reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

dmuchawcie- to ja na kawę idę z Tobą, ja też dziś planuje 2 okna balkonowe umyć, i posprzątać w łazience

sara- korzystaj z takich nocy, już niedługo będziemy się nimi cieszyć

U nas wczoraj tez gradobicie było, mój szpinak wygląda jak druszlak, dobrze ze zostało go tylko troszkę dla mojej siostry, ja dzis mam wizytę z ktg ale nie sadze zeby cokolwiek się zmieniło od piątku, relacje mogła bym zdać już teraz, z tym ze wizyta u mojego lekarza a nie na patologi ale on do zbyt rozgadanych nie należy. Miałam się go zapytać czy jak odejdzie czop to naprawdę jest szansa że do 2 tygodni urodzę ale to pytanie jest chyba bez sensy, przecież zawsze się wyjątek znajdzie.

Na dziś termin porodu przewidział mi mój M. ale się chyba pomylił........:-:)-:)-(
 
reklama
Dzika- na działce, którą kupiliśmy były trzy budynki. Dom drewniany, Murowana stolarnia i murowana stodoła. Mąż mój dom rozebrał, a drewno z rozbiórki chce przechowywyać w tej stolarii, ale tam dach się częściowo zawalił, więc naprawia właśnie ten dach:tak:
Stodołę chcemy przebudowywać i przerabiać na dom.

Ja już mam kawusię:tak:
 
Ostatnia edycja:
Dosiadam się z kawką :tak:. Gradobicie i u nas zawitało wczoraj ale nic nie zniszczyło na szczęście . Całą noc padał deszcz i dawno tak dobrze nie spałam . Skurcze jakoś się wyciszyły całkowicie , czoper odchodzi po kawalątku . Coś tak czuję , ze sobie poczekam ....
Natis , Teri i inne - kurcze Wy już macie miesięczne maluszki !!!! A My tu w stresie i oczekiwaniu wielkim cały czas .
Dzika - no szczerze mówiąc też myślałam , ze wcześniej dużo urodzisz - tak się zanosiło . A tu proszę - jak dobrze małej w brzuszku :tak:
Dmuchawcu - czyżby mąż od razu przeszedł płynnie do budowy nowego ???? Już wyczytałąm i wszystko jasne - pracowity bardzo ten Twój małżonek :tak:
 
Dzika korzystam, korzystam ;-) Dzień się jeszcze nie skończył więc może mąż jednak ma rację ;-)

Dmuchawcu ładnie się Twój małżonek uwija :szok: Ja dopiero śniadanie zjadłam więc z kawką muszę chwilę poczekać. Powodzenia ze sprzątaniem! Ja mam dzisiaj wenę z chęcią bym wpadła właśnie do takiego pokoju :yes:

Teri jeju już miesiąc :szok: a nasze szkraby w brzuszkach jeszcze!

mikoto gdzie jesteś?? :dry:

anilek jak tam nocka :-p?
 
Matka Ewa- budowę domu bedziemy zaczynac pewnie w przyszłym roku, o i le wszystko sie uda:tak:

Pszczoły wstały i kłócą się właśnie o konewkę:sorry2: Konewka jest niestety tylko jedna i ciągłe walki o nią mnie wykańczają. Chyba kupię drugą choć niezbyt to pedagigicznie...
 
Sa-ra - zapraszam Cię kochana!!!:tak::-D Choć nei wiem czy bys się nie rozmysliła. W tym pokoju trzymamy wszystko to, co się poniewierało ale "kiedyś moze się przydać" Masakra:sorry2:. Poza tym płyty, książki, rzeczy do robienia kartek (kartki i kateluszki, wstążki, koraliki, wykrawcze do papieru), moje farby wszelakiego rodzaju, pędzle i nie sposób wymienic co jeszcze.
Zwykle układał tu mój mąż bo mnie szlag trafiał :crazy: Ale tym razem musze się sama do tego zabrać:-(
Dam radę, nie?;-):-)

MatkaEwa- dzięki za pomysł, ale nic z tego nie wyjdzie. Konewka jest typowo zabawkowa i to ukochana konewka Zosi (dostała w zeszłym roku od babci) Marysia była wtedy za mała na konewki, ale w tym roku juz nie jest. A widziąłm wczoraj podobną w sklepie, kosztowała 7zł więc chyba się zrujnuję.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry