reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy twoje dziecko rozwija się w spektrum autyzmu?

kate_p7

Moderatorka
Członek załogi
Dołączył(a)
16 Sierpień 2014
Postów
8 794
Chciałabym założyć temat w którym mamy dzieci ze spektrum autyzmu będą się dzieliły swoimi trudnościami, radościami itp..
Dla większości z nas diagnoza jest przytłaczająca. Jak sobie radziliście z diagnozą? I jak obecnie radzą sobie wasze dzieci?
 
reklama
Moja córeczka została zdiagnozowana w kwietniu w wieku prawie 3 lat. W tej chwili chodzi na rehabilitację i terapię integracji sensorycznej z ustawy " za życiem". Od września zacznie zajęcia wwr i przedszkole terapeutyczne. Zapewniamy jej dodatkowo zajęcia logopedyczne i si. Cieszy nas rozwój mowy, zaczęła się komunikować i to na całkiem fajnym poziomie. Trudnością są jej napady złości, zupełnie nie umiemy sobie z nimi radzić. Ostatnio się nasiliły, a ja mam już jej serdecznie dość... Córka ma też problemy z koncentracją, nie umie się na niczym skupić dłużej niż minuta, ciągle biega i nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Jest strasznie uparta, a próby tłumaczenia jej czegokolwiek nic nie wnoszą. Mam wrażenie, że nawet nas nie słyszy...
 
Moja córeczka została zdiagnozowana w kwietniu w wieku prawie 3 lat. W tej chwili chodzi na rehabilitację i terapię integracji sensorycznej z ustawy " za życiem". Od września zacznie zajęcia wwr i przedszkole terapeutyczne. Zapewniamy jej dodatkowo zajęcia logopedyczne i si. Cieszy nas rozwój mowy, zaczęła się komunikować i to na całkiem fajnym poziomie. Trudnością są jej napady złości, zupełnie nie umiemy sobie z nimi radzić. Ostatnio się nasiliły, a ja mam już jej serdecznie dość... Córka ma też problemy z koncentracją, nie umie się na niczym skupić dłużej niż minuta, ciągle biega i nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Jest strasznie uparta, a próby tłumaczenia jej czegokolwiek nic nie wnoszą. Mam wrażenie, że nawet nas nie słyszy...
mój syn ma 6,5 roku diagnozę mamy od kilku miesięcy. Przerabialiśmy już kształcenie specjalne i specjalistyczne przedszkole, ale trudności wynikały ze wzroku. Tak przynajmniej wtedy twierdzono. Syn miał wtedy SI, zajęcia z psychologami, terapeutami co tylko trzeba było bo nie wiadomo co będzie ze wzrokiem. Przedszkole totalnie dostosowane pod potrzeby, ale mam wrażenie ze te małe grupy tez nie były dobrym pomysłem..
Autyzm był odrzucany bo on „ taki komunikatywny”. Nie wiem czy teraz to śmiać się czy płakać. Jak patrzę z perspektywy czasu mowa nie rozwijała się liniowo. Ale nagle był skok i syn jak nie mówił to nagle mówił zdaniami.
Stereotypy krążące w społeczeństwie wcale nie poprawiły sytuacji. Ja miałam w głowie odizolowanego chłopca układającego klocki. I o dziwo większość terapeutów tez. Dopiero w wykwalifikowanym ośrodku odrazu zauważono, ze syn rozwija się w spektrum. Teraz wiem, ze to wygląda inaczej…
Ze ekstrawertyk z dobrymi zdolnościami komunikacyjnymi może być w spektrum. Można odbierać tylko dwa komunikaty z trzech i świetnie sobie radzić. To nie znaczy, ze będzie łatwo, ale można dobrze się maskować.
Syn dobrze komunikuje się ze światem. Ale jak to w spektrum są intensywne emocje. Jest często my way or No way to wypracowałam z nim negocjacje. I jak jest umowa to stosujemy się do umowy.
Terapie pomogły troszkę, ale u nas syn ma combo bo i ADHD.
 
U nas terapeuci też nie byli pewni, że Ada powinna być diagnozowana pod kątem autyzmu ale my mieliśmy przeczucie. Brano pod uwagę wpływ niedotlenienia okołoporodowego, ponieważ urodziła się w zamartwicy po bardzo ciężkim porodzie. Od początku była bardzo trudna, nie płakała tylko krzyczała najgłośniej jak się dało. Nie potrafiła się wyciszyć przed snem, próby usypiania to był dramat. Potem doszły inne problemy. Zaburzenia integracji sensorycznej np. nie chciała nosić skarpetek ani butów, długo nie akceptowała grudek w pokarmach. Miała zerową koncentrację, nie utrzymywała kontaktu wzrokowego. Nie znosiła zmian otoczenia, zawsze kończyło się to wrzaskiem. Mało gaworzyła i pojawiły się problemy z rozwojem mowy. Tzn znała ogromną ilość słów ale ich nie używała. Późno zaczęła łączyć wyrazy w zdania. Wypowiadała słowa bez żadnego logicznego ciągu. Pojawiły się echolalie. Zaczęła cytować całe fragmenty książek ale nie było w tym mowy spontanicznej. Pytania kto, gdzie, co pojawiły się niedawno. Ada ma ogromną wyobraźnię. Potrafi zmieniać wszystkie zabawki w coś zupełnie innego. Zatyczka do gniazdka elektrycznego z włożonym kluczykiem jest dla niej rakietą kosm poiczna, kołdra śniegiem do lepienia bałwana. Podobno taka wyobraźnia też nie jest charakterystyczna dla autystów. Jeśli chodzi o kontakty z rówieśnikami to niestety nie wykazuje chęci wspólnej zabawy. U córki też jest problem ze wzrokiem, musi nosić okularki, co też jej nie pomaga.
 
U nas syn tez nosi okulary. A co do wyobraźni jest to charakterystyczne dla autystów. Ja kocham ten typ kreatywności !!!
Tu masz artykuł:
Kiedyś uważano ze dzieci w spektrum są mało kreatywne.
To nie prawda my cały czas porównujemy potencjał osoby neurotupowej z potencjałem osoby autystycznej.
Ja diagnozując syna zrozumiałam jak ja się uczę. I dlaczego teraz robię doktorat a w podstawówce są same dwóje.
Ten talent córki warto rozwijać, niech tworzy itp. Obecnie skupiamy się na „dorabianiu” potencjału tam gdzie go nie ma. I fakt nawet najbardziej fantastyczny pomysł musu być jakoś przekazany. A u ludzi w spektrum komunikacja jest utrudniona. Jednak często tracimy z oczu ten fantastyczny potencjał niezwykłej kreatywności, czy analityczny do widzenia wzorców.
 
Do góry