reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2013

Koparka wlasnie Dopiero odjechala :-/ ale najwazniejsze, że rura naprawiona. Pomijam fakt ze na całej długości ogrodzenia i we wjeździe mamy jedno.wielkie błotne bajoro :banghead:czekamy na m jak milosc ;-) Zosia juz wykapana i najedzona. Musialam sobie zaaplikowac dawke lekow przeciwalergicznych, leje mi.sie z nosa, oczy mnie strasznie szczypia :-/ mam nadzieje ze to alergia :-/ ale cos musi mnie w domu uczulac, bo na dworze jest wszystko ok.

Gosiak dobrze, że na stłuczeniu się skończyło! Zdjęcia są przepiękne! E. Zna się na robocie :-)


Kingusia wodę mamy cały czas, ale nie mogliśmy jej spuszczac,bo zamiast do głównego zbiornika kanalizacyjnego leciała do wykonanego rowu :-/ Zosia ma najzwyklejszy plastykowy, kosztował ok. 200 zł :-/ Mikotkowy Tata zdecydowanie nie jest łowca okazji :p Zosia jeździ jak jesteśmy u moich Rodzicow, ale woli go pchać niż w nim jechać.

Palin odpoczywaj! Zosia uwielbia takie piesze spacerki ;-)
 
reklama
Witam
Nocka dziś z przebojami, Filipek już drugi raz obudził się w nocy i płakał, mleka nie chciał, najchętniej poszedłby się bawić. Ponad godzinę go uspokajałam, mam nadzieję, ze to mu minie. Dziś musiałam wziąć pół dnia wolnego bo z racji pogrzebu w rodzinie nie miał kto zająć się Filipkiem. Przygotowałam obiad, zrobiłam placuszki z jabłkiem, pospaliśmy z synkiem 2 godz., ogarnęłam kuchnię, podlałam kwiatki, normalnie jestem z siebie dumna że tyle zrobiłam a nie zmarnowałam tego czasu.

Wisieńka
czekam na fotki pokoi po remoncie

Kingusia91 fajnie, że wyrwaliście się na weekend i nie siedzieliście w domu

Skalbka mojej siostry synkowie po odstawienia cycka też nie chcieli pić żadnego mleka, do tej pory nawet za kakao nie przepadają, ale dobrze,że inne nabiały je, zdrówka życzę…

gosiak_85 najważniejsze z Tymka oczkami jest wszystko w porządku. Będą w drugiej ciąży też miałabym takie wątpliwości, z jednej strony radość a z drugiej strach.Ale tak jak dziewczyny piszą miłość matki nie ma końca.

Palindromea dziękuję za komplement, Filipek płaczliwy z powodu ząbków ale nie tylko, do tej pory miał na wszystko pozwalane (głównie tata na wszystko mu pozwalał) a teraz spotyka się z zakazami i buntuje się właśnie płaczem i krzykiem

asiulka918 gratuluję pracy

teri114 to się nazywa pech trafić na takiego sprzedawce, ale może lada dzień dojdą książki

mikoto dobrze,ze w końcu „fachowcy” uporali się z tą rurą, też oglądam m jak miłość i potem idę spać
 
Chyba miałam dziś dobry dzień :tak:

Praca jest- już Wam pisałam :tak:

Bartusiem będzie się zajmowała ciotka męża - na emeryturze jest i już kilkoro tak "wychowała" :-D

Wojtkowi przedłużę pobyt w przedszkolu do 15.30- bo będziemy pracować 7:30-15:30 a do przedszkola z pracy 50m ?

Dzwoniłam do kardiologa i jutro na 10:45 wizyta :-D pół roku temu Bartek miał badanie z powodu szmerków w sercu i mieliśmy się zgłosić po 6mcach na kontrolę i jestem w szoku że tak szybko i już jutro

co będę robić?? będę pracować na stanowisku ds. budownictwa i gospodarki przestrzennej czyli, , nadawanie nr domu, pozwolenia, wydawanie warunków zabudowy itp itd
z mężem będę w jednym pokoju po drugiej stronie biurka :-p jak to wytrzymamy?? czas pokaże, na pewno żadne z nas nie zostanie kierownikiem wydziału bo na to przepisy nie pozwalają żeby małżonkowie mieli nad sobą władzę:-p

aleee... zauważyłam dziś na Bartka głowie z tyłu takiego guzka, przyglądam się, rozchylam włosy a tam krew, zaschnięta już, ale gdzieś musiał rozciąć i strup się zrobił, tylko pytanie kiedy i gdzie ??
on co chwila się gdzieś uderza, ostatnio robi wyścigi "jak szybko wejdę na stół w kuchni?" :-( mam nadzieję że tej ciotce nie da tak popalić:szok:

dobranoc :*
 
Dzień dobry!

Witam po kilkudniowej przerwie. W weekend wyjazd z zespołem, w niedzielę też coś wpadło, a od poniedziałku zostaję po godzinach w pracy, żeby wszystko było na czas. Jeszcze tylko do piątku będzie tak nerwowo. Po pracy zabawa z Michasiem, wieczorem szybkie sprzątanie, pranie, gotowanie i ogarnianie. Padam na łóżko i zasypiam w sekundę...
Nie nadrobię wszystkich zaległości, z góry przepraszam...

Asiulka- jeszcze raz gratuluję pracy!!!! Dobrze, że macie zaufaną nianię :tak: I z przedszkolem Wojtusia tak się udało :-)

Justa- oby ząbki już wyszły... Michaś też budził się dwa razy przez zęby, ale odkąd daję mu na noc Panadol i smaruję dziąsłełka Dentinoxem nie obudził się ani raz.

Mikoto- o Matko! Współczuję tych robót przed domem :eek::eek: Dziś też tak będzie? Niech poprawią ten wjazd :wściekła/y:

Kingusia- Michaś dostał rowerek od chrzestnej na pierwsze urodziny i do tej pory Miś go uwielbia :-) Ale lepiej sprawdźcie przed zakupem, czy Laurce się spodoba.

Gosiak- oby z córką szefa było wszystko ok... Jak dziś Twoje samopoczucie?

Teri- i co z tymi książkami? O kurczę... 200 negatywów??? Facetowi powinni zabronić sprzedaży na allegro, a nie jeszcze wystawiać mu opinię super sprzedawca! :wściekła/y:

Dziewczyny, chyba Michaś ma stulejkę... Niby ściągam codziennie i wydawało mi się, że jest ok, ale teraz widzę, że po ściągnięciu nie wszystko jest tak, jak być powinno. M mówi, że to na pewno stulejka, on też miał jako dziecko, tylko miał 7 lat, więc był dużo bardziej świadomy. Musimy iść do lekarza i zapytać o fachową poradę.

Uciekam do pracy! Miłego dnia :tak:
 
WItam,

nocka u nas oki Tymek przebudzil sie znowu chwilke po 5 , ale nie bralam go tylko lezal sobie w lozeczku. Troche jeczal, ale do 6 wylezal. Wtedy trafil do nas i na mleczko :tak:

Palin - brawo dla Mikiego - dzielnie zuch maszeruje; chetnie Ci swojego Dziada pozycze,spedzialbym jeden taki samotny wieczor :tak:

Kinia - Palin ma racje co do rowerka, u dziadkow Tymek nie chcial siedziec, a u Natis byl zafascynowany... i co tu robic :confused: a biegowy mysle, ze tez dobry pomysl, sama sie rozgladam.

Justa - lubie tez tak czasem wykorzystac czas i porobic zaleglosci. Na dzis zaplanowalam mycie frontow szafek w kuchni i pewnie dorwe sie do szklanek Emila, bo zarosly kurzem a jego jak zwykle doprosic sie nie moge aby je pomyl (nie mowiac o polce) :dry:

Asiulka - oby wiecej tak dobrych dni !!!

Bona - dziekuje dzis lepiej, maly nerw na meza od rana, ale bez togo to chyba mialby dzien stracony :sorry: mam nadzieje, ze to jednak nie stulejka...u nas tez niby do konca nie schodzi, ale jak bylismy w Polsce na kontroli lekarka nam powiedziala ze jest oki, ze nawet codziennie nie musimy odciagac skorki. I jak E sie tym zajmowal tak teraz musze mu przypominac

Czekam na pana od internetu bo ostatnio tragedia jak to wszytsko chodzi
 
Witam.

Ciężką noc za nami. Miki duzo popłakiwał, mimo, że i smoczek w buzi i miś w ramionach i mama tulila i żel na dziąsełkach. Koło 2 obudził się całkiem i półtorej godziny się wiercil na poduszce, nie mógł sobie znaleźć miejsca. Dopiero przed 5 zasnął twardo, ale cóż z tego, jak 6.20 było po spaniu. Aro wrocil juznze sluzby to położe ich obu na drzemke razem.

Sama tez niespecjalnie się czułam. Nie wiem, czy to przez śliwki, ktorym nie mogłam się wczoraj oprzeć, czy może tak działał ten mega księżyc. Brzuszek chwilami twardnieje, pobolewa, kuje. Ale Aro cały dzień dziś w domu to damy rade. Do wizyty zostało 12 dni.

