reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Witajcie kochane, ale mnie tu długo nie było, ale mi też łatwiej na fb pisac niż tu - wybaczcie. Co do fb - dla zainteresowanych :) jest założona tajna grupa pt czerwcówki (nie da się jej wyszukac ze względu na ta tajnośc) :) jeśli ktoś ma ochotę dołączyc to proszę mi wysłac link do swojego profilu i po zaakceptowaniu mojego zaproszenia dodam do grupy, dla przypomnienia : nowego członka do grupy może dodac każdy inny członek który już w tej grupie jest, tylko kochane pamiętajcie proszę żeby mi wysłac swój nick, wtedy dopiszę Was do listy ( co byśmy ogarnęły kto jest kto :p ) pozdrawiam Was ja i mój 7 kg cycowy smok :]
 
reklama
Anula- 7 kg!!! WOW :rofl2::-D

Dmuchawcu- dziękuję, chętnie, ale herbatkę, bo pomimo swoich 26 lat nie nauczyłam się pić tego dobrodziejstwa :-)

Mikotku- kupiłam w końcu Medelę mini electric, ale jestem średnio zadowolona... Laktator jest dość głośny, czas ściągania taki sam, jak przy ręcznym. Jedyny plus taki, że nie muszę ruszać ręką, ale to marne pocieszenie :baffled: Poza tym u nas ok, jedzenie, spanko, kupki po same uszy :-D A jak brzuszek Zosieńki?

Wróciłam od dentysty i niestety 6 zębów do leczenia... W trakcie ciąży było ok, a 3 miesiące po porodzie dramat... Trochę kasy pójdzie, ehhh...

Dobrze, że rano pranie zrobiłam, bo teraz coś zaczyna padać...

Miłego dnia :)
 
Smile zdawaj na bieżąco relację z treningów. Ponoć ćwicząc z Chodakowską można osiągnąć spektakularne efekty. Ja nawet nie biorę się za jakiekolwiek ćwiczenia. Absolutny brak czasu. Ranek zaczynam godzinę wcześniej niż Zosia, by moc w miarę wczesnie wyjść na spacer i zjeść śniadanie przed 12:-) Ze wzgledu na to, że Zosia śpí w dzień zaledwie 2 godz, i to nie ciągiem, pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie robiętw tempie sprinterskim :-)

Bona dziękuję, że pytasz :-* Kolki nadal są, ale krótsze. Brzuszek daje o sobie znać, jak Zosia robi kupke, ale teraz już nie płacze przy każdej.

Właśnie Zosia wstała. Zdrzemnęłatsię, aż 10 min. A miałam zarobić ciasto na wieniec drożdżowy.
 
Bona no bijemy rekordy w przychodni co do wagi hahaha a i pocieszę Cię :p i ja w ciągu moich 26 lat nie nauczyłam się pic kawy :p
Co do treningów Chodakowskiej to też słyszałam, że czynią cuda. Ale u mnie też czas to produkt deficytowy ... co prawda waga ciążowa prawie zrzucona - zostały 2 kg, ale brzuszek to taki flak trochę ... przydałoby się faktycznie popracować nad mięśniami brzucha ... nie macie sposobu na wydłużenie doby ?????
 
Anula- no niestety, ja nie znalazłam sposobu na wydłużenie doby, a tez by mi sie przydał:tak:
W dodatku afera przedszkolna pożarła mi pół dzisiejszego dnia:-(

Czy u Was tez jest tak gorąco? u nas ma się na burzę, j est masakrycznie duszno.

A to moja Helenka i uśmieszek dla bb-cioć.

P1230113.jpg
 

Załączniki

  • P1230113.jpg
    P1230113.jpg
    27,5 KB · Wyświetleń: 56
Anula, Dmuchawcu i ja tez przyłączam się downiosku o wydłużenie doby. Zadowolą mnie 2-3 godziny wiecej, ale wieczorno-nocno-poranną porą, jak Zosia śpi, by móc porobic wszystko bez biegania po domu jak opętana, by móc potem dospać z nią.

Dmuchawcu Helenka cudna! Sprawę przedszkola odpuśćna chwilę, by ochłonąć i moc potem wszystko załatwić na spokojnie.

Co do cwiczen, to tak jak pisałam wczesniej, brak czasu. Ale nie bedę narzekała. W ciaży przytylam niecałe 8kg, a schudłam 16. Ale do wymarzonej wagi 65 jeszcze niecałe 3kg.

Usypiania 2 godz. A spania 10min. :-)
 
Dzień dobry.
Tata zajął się Mikołajem - mam chwilę. Nareszcie!.
Ktoś mi musiał wieczorem podmienić synka. Prawie całą noc Młody przespał na moich rękach. Strasznie się wierzgał w łóżeczku i miałam dwie opcje: albo stać przy łóżeczku trzymana za dwa palce małymi rączkami, albo wziąć na ręce Dziubdziusia. Stanęło na opcji 2. Wtulił się i spał - tylko go na śpiocha przystawiałam do cyca, żeby się napił (bo się od siebie nagrzewaliśmy). A ja się wtopiłam w fotel - i tak spaliśmy do 5 rano. A od rana kiepski humor go nie opuszcza. Sama nie wiem, co mu jest - on chyba też nie wie.

Wasze maluchy już buzią chcą poznawać świat - Mikołaj niechętnie łapie w dłonie cokolwiek prócz naszych palców. A buzia zarezerwowana dla cycka i smoczka. Czekam cierpliwie aż ręce zaczną wybiegać do przodu, ciekawe tego, co mu pokazujemy. Ale za to już zaczyna się przewracać z brzuszka na plecy. Bryczek mały.:-D

Anula, Dmuchawcu, Mikoto - ostatnio (chyba wczoraj) w Teleexpressie pokazywali sklep czynny do godz. 28. Może trzeba do nich zadzwonić i zapytać, jak im się to udaje...;-)

Anula - cóż za waga! Noszenie takiego Kolosa to musi być niezłe ćwiczenie na bicepsy :-D Mikołaj powoli, powoli dobija do 5400.

Dmuchawcu - śliczna najmłodsza Pszczółeczka :happy:

Tez się muszę zabrać za ćwiczenia, bo do upragnionej wagi daleko, oj daleko...
 
Ostatnia edycja:
Witam wieczorowa pora.
My juz w lozku - Hubert spibna poduszce z cyca. Moglabym juz go przeniesc do lozeczka ale tak dobrze mi jak sie tak przytulamy:-)

Dmucgawcu sliczna Helenka:-) tak niedawno "zazdtoscilam" Ci ze masz ciupenkiego noworodka a teraz juz spora pszczoleczka:-)
Anula 7 kg:-) uwielbiam takie Misie:-)
Ja tez chce tak z 4 godz wiecej na dobe. Ostatnio to zaczelam pomagac w firmie i mam jeszcze mniej czasu. Na zakupy chodze z chusta bo szybciej a i obiady gotuje z mlodym w chuscie by jak nie spi nue tracic czasu.
Co ro cwiczen to chcialabym zabrac sie za szostke ale czasu i sil nie starcza. Staram sie chidzic na wciagnietym brzuchu :-)
Z cycuchami prawie dobrze. Juz prawie moge cieszyc sie z karmienia i daje Hubisiowi pocycac po nakarmieniu - jaki potem dostaje wspanialy usmiech, az piszczy:-):-)
Milej nocki kochane i piszfie wiecej by bb nam nie umarlo bo cichawo tu bywa:-(
 
Mikotku, ależ zazdroszczę Ci wagi... Ja bym chciała pozbyć się ostatnich dwóch kilogramów, które niestety po ciąży mnie nie opuszczają :baffled: O, to widzę, że z brzuszkiem Zosieńki coraz lepiej! Zobaczysz, już niedługo będzie już całkiem dobrze! Trzymam kciuki :tak:

Dmuchawcu- czytałam na fb o przedszkole-gate... W jakim kraju my żyjemy?! Naprawdę już nic się nie da zrobić? A Helenka cudna :-D


Palin - mam nadzieję, że Misio dziś będzie dobrze spał i da pospać Mamusi :tak:

Junior pięknie poszedł mi spać bez marudzenia, a ja ugotowałam obiadek na jutro i poprasowałam dzisiejsze pranie. Jeszcze tylko umyję podłogi, ściągnę pokarm i fajrant! A jutro wizyta u fryzjera :-) Niby nic wielkiego, a cieszy :-D

Dobranoc Kochane, spokojnej nocki!
 
reklama
hej
Ja dziś złapałam jakiegoś mega doła, chyba dlatego ze mały w ciągu dnia tylko drzemkował, a jak nie śpi to chce byc noszony na rękach a mąż wraca po 18.00 i niewiele mi pomaga. Dodatkowo mam pracę "chałupniczą" a nie mam zbytnio na nią czasu, jedynie po 20.00 jak mały śpi a w tym czasie mąż zajmuje komputer bo sobie gra... to się wyżaliłam. Normalnie mam ochotę się napić aby mąż musiał wstawać w nocy małemu robić mleko.


Bona87 _anula mnie podobnie jak Wam zostało 2kg do wagi sprzed ciąży, ale chciałabym coś dodatkowego również zrzucić. W sobote dopiero idę do gin i potem zabieram się za ćwiczenia, brzuszki + twister tylko też poproszę o wydłużenie doby aby na to wystarczyło czasu
 
Do góry