Czerwiec 2012

[Rysica]

nic mi się nie chcę, mam jakąś depresję, idę sobie nałożyć sałatki z tuńczyka, o! zdrowo na wieczór i niskokalorycznie

 

[Muńka]

alijenka - to ja w takim razie już nie będę narzekać na to, że mój S wraca praktycznie na kąpanie Gabi, bo jakby nie było jest z nami codziennie... Bardzo Ci współczuję... i jeszcze ten szef kretyn!!!

Muńka moj przejal po Twojej chec do zabawy

to przebijamy piąteczkę!! ;-)

czy zauwazylyscie ze wasze dzieci wymagaja wiecej uwagi od kiedy zaczynaja sie poruszac? moj od kiedy raczkuje non stop czegos chce, zeby go podniesc i pokazac co na blacie w kuchni, zeby go na kanape podsadzic, na rece ciagle chce... jak tylko siedzial to sadzalam na dywanie dawalm 10 zabawek i siedzial tak sobie i sie bawil nawet godzine. a teraz po 5 minutach juz mu cos nie pasuje... i sie zastanawiam czy to zwiazane jest z tym ze odkryl ze mozna isc znalezc sobie cos ciekawszego, czy moze jednak niania go troche rozpieszcza swoja ciagla obecnoscia...
dzis dalysmy mu do zabawy miske z kapsulkami kawy i siedzial tak i sie nimi bawil chyba z 20 minut, i ja i niania w glebokim szoku ze tyle wysiedzial...a przeciez bylo tak dobrze kiedys...

taaaaak !!! dużo potrafi się sama bawić, ale często jest tak, że podchodzi mi do nóg, wspina się, pojękuje itp. Jak ją tylko wezmę na ręce to już wielki uśmiech i paluszkiem pokazuje gdzie chce pójść. Ma swoje takie główne punkty w pokoju, które lubi co jakiś czas odwiedzić : aniołek wiszący na klamce okna, zdjęcie jej kuzyna na biurku, lampa stojąca, książki wysoko na półce :-)

Jakie macie plany na dzisiejszy wieczór?

yyyyyyyyyyyyyyyyyyy...........

Mam pytanie, jak robicie dzieciakom rybę. Kupujecie mrożoną i co dalej...na parze, w piekarniku, gotujecie? No i jaką rybę - czy tylko łososia?
Ja mam nietolerancję łososia i pstrąga i boje się, że młoda mogła odziedziczyć i na wszelki wypadek omijam te dwie:/

ja głównie na parze. Póki co dawałam łososia, łupacza i dorsza.

co do mięsa ze słoiczka gerbera to polecam użyć jako pasztet na chlebek

ale fajny pomysł! zawsze się zastanawiam, co dać Gabi na chlebku, bo nie chcę jej faszerować wędlinami ze sklepu, więc dam jej pasztet ;-) muszę zacząć sama robić dla niej wędlinkę.

u nas katarek też z przerwami już miesiąc czasu... nie wiem czy wam pisałam, że Sergiuszek ma opryszczkę????????? normalnie mam sklerozę w każdym bądź razie ma i to ogromną i najpewniej ode mnie, bo ja nie umiem się powstrzymać od całowania go po buźce, a dzień po tym jak mu wyszła to mi wyszła w nosie, więc pewnie miałam już wcześniej tylko nie czulam:----(

poza tym to muszę się pochwalić postępami mojego synusia, bo dawno się nie chwaliłam - wstaje na całego przy wszystkim, czasami sobie spaceruje wzdłuż kanapy lub łóżeczka, siada na całego (nawet przez sen), ale nie raczkuje, tylko pełza jak żołnierz, rozgadany też na maksa, mówi swoim własnym językiem, albo powtarza "mama" lub "baba"

współczuję tej opryszczki!!!!

To Ci się chłopak rozruszał ;-)

jak się poznaliśmy było inaczej nie było tyle międzynarodówki jakbym wiedziała że tak będzie to bym w życiu się na dziecko nie decydowała a on odkąd wrócił do pracy po moim porodzie tak koniec świata nie ma go od 1 lipca 2012, teraz to ciągle gdzieś za granicę wyjazdy bo jego szef pokazał że ma auta i ma czym wozić i że robi to za dobre pieniądze i tak teraz jest, wiecie co mój K wracając dziś do domu odebrał sms od swojego szefa czy by do Francji jeszcze nie pojechał ma tupet facet !!!!!!!!!!!

i dobrze, że nie wiedziałaś, bo byś nie miała teraz przy sobie kochanego małego szkraba i kto wie, czy byś później nie żałowała. Teraz jak już maleństwo jest to trzeba po prostu dostosować się do sytuacji. Przynajmniej nie jesteś sama, kiedy męża nie ma.

Melduję, że żyjemy, choć widzę, że nikt o nas nie pamięta !

jak to nikt!! dziś nawet wspominałam o Tobie podczas spotkania z dziewczynami - nie obgadywałyśmy;-) - tylko coś się o alergiach zgadało i melonie i jakoś mi się skojarzyło, że chyba Ty pisałaś, że ten owoc nie uczula.

 

[josie]

haha munka ale mnie oswiecilas! ja zrozumialam ze ten pasztet z gerbera to sama mam sobie na chlebek posmarowac hahahaha
no a pomysl rzeczywiscie dobry! moj na razie je z maselkiem, jutro przetestuje chyba pasztet

a w ramach eksperymentow moj dzis dostal kawaleczek nalesnika. ale jakos mu specjalnie nie posmakowal

 

[Rysica]

Kurcze nie dość że depresja zimowa mnie bierze, nie mam nawet weny, żeby Wam odpisać, to jeszcze codziennie wieczorem mnie kostka napierdziela :/ ta po operacji :/

może zamiast do pracy znowu pójdę na zwolnienie?

 

[katrina115]

kasia.natka - tak trochę - biszkopt był nia przełożony, ale póki co jest OK, zresztą on już zaczął troszkę mleczne produkty dostawać, tzn. takie serki malutkie a'la homogenizowane, bo do nich dodaję probiotyk, musi po antybiotyku troszkę wzmocnić swoją florę.

 

[Muńka]

haha munka ale mnie oswiecilas! ja zrozumialam ze ten pasztet z gerbera to sama mam sobie na chlebek posmarowac hahahaha
no a pomysl rzeczywiscie dobry! moj na razie je z maselkiem, jutro przetestuje chyba pasztet

no wiesz, czemu nie!! ;-)

Kurcze nie dość że depresja zimowa mnie bierze, nie mam nawet weny, żeby Wam odpisać, to jeszcze codziennie wieczorem mnie kostka napierdziela :/ ta po operacji :/

może zamiast do pracy znowu pójdę na zwolnienie?

a nie przetrenowałaś nóżki skalpelkiem?? :-)

 

[Rysica]

Muńka - chyba nie, boli mnie po całym dniu jak leżę nawet....

 

[agaundpestka]

Witam Was troche nadrobiłam, ale nie mam jakoś głowy. Mojej przyjaciółki mama poszła w czwartek na ostry dyżur z zapaleniem oka i okazało się, ze ma takie ciśnienie, ze została w szpitalu, a dziś już wiadomo, ze ma raka płuc z przerzutami na nerki, oskrzela przyjaciółka jest czerwcówką 2013 więc się o nią martwie.

 

[Aylin]

Aylin
mam Maclaren Quest, po złożeniu jego długość to 100cm (przed chwilą zmierzyłam). Malutko Składa się błyskawicznie jedną ręką. Jest solidny, na podwójnych skrętnych (możliwość blokady) piankowych kołach, rozkłada się tak, aby dziecko np. za na kupach mogło się wyspać, ma bardzo obszerną budkę chroniącą przed hałasem w sklepie, słońcem czy deszczem, wygodne rączki, wszystko błyskawicznie ściąga się do prania i co najważniejsze nie jest szmatą jak to bywają parasolki Dodatkowy atut to możliwość zamontowania barierki ochronnej dla maluszków i można też dokupić super ocieplany zimowy śpiworek oraz torbę, a nawet wkładkę jak obecna się znudzi Waży 5 kg i jest dla dzieci od 6mies.

kasiek padłam..... ty naprawde zamierzasz nadrobic 4500 stron???????
hehe jaja beda jak bedziesz nam odpowiedac na posty z listopada 2011
Ale dzieki - ogladałam maclareny - fajne tylko drogie. Jak na drugi wózek to nie chce przepłacać. Chyba zeby uzywany kupic??

haha munka ale mnie oswiecilas! ja zrozumialam ze ten pasztet z gerbera to sama mam sobie na chlebek posmarowac hahahaha
no a pomysl rzeczywiscie dobry! moj na razie je z maselkiem, jutro przetestuje chyba pasztet

a w ramach eksperymentów moj dzis dostal kawaleczek nalesnika. ale jakos mu specjalnie nie posmakowal

Ja kupiłam z zeszłym tygodniu to miesko gerberka. Jest kurak i indor. Moja wcina chlebek z tym az miło. A 2 dni temu zjadła czysty makaron z mieskiem.

W ramach skalpela - podzieliłam 10 kg karmy dla kupujących, pobawiłam sie z kotem i umyłam podloge bo wredne kocie futro wydarło moją rybe ze zlewu i rozwłóczyło po całym mieszkaniu....


Aaaa 26 ide do dietetyka.


Poza tym nie jade do warszawy w przyszłym tygodniu - pokomplikowało sie - mój T w tym samym terminie ma assessment wiec nie zostawimy dziecia samego. Mi przełozyli szkolenie na 16-17 kwietnia. Wiec szykowac sie gerlsy bo chce sie z wami spotkać

 

[josie]

o kurcze nie wpadlam na to ze juz mozemy podawac makaron :-) dziewczynki jestescie niezastapiane!!! a jaki dajesz martynce? i rozgotowujesz go troche?