reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Mikoto, u nas ze spaniem to tak, usypiamy sie najczęściej na cycu w moim łóżku, jak zasnie przekładam do lozeczka malucha zawinietego w kocyk. Koło 1.30-2.30 mały zwykle zaczyna pojekiwac to biorę znów do siebie na cyca i przewiniecie, po jedzeniu odbicie i spowrotem do lozeczka. Kolejna pobudka na cycanie koło 5 i potem juz zostawiam małego u siebie bo śpi niespokojnie nad ranem i częściej cyca, czasami śpi na mnie.. :) tak potrafimy podrzemac i do 8..

Madzia, u nas tez jak juz pisałam zdarzyło sie ulanie pod ciśnieniem ale raczej zaraz po jedzonku.. Jakby sie powtarzalo po takiej przerwie może wrto pogadać z lekarzem..

dobranoc :)
 
reklama
Dzika , Korba i moj starszak ma rozne zachowania. Czasem tez sie na mnie wscieka, czasem slysze ze zle ze Hubert jest. Mam o tyle lepiej ze ma 7 lat i mu tlumacze i tlumacse. Rozumiecale i tak brak mu mojego 100% czasu. Dzis wyjatkowo nie kangurowalam Huberta i Seweryn zasnal wtulony we mnie.

Wcsesniej dzis Hubert zasnal i wczesniej pierwsze karmirnie. Generelnie sie ciesze bo prawie by mi cycek eksplodowal od ilosci mleczka a nie chcialo mi sie sciagac.
 
Kochane Czerwcóweczki , życze nam Wszystkim, aby nasze dzieciaczki rosły nam zdrowo i abyśmy zawsze były tak szczęsliwe jak teraz !!!! Gratulacje dla Wszystkich Mamusiek.
Dziękuje, ze mogłam do Was dołączyc , szkoda, ze odwazylam sie na to tak pozno, ale WARTOOOOO BYŁO!!!

Jak dobrze miec mamę blisko siebie. Nikt jak ona nie jest w stanie mnie uspokoic, wytłumaczyć wszystkiego, pokazać. Wszystko wydaje sie ciut prostsze i oby tak zostało, także po jej wyjeździe.

My dziś spędziliśmy trzy godzinki nad morze na spacerze i Malutki taki wymeczony jest. Spał wcześniej z tatą (też się zmęczył) 2 godzinki, była pobudka na cycusia, kąpiel i dokończenie cycusie i jak nigdy odpadł dalej leżąc na mnie, czekając na beczusia :tak:

Robaczku - zawsze chciałam trafic na taka fryzjerkę co doradzi , ale jeszcze mi się nie udało, a z chęcią coś bym zrobiła z moja czupryną.
Mikotko - nasz Mały spał z nami jakieś trzy nocki, ale doszliśmy do wniosku, że jesteśmy mniej wyspani wtedy. Ja spie bardzo czujnie, patrzac czy maz sie nie obalil na dzieciatklo, bo przewanie spal w jego ramionach. Teraz zasypia przewaznie na ktoryms z nas i odkladamy do wozka
Kobra - te smoczki to juz lekka przesada, a tez natknelam sie na nie

U mnie zapalenie powoli odpuszcza, co prawda leki jeszcze biore i piers jest tkliwa, ale jest o niebo lepiej ;-)
Zmykam spac, maz mecz oglada, a ja skorzystam z lozeczka poki Maly spi

DObranoc
 
hej

kurcze minnie napisała do mnie 2 dni temu, a ja się dopiero teraz zorientowałam
a nie mam jak nadrobić, więc pewnie sama już się meldowała, że wyszli ze szpitala
Mateusz Dawid, ur. 24.06 o 11.16 sn, 42 tc. 3560g, 53cm, 10pkt

a Filip poszedł na rekord - kikut trzymał bite 5 tygodnie, dziś rano znalazłam go w bodziaku :-D
w końcu odpadł, octenistept nie działał, spiryt nie działał, a zadziałało że postraszyłam młodego że pójdziemy dziś do lekarza ;-)
 
Witam czerwcóweczki w ten lipcowy poranek :) Co prawda pogoda wygląda na październik i to końcówkę. Moja mama zaczęła urlop, to by Jędrek się wybiegał na dworze, ech oby słoneczko wyszło.
Co do złośliwości starszego rodzeństwa, to syn pobił rekord ostatnio. On się pięknie sam załatwia i jak akurat karmie małą, to nie było nigdy problemu. Raz sobie zażyczł, że mam iść z nim siku. Mała jadła, więc wytłumaczyłam mu, że zrobi dzielnie sam, a potem dostanie buziaka. Tak się zbuntował, że złośliwie poszedł zesikał się do swojego łożka... Na szczęście to było jednorazowe i ogólnie złośliwy, ani zły na mnie nie jest. Tylko bez tej drzemki wstępuje w niego diabeł normalnie czasem.
U nas kikut jeszcze trzyma, traktuję go już spirytusem, bo jutro czarownica przychodzi i będzie marudzić ;-)
Co do długości trzymania, to córki koleżanka miała 6 tygodni i dostali już skierowanie do chirurga dziecięcego. Na szczęście tego samego dnia odpadł :)

Mała stęka, czyli poranna produkcja ruszyła ;) Ciekawa jestem, czy później też będzie tak rzadko robiła kupki, jak Jędrek. Syn był na piersi i robił kupę co 4 dni. Nie miał żadnych brzuszkowych problemów i według pediatry tak przyswajał pokarm, że więcej nie potrzebował.
 
