Test owulacyjny wyszedł pozytywny 14dc. Dziś jest 27dc, poszłam zrobić betę, która nie pokazała ciąży. Po powrocie z przychodni miałam śluz z nitkami krwi, jednorazowo(pomyślałam, że to implantacja). Jest sens robić jeszcze betę w poniedziałek? Oprócz tego, że czuję się jak dno z tego powodu
to zero pms, nie czuję nadchodzącej miesiączki
