reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy mamy w Cz-wie stosują BLW?

Heh, to może jeszcze mi napiszesz jak reakcje otoczenia, czy bulwersowałaś starsze pokolenie, czy się nikt nie wtrącał;-) Czy musiałaś wszystkim tłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej? Mnie się też właśnie nie chce robić osobno czegoś dla dziecka i jeszcze karmić.
 
reklama
Bardzo podoba mi się ta metoda podawania pokarmów, ale obawiam się zakrztuszenia. Miałyście jakieś nieprzyjemne momenty? Oskar dość głęboko wkłada sobie palce, zabawki do buzi. Za miesiąc zaczniemy jeść, więc powoli się do tego przygotowuje.
 
Oczywiście, też boję się zadławień/zakrztuszeń ale tak będzie zawsze, niezależnie od wieku dziecka i sposobu wprowadzania stałych pokarmów. Proponuję zapoznanie się z udzielaniem pierwszej pomocy, będziesz czuć się pewniej.No i tak jak wyżej, nie ma się chyba co spieszyć z tym jedzeniem, chociaż jest wieeeelka presja ze strony otoczenia.
 
Wow, no to nieźle, ja kupiłam taki zwyczajny, Canpol za 9zł chyba- mam nadzieję, że będzie miły dla użytkownika. To daj znać jak się u Was sprawdził. U nas to chyba jeszcze trochę wody w Wiśle musi upłynąć - mała jeszcze nie próbuje siadać (trochę się tylko podciąga), więc nie chcę się spieszyć. Póki co próbuję ją oswajać z doidy cup, bo za cholerę nie chce pić z butelki, a ja nie mam zdrowia żeby się z nią siłować (bo do pracy na razie nie wracam, więc nie ma ciśnienia). Ma 6 mcy, to nie ma już chyba sensu uczyć z butelki na siłę, żeby zaraz oduczać i uczyć z kubeczka - tak mi się wydaje. Bo chcę jej swoje mleko podawać jak najdłużej.

Powiem Ci że z jednej strony chciałabym się wyluzować, nie patrzeć na te wszystkie schematy żywieniowe (bo dla mnie to takie absurdalne, że kleik wtedy, a mięso wtedy itd.), słuchać intuicji i dziecka, ale z drugiej - wiadomo, obawiam się o żelazo, wyniki krwi itd. Że może na przykład już POWINNAM jej coś podawać pomimo tego, że nie siedzi (chociaż wydaje mi się to kompletnie bez sensu, bo ona kocha mleczko mamy i tyle!!!)
 
O, świetny pomysł z warzywami na zapas!! A zblanszowane później podgrzewałaś na parze, czy w wodzie? Masz rację z tymi schematami, myślę, że jeśli dziecko jest zdrowe to nie ma się co spinać i można się jedynie inspirować tym, co one mówią. O, może doradzisz jeszcze w kwestii wyboru krzesła do karmienia? Chciałabym coś ok 200zł, raczej plastik bo mamy małe mieszkanie i pewnie często się będzie przestawiać czy chować.
Też już się nie mogę doczekać początków, czekamy aż wielmożna zacznie siadać:-)
 
reklama
Do góry