Czesc,
W połowie mojego cyklu miałam dziwne plamienie, które do tej pory się nie zdarzyło, przez ok 2/3 dni lekko plamilam na różowo, w sumie wyraźniej było to widać jak się wycieralam. Zignorowałam to, chociaż wcześniej mi się nie zdarzyła taka sytuacja. Potem wyjechałam w góry na tydzien , w czasie spodziewanej miesiączki miałam lekkie bole podbrzusza, ale okresu brak. Powinien pojawic sie tydzień temu, a dalej go nie mam, teraz się rozchorowałam, temperatura wacha się w granicach 37-37'9°C a okresu i objawów nadchodzącej miesiączki dalej brak. Dodam ,ze z chlopakiem sie nie zabezpieczamy ,polegamy na metodzie przerywanej. Liczymy się z tym ,ze możemy mieć dzidziusia, ja w sumie bardzo bym chciała. Czy któraś może miała podobna sytuację? Zastanawiam się czy to może ciąża. Czekam na odpowiedź.
W połowie mojego cyklu miałam dziwne plamienie, które do tej pory się nie zdarzyło, przez ok 2/3 dni lekko plamilam na różowo, w sumie wyraźniej było to widać jak się wycieralam. Zignorowałam to, chociaż wcześniej mi się nie zdarzyła taka sytuacja. Potem wyjechałam w góry na tydzien , w czasie spodziewanej miesiączki miałam lekkie bole podbrzusza, ale okresu brak. Powinien pojawic sie tydzień temu, a dalej go nie mam, teraz się rozchorowałam, temperatura wacha się w granicach 37-37'9°C a okresu i objawów nadchodzącej miesiączki dalej brak. Dodam ,ze z chlopakiem sie nie zabezpieczamy ,polegamy na metodzie przerywanej. Liczymy się z tym ,ze możemy mieć dzidziusia, ja w sumie bardzo bym chciała. Czy któraś może miała podobna sytuację? Zastanawiam się czy to może ciąża. Czekam na odpowiedź.