Witam się lipcowo!!! Chyba już wszystkie rozpakowane?

Melduję, że u nas cudowna noc!!! Pobudka co 3 godziny na mleczko, potem jeszcze muszę odciągać pokarm, ale i tak przespałam w sumie 7 godzin!!!!:-D:-D:-D:-D Oby Młodemu już tak zostało, bo zupełnie inaczej funkcjonuję :-D

Jutro kontrola u lekarza, mam nadzieję, że nic się nie rozwinęło w płuckach, trzymajcie kciuki, plissssss....

Tak, jak Dzika Bez pisze, 60 ml to wcale nie jest tak mało. Ja na początku miałam tyle z dwóch piersi, ale bardzo często odciągałam laktatorem i teraz mam nawet dwa razy tyle co 3 godziny. Dziś planuję też kupić herbatkę laktacyjną i może skończymy z MM, bo Bebilon zły, a Nutramigen nie do zjedzenia dla Małego. Na razie troszkę mieszamy oba, ale wolałabym, żeby Synek pił tylko moje mleczko. Mam nadzieję, że się uda!

U nas taka piękna pogoda, ale chyba nie odważę się wziąć Małego na spacer z tym katarem... Zaczekam do jutra i zobaczymy, co powie lekarka.

Miłego dnia Dziewczyny!!!
 
Również witam się lipcowo:tak:

Bona,
U nas identycznie , jedzonko co 3 godzny---strasznie jestem wyspana:-D:-D:-D:-D

U nas pogoda do kitu, slonka nie ma i wieje :-( Mój S wstał dzisiaj o 5 i rozpalał w kominku w LIPCU:szok: bo było mocno chłodno w domku--masakra jakaś

Miłego dnia kochane, Zosieńka się budzi :tak:
 
Witam się i ja!
Adaśko wczoraj miał kiepski dzień, a i dziś od 7.00-9.00 wisiał na cycku...;-)Mam nadzieję, że brzusio nie będzie go dziś bolał. Muszę iść do skarbówki po zaświadczenie o dochodach i ZUS . Ciekawe czy się na becikowe załapiemy? Fajnie by było...

Pokażę Wam co moja siostra kupiła małemu do Chrztu.
koszula.jpgspodnie.jpg

Ładne? :-) Jeszcze muszę czapeczkę dokupić i butki. Albo dobiorę z tego, co mam. Miałam na oku piękny komplecik, ale wiosną kosztował 99 zł, a teraz 133. I jeszcze przesyłka. Przegięcie. :no:
komplet lniany ETNO 5 elem. - primka.pl
 

Załączniki

  • koszula.jpg
    koszula.jpg
    6,6 KB · Wyświetleń: 26
  • spodnie.jpg
    spodnie.jpg
    16,3 KB · Wyświetleń: 23
Ostatnia edycja:
Witam lipcowo :tak:
Pogoda niby ma byc dzis ladna, choc na razie zachmurzenie, ale poczekamy ;-) dzis w planach tylko spacer po okolicy, bez ciagania Malucha juz.
My z kolei pobudki mielismy dzis co 2 godziny.... ja w nocy jakos za nerwowo podchodze chyba do tego karmienia, bo nim skoncze karmic i usnie, to zaraz znowu. A przeciaganie go o godzine nie ma sensu :-( wiec nie nalez dzis do tych wyspanych.
Milego dnia Kochane
 
reklama
I ja sie witam cieplo:-)

Dzis Hubbis miesiac konczy:-) Na ten miesiac, jak nigdy sam nie kezy, to dzis polezal sam godzine w naszym lozku po czym zaczal ziewac wiec przejioslam go do lozeczka i pieknie zasnal bez cyca:-)

Dzis sie za to ja niewyspalam bo Maly poszedl wczesnie spac a ja pozno, najpierw nie moglam zasnac bo cycek mi pekal a potrm Hubi zrobil sobie dodatkowa przrkaske:-)
Dzis namy znow nawiedzenie poloznej- ciekawe ile moj grubasek juz ma:-)

Marys kciuki mocjo zaciskam!

Fioktowa a mowi sie zeby dzieci nie straszyc lekarzem :p:p:p

Korba widzisz moje zyczenie sie sprawdzilo i sie wyspalas:-) Zosia ciocie ladnie slucga:-):-)

Wszystkie jestesmy rozpaoowane przed lipcem ?? Temat brzuzkow juz sie nie kreci :-)

Dmuchawcu snilas mi sie dzis Ty i Helenka:-) Pijac moja laktacyjna kawke myslalam o Tobie:-)
 
Do góry