Gosiak - wszystko narazie podaje dla dzieci . Gerber robi budynie , nestle i bobo vita - budynie i jogurty , twarożek z owocami w słoiczkach . Czasami daję twaróg taki jak my zjadamy , zwykły z jogurtem naturalnym mieszany . Jak skończy roczek będę powoli odstawiać słoiczki . Jakoś mam do nich większe zaufanie niż do produktów ogólnie dostępnych w sklepach . Parówek nie daję . Szyneczkę z morlin dla dzieci drobiową . Muszę się przyznać , ze ze starszakami szybciej wprowadzałam "zwykłe" jedzonko ale z wiekiem jakoś tak zaufania mam coraz mniej . No i tyle się naczytałam o tej genetycznie modyfikowanej żywności i innych świństwach które jemy :-(. Wiem , że niedługo Jasiek bedzie wcinać wszystko to co my - nie ma innego wyjścia . Hodowli bydła , plantacji ogórków i eko jajek nie wyhoduję
. Ale narazie go oszczędzam - przynajmniej mam taką nadzieję ;-)
. A jak Tymcio wcina kromeczkę w rączce to taką z masełkiem i szyneczką , pokrojoną w kosteczkę też może łapkami sam - Jasiek tak zajada .
Teri - dobrze ,że to tylko trzydniówka i , że macie już to za sobą .
Mikoto - oby zabki szybko się wykluły i wrócił Zosieńce dobry nastrój
Emka - juz po wakacjach ???? A gdzie byliście ????


Teri - dobrze ,że to tylko trzydniówka i , że macie już to za sobą .
Mikoto - oby zabki szybko się wykluły i wrócił Zosieńce dobry nastrój
Emka - juz po wakacjach ???? A gdzie byliście ????
Ostatnia edycja: