reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie wiem co robić

Kosianiakowe czyli świadczenie rodzicielskie nie przysługuje każdemu, prawo do takiego świadczenia nabywa się po spełnieniu kryteriów głównie to niepobieranie świadczeń macierzyńskich, to nie jest 500+, które przysługuje bez względu na wszystko. Do kosiniakowego nie ma kryteriów dochodowych ale są inne do spełnienia.


Też nie rozumiem, bo jeśli zachodzi koordynacja systemów zabezpieczeń społecznych to wojewoda jako organ, który wydaje decyzję powinien przesłać wniosek do kraju członkowskiego tutaj do Czech, na zasadzie pierwszeństwa o czym informuje wnioskodawcę, bo to nie jest tak łatwo odmówić, tę odmowę trzeba uzasadnić.

Na Twoim miejscu poszłabym z tą decyzją dourzędu, który ją wystawił z zapytaniem co dalej? No bo skoro Polska nie chce wypłacać ze względu na pierwszeństwo w innym kraju to musi to zrobić kraj członkowski tutaj Czechy.

A jeszcze mam pytanie, bo pisałaś że mąż zmienił pracę, czy obecnie mąż też pracuje poza granicami Polski?
Tak dalej pracuje w Czechach bo w pl tyle by nie zarobił
 
reklama
Tak dalej pracuje w Czechach bo w pl tyle by nie zarobił
Rozumiem, no ja bym wziela tą decyzję i u źródła dowiedziała się co dalej począć. Rzeczywiście jeśli złoży się wniosek nawet po terminie 3 miesięcy i tak zostanie on rozpatrzony tyle, że bez wyrównania od urodzenia dziecka. Ale w obecnej sytuacji dobre i to by było. Zapytaj w urzędzie dlaczego wniosek nie został przekazany do rozpatrzenia w Czechach.
 
Rozumiem, no ja bym wziela tą decyzję i u źródła dowiedziała się co dalej począć. Rzeczywiście jeśli złoży się wniosek nawet po terminie 3 miesięcy i tak zostanie on rozpatrzony tyle, że bez wyrównania od urodzenia dziecka. Ale w obecnej sytuacji dobre i to by było. Zapytaj w urzędzie dlaczego wniosek nie został przekazany do rozpatrzenia w Czechach.
Nie wiem tylko jak działa to w przypadku decyzji o kosiniakowym, ale biorąc pod uwagę, że to decyzja administracyjna to na odwołanie strona ma 14 dni, a mniemam, że ono już dawno minęło i tym mogą się zasłaniać urzędnicy.
Zapytać nie zaszkodzi, ale myśle, że żeby zrobić cokolwiek potrzebny by był ogarnięty prawnik który mógłby podziałać nad wzruszeniem decyzji prawomocnej.
 
Nie wiem tylko jak działa to w przypadku decyzji o kosiniakowym, ale biorąc pod uwagę, że to decyzja administracyjna to na odwołanie strona ma 14 dni, a mniemam, że ono już dawno minęło i tym mogą się zasłaniać urzędnicy.
Zapytać nie zaszkodzi, ale myśle, że żeby zrobić cokolwiek potrzebny by był ogarnięty prawnik który mógłby podziałać nad wzruszeniem decyzji prawomocnej.
Jest jeszcze coś takiego jak wznowienie postępowania, tu nie ma żadnego terminu ale urząd musi mieć ku temu przesłanki. Jeśli wniosek był prawidłowo wypełniony tj zaznaczono, że drugi rodzic przebywa za granicą to musiał być przekazany do wojewody. Nie ma innej możliwości. Jeśli uznano, że pierwszeństwo mają Czechy to nawet nie ma mowy by dać tu odmowę bo wniosek należy przekazać do instytucji zagranicznej, która przyzna świadczenia. Coś dziwnego.
 
Nie wiem tylko jak działa to w przypadku decyzji o kosiniakowym, ale biorąc pod uwagę, że to decyzja administracyjna to na odwołanie strona ma 14 dni, a mniemam, że ono już dawno minęło i tym mogą się zasłaniać urzędnicy.
Zapytać nie zaszkodzi, ale myśle, że żeby zrobić cokolwiek potrzebny by był ogarnięty prawnik który mógłby podziałać nad wzruszeniem decyzji prawomocnej.
Albo wznowieniem postępowania, a z drugiej strony zastanawiam się czy nie można złożyć ponownego wniosku skoro postępowanie dotyczące poprzedniego wniosku zostało zakończone, bo nigdzie nie jest powiedziane, że nie można wnioskować parokrotnie, a jedynie że wniosek złożony do 3 miesięcy będzie z wyrównywaniem a po 3 miesiącach nie ustala sie prawa do świadczeń wstecz.
 
Albo wznowieniem postępowania, a z drugiej strony zastanawiam się czy nie można złożyć ponownego wniosku skoro postępowanie dotyczące poprzedniego wniosku zostało zakończone, bo nigdzie nie jest powiedziane, że nie można wnioskować parokrotnie, a jedynie że wniosek złożony do 3 miesięcy będzie z wyrównywaniem a po 3 miesiącach nie ustala sie prawa do świadczeń wstecz.
No pewnie, że można złożyć wniosek ponownie.
 
No pewnie, że można złożyć wniosek ponownie.
@Ewcia1998 No to działaj, być może się tym razem uda, co prawda wstecz nie otrzymasz świadczeń ale przy pozytywnej decyzji zostaje jeszcze parę miesięcy abyś mogła otrzymywać tą pomoc. Tylko tym razem dopilnuj aby wojewoda sam dokonał czynności tj przesłanie wniosku do państwa członkowskiego tj do Czech, co leży właśnie w interesie wojewody oraz ewentualnych terminów do odwołań. Ze wznowieniem postępowania to rzeczywiście jest więcej zachodu i dłużej to trwa zazwyczaj, no i potrzebna jest już wtedy pomoc prawna w złożeniu takiego wnioski bo niestety kodeks postępowania administracyjnego dla zwykłego człowieka jest mało zrozumiały.
 
Pracuję w mopr i u nas w takiej sytuacji wysłalibyśmy pismo o odmowie wszczęcia postępowania. Powołując się ma decyzję poprzednią.
 
reklama
Do góry