Bona, ale to nic się główka nie odsłania? U nas tez nie wiem, czy wszystko oki, bo główka ładnie wychodzi przez skórkę, ale tylko do połówkowy, dalej skórka jest przyklejona, jakby jeszcze zarośnięta. Nie wiem, czy tak ma być. Wyprzedziłaś mnie trochę z siusiakową sprawą, bo też juz miałam pytać.

Gosiak, fajnie, że nocka dobra. Ja nie lubię tak sama zostawać, zwłaszcza teraz. Brakuje mi towarzystwa, a teraz to juz czasem się cykam, żeby nagle cos się nie zaczęło.
 
Dzień dobry kochane.

Wczoraj Laura poszła na drzemkę dopiero przed 14 a dziś już jest śpiąca :eek:
Moja babcia ma do nas niedługo wpaść i wolałabym żeby Laura nie zdążyła zasnąć bo i tak obudzi ją domofonem :dry:

Co do rowerka to Laurze podobają się wszelkie rowerki u innych dzieci np na placu zabaw a jak będzie miała swój to nie wiadomo...
my nie chcieliśmy teraz kupować takiego pchanego rowerka tylko właśnie na wiosne biegowy, ale na biegowy to chyba jest jeszcze za mała???

Pogoda dzisiaj u nas jakaś niewyraźna, chyba będzie padać a musimy wybrać się po mleczko do rossmanna.
W nocy jakiś idiota dzwonił nam domofonem i obudził Laure :-( chyba jakos koło 3 było, na szczęście nie wystraszyła się i zasnęła w miarę szybko.
Bona idzcie koniecznie do lekarza z Michałkiem. Już trzymam kciuki &&&&&&&&&&&
Asiulka gratulacje! Super że dostałaś tą prace, zazdroszcze. Ja nie mogę nic znależć :-( Kciuki za wizytę u kardiologa.
Justa fajnie że miło spędziłaś dzień z synkiem i jeszcze tyle zrobiłaś :tak:
Mikotku co u Was? Jakie plany na dziś?
 
Kingusia, Lenka Natis ma taki mały biegowy, taki 4-kołowy, może ją podpytaj? A jak nocki Laury, jest lepiej?

Mikotku, mam nadzieje, że dziś macie lepszą pogodę i te błota powysychają
 
Witam się z kawą!

Justa jak noc? Tez mialysmy etap zabaw nocnych :-/

Asiulka wszystko zaplanowalas, super! Od kiedy zaczynasz?

Bona kiedy się wybieracie do lekarza? Doktor sprawdzi,a Ty będziesz spokojna :-)

Gosiak nie przemeczaj się! Ostrożnie z myciem górnych szafek! Tez musze Zadzwonic do dostawcy internetu, bo od kilku raz jest, raz nie ma :-/

Palin współczuję nocy :-( oby u Mikołaja tez było ok.


Kingusia fajny dzień się Wam zapowiada ;-) tez właśnie usypiamy sie, potem drugie śniadanie i wyjdziemy na dwor.


Emka co u Was? Nince wrócił apetyt?

Wenusjanka, Minnie, Marys,Ankaka. gdzie jesteście?
 
reklama
Palin - Ty sie cykasz ?? to co ja mam powiedziec :-p brzucho tez mi twardnieje ale to wiem, ze to te przepowiadajace. Juz zapowiedzialam Emilowi, ze dopoki biore luteinke ( a zosatlo mi 9 tabletek) mamy poprzesatwiac meble, abym sie przyzywczaila i wiedziala co gdzie poupychac (doslownie). Ale faktycznie spie spokojniej, bo przynajmniej wiem, ze Tymek bedzie mial dobra opieke.

Szafki pomyte, co tam sie dzialo :sorry: od razu polecialam drzwi do toalety (bo jest za kuchnia ), kuchenne i wyjsciowe na dwor i jest czytso...no wzglednie bo jeszcze blaty i podloga aleee to pozniej. ALe to co najwazniejsze zrobione.

Tymek pewnie niedlugo wstanie, tymbardziej ze znowu glosno na ulic...dzien drugi powstawania progów :dry:

Achh no i Emil wreszcie dal sie praktycznie przekonac do tej sofy w malym pokoiku. Sam zauwazyl, ze Tymek ostatnio lubi sie tam bawic a nie ma gdzie. Nawet znalalzam fajna w ogloszeniach, ale nie odpisali wiec pewnie nieaktuaslne juz. Wiec musze szukac dalej ;) Do tego maly dywanik i bedzie dobrze (lepiej )
 
Ostatnia edycja:
Do góry