Natis właśnie ta dystrofia była u mojej mamy powodem. Jak mnie rodziła to mówiła, że 10 dni -po terminie poszła do szpitala bo nic się nie działo. Zero skurczy, bóli, no nic. Ordynator poinformował ją, że dostała końską dawkę oxy i wszystkie możliwe wywoływacze porodu i nic. Była cesarka i jestem ja na świcie.
10 lat później moja siostra, 6 dni po terminie, skurcze co 3 min, ból już bez przerwy, a ją prawie dobę trzymali bo twierdzili, że urodzi naturalnie (siostra ułożona pośladkowo, rozwarcia nic), uciekła ze szpitala bez dokumentów. Pojechała do tego, co mnie rodziła a tam ten sam ordynator. Szybkie badanie i od razu bez dokumentów na stół, siostra 7 dni po terminie, zielone wody, zapalenie oczu jakieś i kroplówy non stop! Potem z bratem to miała 40 lat i planowa cesarka była w 38 tc, mały 10 pkt apgar. Jak swojego czasu chodziłam do gin tej co moja mama to mi powiedziała, że szyjkę mam taką jak mama, ale u mnie wskazanie będzie z uwagi na kręgosłup.
10 lat później moja siostra, 6 dni po terminie, skurcze co 3 min, ból już bez przerwy, a ją prawie dobę trzymali bo twierdzili, że urodzi naturalnie (siostra ułożona pośladkowo, rozwarcia nic), uciekła ze szpitala bez dokumentów. Pojechała do tego, co mnie rodziła a tam ten sam ordynator. Szybkie badanie i od razu bez dokumentów na stół, siostra 7 dni po terminie, zielone wody, zapalenie oczu jakieś i kroplówy non stop! Potem z bratem to miała 40 lat i planowa cesarka była w 38 tc, mały 10 pkt apgar. Jak swojego czasu chodziłam do gin tej co moja mama to mi powiedziała, że szyjkę mam taką jak mama, ale u mnie wskazanie będzie z uwagi na kręgosłup.
(mam nadzieje, no chyba ze bedzie harpagan
W dodatku niesamowicie realne. Często mi się j śni. Dziś znów mam bieganie... Jak ja nie lubię takich dni. Za dwa tyg Adam zaczyna przedszkole więc będzie jeszcze wiecej. Jutro jadę do szpitala na wizytę na której mam omówić komplikacje z pierwszego porodu a we wtorek usg polowkowe.
). Za chwilę do internisty - po wpis w książeczkę, ale to pikuś - gorsza ta 14ta... 