reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

ja myślę, że Tymcia mięśnie bolą.. bo skoro ćwiczymy te, których nigdy nie używał. mnie też bolą np po Chodakowskiej :-p jak on się w nocy budzi, to tylko cyc jest w stanie uśpić go z powrotem, chociaż dwa łyczki. inaczej po paru minutach jest wrzask :baffled: ja też myślałam, że to zęby idą, ale chyba u nas jakaś niewidzialna wersja ząbków :-p
w ciągu dnia Tymcio ma jakieś zachwiania.. raz płacze, za chwilę śmieje się.. no a ręce najczęściej rozwiązują wszystkie problemy :-D tylko pozycja do noszenia "tyłem" jest cholernie niewygodna i nawet mój mąż po paru długościach mieszkania wymięka :baffled: zauważam (aż boję się pochwalić), że moje dziecko potrafi się zainteresować zabawką dłuższą chwilę i pogadać z nią :rofl2:
i dziś zauważył w oddali smoczek i jakoś tak pokombinował, że dosięgnął do niego i próbował do buzi wsadzić (bezskutecznie) - jednak dumna jestem :-D

emka ile ja bym oddała za częste drzemki a nie 2 w ciągu całego dnia :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
madzia ale u nas to kwestia 15 do 30 min,wiec nawet nie zdążę się na pięcie obrócić a już gały szeroko otwarte. Póki co grzecznie zawsze siedzi w leżaczku,czasami kładę ją na matę,ale sekunda i już kula sie na brzuch,a na nim długo nie wytrzymuje,wiec po 5-10min wrzask i nerwy albo konkretne ulanie. Ostatnio częściej i mocniej ulewa ale tak jak gdzieś wczesniej wspomniałam mysle,ze to ten specyficzny 5 miesiac,gdzie żołądek i jelitka do końca dojrzewają,zachodzą w nich zmiany no i ciagle wyginanie się,napinanie do siadu,to też żołądek sobie dusi.
Widzisz jakiego masz zdolnego smyka?Jeszcze troche a zaczną nam pełzać,później raczkować...czas leci a one z dnia na dzień nas zaskakują.
 
Madziu - trzymaj sie cieplutko kochana ....jestemy z Toba . U nas tez probu wsadzania smoka do buzi choc czasmi laduje druga strona, to wyglada to komicznie...rozdziabiony buziak i to skupienie ;D

Korba - hahaha jest na to sposob...nastepna ciaza :p znowu bedziesz sie dobrze czuc w sypialkni :p pewnie, ze idz "popilnowac" pobawisz sie sama:rofl2: Slyszamlam o tym moscie, wiec &&& za pogode :)

Dmuchawcu
- kryzys na pewno minie raz dwa !!!! u nas pogoda niby sloneczna ale wieje jak cholercia i daruje sobie spacer. U nas sie uspokoilo troszke wczoraj marudzeni, wiec to chyba nie zab byl jednak sprawca...u Was juz go widac, wiec wylezie :D oo nie wiedzialam ze to "2" ...u Tymka na dziaselku przy "2" tez widze biala kropke ale stwierdzilam, ze to na pewno nie zab bo przeciez od "1" powinno isc :eek:

mama
- u nas po selekcji wyszlo 300 zjdeic, no ale tam jeszcze ze slubu i wesela plus jakies wyjazdy :p

Justa- z nami Tymek tez kiedys spal, ale ja za to nie spalam bo pilnowalam, bo maz to go czasem przykryl za mocno :confused2: dlatego powiedzialm, ze nie ma spania z nami :p ale ze teraz maz spi w drugim pokoju aby niepozarazac nas to go bralam. Dzis juz nie bo pospal do 6 wiec nie krecil sie tak bardzo (nie spal tak non stop, obudzil sie wczesniej raz :p)
 
Gosia, Oooo nie nie kochana , nie ze mną te numery 2 - dzieciaczków starczy ( Za stara już jestem ):tak: A na dyskotekę planuję się wybrać :-D Z Julką oczywiście , muszę tylko wcisnąć Zosię mamie, mam nadzieję, że mi się uda:tak: Dyskoteka jest mojej koleżanki, to usiądę z nią gdzieś przy stoliku i poobserwuję moją Pindę jak się rusza na parkiecie:-)

Zochna śpi dzisiaj po 5 minut i przez to marudnawa jest:crazy:

Co dzisiaj na obiadki kochane ? : U mnie pulpety w sosie pomidorowym, ziemniaczki i buraczki. Moi nie lubią kotlecików w sosie pomidorowym , ale sobie pomyślałam że chyba raz mogą zjeść to co ja lubię !!! Prawda? :happy:

Czekam na Sofii , jak się obudzi dam jej jakąś golonkę tudzież wołowinkę i ruszamy po Julkę do szkoły :tak:

Buziaki;-)
 
Witam się!
hello.gif


Dziękujemy za życzenia powrotu do zdrowia
Bisous04.gif
i prosimy o trzymanie kciuków
0059.gif
modlitwy
pop.gif
i inne czary, zaklęcia
mietlajf8.gif
stirthepot.gif
czy tańce magiczne
zabawa.gif
by szybko pozbyć się infekcji wirusowej u Zosi i zapalenia oskrzeli i płuc (w jednym płucu słuchać) u mnie. Bardzo prosimy
pray.gif
hailmj2.gif


Przepraszam, że Was nie nadrobię, wybaczycie?
flircik.gif
Jak tylko wrócą we mnie moce
pedzi_dogaja.gif
będę znów na bieżąco. Słowo
content-saute.gif
 
Cześć dziewczyny, ja na moment wczoraj jak wróciliśmy ze szczepienia to dostałam strasznych dreszcze, za 2godziny gorączki 39,6 kubek z herbatą mi wyleciał z ręki, oh dobrze że dzieci nie poparzyło. Boje się bo Nina wczoraj szczepiona była. Dzis już lepiej mogę chodzić i oczy otwierać, Marcin urlop tylko na dzisiaj dostał eh.......... a ja jak zombi

Trzymajcie sie wszystkie zdrowo, napisze jak poczuje się lepiej
 
OJ oj.. Ile dziewczyn i mLuszkow chorych :O
cholerna pora roku.. My tez zasmarkana, póki co ja i Zuzia.

trzymamy kciuki za szybka poprawę u wszystkich chorowitkow!
 
Coś ciężko mi dziś się dostać na bb . Więc już relację ze szczepienia na FB wpisałam :tak:.
Madzia - cieszę się , ze tak szybko widać efekty ćwiczeń :tak: Coś mi się wydaje , że raz dwa będzie po problemie :tak::tak:. Myślałam o Was ostatnio w temacie karmienia jedną piersią . Może Tymuś się kręcił przy tej drugiej niespokojnie z powodu tej asymetrii ???? A nie z powodu braku mleczka w tej piersi ??? I tak się zastanawiałam - może podawanie mu tej piersi będzie dobrym ćwiczeniem rehabilitacyjnym .... i może laktacja tam wróci ???? No to wymyśliłam :-p
Zdrówka dla chorujących !!!
 
Witam z poranną PIĄTKOWĄ kawą

Wczoraj mnie nie było, nie wyrobiłam się by usiąść. Ogarniałąm dom, i przede wszystkim prasowanie bo ostatnio i Hubert w pogniecionych pajacach spał :zawstydzona/y: Do tego w firmie jakieś urwanie głowy, dziwne zjawisko jak na listopad ...no ale z tego to się cieszę, zima to u nas martwy sezon .

Hej chorowitki, Mikotko z Zosią, Dziaka z Dziewczynkami, Anusia z Zuzią !!!!!! Nie chorować mi proszę. Trzymam kciuki, modle się i czaruje , odprawiam tańce magiczne za wasze zdrówko !!!!! i proszę i relację jak dziś się czujecie

Dmuchawcu
, pocieszyłaś mnie, ze i u Cibie problem z mleczkiem. Przepraszam, że to mnie ucieszyło ale już myślałam, że moje cyce jakiś dziwne bo ja też z laktatorem siedzę.

Madzi, myśłę o Tobie i Tymku, czemu taki niespokojny. Na zęby wszystkiego bym nie zrzucała. Może faktycznie bolą go mięśnie ? A powiedz ile w ciągu dnia ma wrażeń ? Pewnie masz mu poukładany dzień ? Może jeszcze potrzebuje ścisniętej pozycji w chuście np. ? Na mojego to wciąż działa. Jak Hubi marudzi to wsadzam go do chusty i jest dobrze. Ale pewnie marudzenie Hubisia przy Tymki jak piszesz to pikuś... Myślę coby tu wymyślić ... Jestem też dumna, że miał próbe samodzielnego użycia smoczka :) ! Z cyckiem teoretycznie MatkaEwa dobrze radzi. Tylko do tego cycka jakąś odpowiednią pozycję musicie przybrać. To się powymądrzałam :)

Nocka u nas ciut burzliwa, mały niespokojnie spał. o 23 się zbudził i buszował w łóżeczku na brzuszku. Żeby go uśpić musiaąłm go wziąść do cyca - a wcześniej 40 minut sziedziałam z laktatorem, opróżniając oby dwa ... więc denerwował się, że mleka jak na lekarstwo :( Ale w końcu zasnął i do 2 spał ze mną. Przełożyałam Go bo bok mi ścierpł :D kolejna pobudka o 4:30 i jeszcze spi.

Idę z meżem zjeść śniadanko :) Tweirdzi że go nie kocham tylko bb i fb :)
 
reklama
Dzień dobry :)

zdrówka dla chorowitków! :)

MatkaEwa- zajrzałam na fb i faktycznie dziwne zalecenia daje ta lekarka, jak ja nie podałabym cycka w nocy to miałabym nockę z głowy :sorry:

Wenusjanka- u nas w zeszłym tygodniu było tak samo z leżenie na brzuchu- sam się przewracał i w ryk :-pteraz już umie w obie strony, więc jest spokój ;-)

Robaczek- biedny zaniedbany mąż :-p

I nie straszcie mnie kryzysem- myślałam, że takowy pojawia się dopiero około 6 miesiąca :shocked2:

Emka- my już po wizycie i lekarz całe szczęście nie dopatrzył się żadnej asymetrii, ani innych nieprawidłowości :-) Stwierdził, że to "kawał chłopa"- sporo przybrał od urodzenia, główka też jest dosyć spora, więc go to wcale nie dziwi, że ma jeszcze problemy z jej utrzymaniem ;-)Powiedział, że w książkach i internecie piszą, że dziecko powinno trzymać główkę w 3-4 miesiącu, ale to nie prawda, bo ma na to czas do końca 5 miesiąca, a mój synek jeszcze tyle nie ma, a że wczoraj w gabinecie pięknie trzymał sztywno- zero chwiania- powiedział, że będzie dobrze :-) ale żebym nie odwoływała tej wizyty w lutym, tylko przyszła, to go jeszcze raz zobaczy i jakie robi postępy :)
Powiedział też, że był do niedawna taki leniwy (wcale nie chciał podnosić główki), bo całkiem możliwe, że miał lub ma anemię, że niby dzieciom między 4 a 6 kończą się zapasy żelaza z ciąży i teraz jest już czas wprowadzać inne pokarmy, żeby miał siły na te nowe umiejętności.
Generalnie twierdzi, że nawet jeśli dosyć późno zaczyna panować nad tą główką, to nadal jest wszystko w normie i nie ma się do czego u niego przyczepić :-)
Jestem uspokojona :-)
 
Do góry