reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

Szwy zdjęła mi położna przy okazji wizyty...mąż trzymał za rękę...a ja jęczałam, że wolę rodzić niż ściągać szwy...fuj...nie lubię szczypania...a dodatkowo wczoraj wyczułam jeden szew...i teraz nie wiem, czy położna go przeoczyła, czy to jest już ten rozpuszczalny wewnętrzny?! Fuck!

Ty jesteś po SN więc to troche inna bajka ze zdejmowaniem szwów niż po CC a Aga miała CC chyba?!?!:-p
 
reklama
Czy szwy rozpuszczalne też mają twarde końcówki? Bo albo mi mijaka położna zostawiła, albo to już ten wewnętrzny rozpuszczalny :/ A ona dopiero w piątek przychodzi :/
 
dziewczyny co jest dobrego na kolki?? bo ja walcze 2 tygodnie i szczerze to już padam na twarz, bo Jasiek płacze prawie cały dzień..teraz jeszcze zacząl ulewać...a rady położnej nic nie dały
 
Hej Wam :)

Ja już miałam tyle razy szwy zdejmowane... raz z ręki, raz po CC i 4 razy z kostki... Nie bolało tylko jak zdejmowali szew śródskórny po CC, taka jedna nitka wystająca z dwóch stron rany. Każde supełkowe źle przeżyłam przy zdejmowaniu i źle teraz to wygląda :/ Mam nadzieję, że uda mi się uniknąć nacięcia czy pęknięcia, bo w moim szpitalu preferują ochronę krocza...

U mnie dalej nic, mąż ostatni dzień w pracy, powiedział, że nie chce mu się siedzieć do 20 i że mam zacząć rodzić w dzień ;P tia....
 
czesc dziewczynki
troche mnie nie było, ale mam niezłe jazdy z Jaśkiem a dokładniej z jego kolką, nie wierzyłam że dziecko może płakać przez prawie cały dzień ale teraz już wierzę...jeszcze to siedzenie w domu albo spacery samemu to mnie zaczynają dobijać i normalnie doła łapie..mój S teraz ma w pracy jakieś chore zmiany a jak już wraca to padniety wiec nawet za dużo czasu nie spędzamy...to jakaś masakra....sorki że tak na wejściu marudze
 
reklama
Witam I ja

No to sie nam kolezanki wylamaly;-) A tak sie zapieraly ze ostatnie beda
siula GRATULACJE
Mamina Zaza - trzymajcie sie kobitki dacie rade

Rysica - ja ci mowie Ty mnie tu samej nie zostawiaj:-p u nas zero oznak porodu:-( ja wam mowie ze bede czerwcoweczka z lipca:tak::-D. Teraz to ile nas zostalo?​
 
Ostatnia edycja:
Do góry