sie przed oczami
 
reklama
Do góry