KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
Mała jeszcze śpi, obiad się gotuje to napiszę Wam mądrości mojej położnej ;-)
Po pierwsze do tej pory karmiłam na żądanie, co kazała nam zamienić na system 2-3 godzinny (oprócz nocy), aby lepiej zorganizować sobie dzień.
Jak zapewne większości z Was zdarzały nam się dni, gdy mała wisiała na cycu po kilka godzin i nic nie mogło jej uspokoić. Jadła aż nie zwymiotowała.Okazało się, że jest to błąd, bo dziecko może chcieć cyca nie tylko dlatego, że jest głodne. Jak zje tyle co zawsze a jest marudne zamiast dokarmiać należy dać do picia glukozę (płaska łyżeczka na 100 ml wody). Działa rewelacyjnie - wczoraj wieczorem bardzo długo nie mogliśmy Zosi uśpić, więc gdy inne metody zawiodły dostała gluko0zę i spała 5 godzin
Zresztą jak byłyśmy w szpitalu to też stosowali glukozę jako uspokajacza.
Inny fajny patent na uspokojenie dzieciątka - bujanie, ale nie na boki tylko góra-dół! A na głókę nałożyć pieluszkę.
karmienie co 2-3 godziny ?to co zrobić jak po godzinie od jedzenia dziecko płącze wpychając rączki do buzi i wypluwając smoka??
