reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Moja ma różne dni, czasem jak wczoraj wisiałaby non stop przy cycu a np. dzisiaj rano była aktywna i przez cały dzień wstaje tylko na jedzonko.
Ja tam jeszcze karmię na żądanie, czasem je nawet 30 min. i wtedy śpiocha mi 3-4 godziny a czasem tylko 5min.
Smoka też nie chce ssać. Mamy TT i Avent i żaden jej nie pasi :dry:
 
Josie ja młodego nie budzę nawet jak ma kupola,przez te 2 godzinki nie przyschnie....
Ja jak dokarmiam to też 60,czasem 90...bo jasiowi apetyt dopisuje,a ja pokarmu mam mniej jakoś...
 
Sunshine a tu jest odwrotnie. Na placach tylko pod nadzorem i głowę na bok bo 1. się nie zaksztusi a po 2. nie płaszczy mu się potylica co się może dziać gdy dziecko leży ciągle w jednej pozycji.Tu sugerują na bokach na zmianę i plecy podeprzec.A mówiła czemu to niebezpieczne?

Powiedziala, ze jak sie dziecku odbije to moze sie zaksztusic ale mi sie wydaje ze jak lezy naa boku i na glowke na bok to wszystko wyleci na bok a nie na nia. Zreszta ciezko mi ja przekonac do pozycji na pleckach, mala zrobi wszystko zeby sie przekrecic na bok.


Ja swoja tez staram sie karmic co 2-3 h ale nie zawsze wychodzi dzis od 2:30 do teraz sie meczyla troszke podjadla, troszke pospala i dopiero teraz zasnela mam nadzieje ze dluzej niz 30min.

Co do smoczkow mamy Avent 0-6 i jest za duzy dla niej i ciezko jej wychodzi ssanie, zamowilismy 0-3 Avent i zobaczymy. Ale jak juz wczesniej pisalam boje sie dawac bo nie chciala potem ssac cyca.:-(
 
Ostatnia edycja:
Ja też nie budzę w nocy jeśli się skitra po jedzeniu. Ale zawsze sprawdzam przed czy coś tam jest i zwykle zmieniam bo tak czy tak nasikane.
Niech ma świeżego pampka.

Dziewczyny jestem tak posrana ze strachu, że aż nie mogę sobie miejsca znaleźć.
Nie wiem już, czy pisałam, ale w pon odwiedziła mnie siostra z synem a we wtorek syn pokazał jej krosty na klacie i brzuchu - półpasiec:angry::angry::angry::angry:
No więc siedzimy i czekamy czy coś będzie czy nie.:angry::angry:

Ja chorowałam na ospę wietrzną gdy miałam 2 lata więc prawdopodobnie mam odporność a jeśli tak to przekazałam ją Gosi w ciąży i karmiąc ją piersią. Ale to jednak troszkę inny wirus więc nic nie wiadomo. Na szczęście siostrzeniec nie dotykał Małej ale dotykał mnie oczywiście.
Zablokowałam wszystkie wizyty najbliższych osób nawet. Moja mama z parteru nie wchodzi na górę bo też miała z nim kontakt.
Mamy wypatrywać krostek i gorączki.
:growl::growl::growl::growl::growl::growl:

Dziś była pediatra na patronażu i powiedziała, że gdyby to było do 72 godzin to można by podać szczepionkę a teraz to za późno. No przecież dzwoniłam do przychodni zapytać się o to czy ja chorowałam i rozmawiałam z lekarką moją rodzinną... gdyby zaproponowała od razu...
Załamka.
Naprawdę tak się boję, że usilnie staram się o tym nie myśleć... ale jak tu o tym nie myśleć skoro jakieś potóweczki się pojawiają i skąd ja mam wiedzieć czy to potóweczki czy wczesne stadium syfu półpaścowego????!
 
Josie no to rzeczywiscie sprzet masz dobry do odciagania.to ja juz pomyslu nie mam. ale jak pisalas ze on nie chce czesciej niz co 2 godziny to chyba sie najada tylko troszke wolno przybiera na wadze.
co do dokarmiania to roznie...najczesciej robie 90ml a ile zje to tylko jego sprawa hehe. czasami wszystko a czasem tylko 30.

co do budzenia na przewijanie to ja w dzien czasami go obudze bo maly sie baaardzo odparza, az do krwi i to jest kwestia tych 2-3 godzin a potem kilka dni gojenia:(nie wiem dlaczego ma tak wrazliwa skore. on ma normalnie taka twardsza skore na pupie, jakby mu sie jakies odlezyny zrobily:/ taka czerwona i twarda:/ sudocrem o dziwo u nas nie dziala wogole jak u rafala tylko on dzialal. no i musialam przeprosic sie ze zwykla zasypka...tylko po tym jest troche lepiej bo juz i bepanthen i inne probowalam ale po wszystkim gorzej, a jak juz jest do krwi to te wszystkie kremy ze zeslizguja przeciez i nawet tego nie da sie posmarowac. makabra

dzieci spia, Alan pewnie zaraz sie obudzibo jadl kolo 16, Rafal tez pewnie bo malego uslyszy, potem jednego i drugiego wykapac i spokoj.
dzisiaj nawet calkiem spokojny dzien , nie liczac zgubienia karty do bankomatu a wlasciwie zostawienia jej w tesco:/o czym ja cholera mysle...

no i chyba wiem dlaczego pokarmu moge miec mniej. ja ostatnio prawie nic nie jem. dzisiaj zjadlam 3 wafle ryzowe i kanapke. nie odczuwam wogole potrzeby jedzenia. wczoraj wmusilam w siebie talerz zupy w miedzyczasie jak Alan plakal:/jak nie moge nabialu to na nic ochoty nie mam:(
 
Witajcie :)

Dzisiaj w końcu wyszliśmy do domu. Trzymanie matki z dzieckiem w szpitalu przez prawie 5 dni po CC to zgroza.

Młody 10pkt, zdrowy jak byk, odrabia powoli wagę urodzeniową na moim mleku głównie - ale nie ukrywam, że mam w domu nan pro na nocne sytuacje - w szpitalu dostawał w nocy 30ml i spał 7h.

Oswajamy kota, oswajamy tatusia :)

Poród koszmar - 11h walki z szyjką i rozwarcie na 2palce przy koszmarnych rozrywających skurczach, w końcu o 23 decyzja o CC, za którą jestem lekarzowi dozgonnie wdzięczna. Blizna ładnie się goi, a ja przechodzę zespół popunkcyjny i staram się dużo leżeć.

Jestem absolutnie zakochana w moim synku i o dziwo - zupełnie nie sądziłam, że to powiem - wcale nie wykluczam następnego :))) Byle przez CC :)
 
reklama
Blond mojej Gosi zrobił się taki strupek przy samym odbycie chyba zatarłam zbyt mocno i położna poleciła maść tormentiol. Stosujemy od wczoraj wieczora i już jest lepiej. Więc może spróbuj. To jest tłustawe zatrzyma się na wszystkim. Zresztą pamiętam tę maść jest stara jak świat.

December w domu lepiej to prawda:)
Ale czemu aż 5 dni?

My dziś w końcu zarejestrowaliśmy Gochę w usc i pojawiło się drugie imię - w końcu jest Małgorzata Alicja:)

Blond ja też tak mam czasami z tym niejedzeniem ale gdy pomyślę o minie P kiedy wróci z pracy i dowie się ile zjadłam w ciągu dnia to idę zrobić obiad ;) Faktycznie brak jedzenia osłabia mnie wyjątkowo więc pewnie na jakość mi ilość pokarmu działa też...

Właśnie dzwoniła pediatra, że skonsultowała tego półpaśca i że wszystko powinno być dobrze, że szansa na zachorowanie jest mała i że półpasiec jest mniej zakaźny niż zwykła wiatrówka... I ogólnie mnie uspakajała. Jeszcze nie wiem, czy jej się udało...
 
Do góry