reklama
m.a.l.i.n.k.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2005
- Postów
- 2 294
IZABELKO niom jestemy najmlodsze stazem
ale mnie brzusio rozbolalo
posprzeczlam sie z mezem
podjelam jedno wazna dla mnie decyzje postanowilam ze nie bede rozmawiac z nim na temat dziecka dopuki on sam tego tematu nie zacznie mowi ze chce a to ja zawsze zaczynam rozmowy na ten temat wiem ze mezczyzni mnie okazuja to co czuje ale mogl by sie postarac.Mam nadzieje ze nie przynudzam dobrze ze chociaz wy jestescie chlip chlip
m.a.l.i.n.k.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2005
- Postów
- 2 294
KOCIAK masz racje ale sa jakies granice i ja mysle ze sie do nich powino stosowac czasem wychodzi to ze mamy inne podjecie do zycia.Ja nie mowie ze ja nie mam wad ale jak cos zle robie to potrawie za to przeprosic a ja tych przeprosin nie otrzymalam i juz pewnie nie otrzymam bo po co? przeciez nic sie nikomu nie stalo no bo przeciez on mial prawo na mnie naskoczyc bo przeciez on pracuje i nie ma czasu no czemu ja tego nie rozumiem ?
Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
Malinko trzeba mieć kogoś aby wyrzucić żal. A może on nie jest jeszcze gotowy?
Ja zrobilam tak jak ty. Bo ciągle ja drążyłam temat i wydawało mi się ze naciskam. Skończyłam gadanie i po jakimś czasie on sam stwierdził, że jest gotowy... no i wtedy ja podjęłam temat porozmawialiśmy i tak to jestem w ciąży
wiec ja uważam że dobrze robisz, ale nie smuć się. Przecież musicie tego oboje pragnąć, no nie?
Ja zrobilam tak jak ty. Bo ciągle ja drążyłam temat i wydawało mi się ze naciskam. Skończyłam gadanie i po jakimś czasie on sam stwierdził, że jest gotowy... no i wtedy ja podjęłam temat porozmawialiśmy i tak to jestem w ciąży
wiec ja uważam że dobrze robisz, ale nie smuć się. Przecież musicie tego oboje pragnąć, no nie?
m.a.l.i.n.k.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2005
- Postów
- 2 294
IZABELKO to co mowi jest prawda tylko ze ja mysle ze on jest gotowy zanim bylismy malenstwem juz byl jak mi sie oswiadczal to dodal ze chce meic zemna dzidziusia to on napoczatku zachecal do tego by zaczac starania no to o co w koncu chodzi?a po 2 jak mu sie nie uklada cos w pracy to niech skopie komputer a nie sie drze na mnie albo dozywa sie jak jakis cham
Malinka Wierze ci i wiem co czujesz u mnie jest to samo do tad dopuki ja sie nie odezwalam ze jestem w ciazy nikt o tym nie wiedzial Teraz niestety nie da sie tego ukryc wiec mam jeden problem z glowy 
Ale do tej pory stara sie unikac rozmow z kolegami 
m.a.l.i.n.k.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Maj 2005
- Postów
- 2 294
naprawde nie rozumiem tych facetow a mowie ze to my kobiety jestesmy skaplikowane
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 769
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 321
Podziel się: