reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

czy tylko mężatki?

reklama
Izabelka jak narazie dobre :) Troszke przygotowan mnie czeka zwlaszcza ze chlopak pracuje calymi dniami :) Zostali rodzice do pomocy A to juz nie dlugo :)
 
IZABELKO niom jestemy najmlodsze stazem :)ale mnie brzusio rozbolalo :( posprzeczlam sie z mezem :(podjelam jedno wazna dla mnie decyzje postanowilam ze nie bede rozmawiac z nim na temat dziecka dopuki on sam tego tematu nie zacznie mowi ze chce a to ja zawsze zaczynam rozmowy na ten temat wiem ze mezczyzni mnie okazuja to co czuje ale mogl by sie postarac.Mam nadzieje ze nie przynudzam dobrze ze chociaz wy jestescie chlip chlip
 
zazwyczaj to my musimy zaczynac ten temat :) nawet jak trzeba powiadomic rodzicow ze jest sie w ciazy To oni siedza i milcza ;D ;D
 
KOCIAK masz racje ale sa jakies granice i ja mysle ze sie do nich powino stosowac czasem wychodzi to ze mamy inne podjecie do zycia.Ja nie mowie ze ja nie mam wad ale jak cos zle robie to potrawie za to przeprosic a ja tych przeprosin nie otrzymalam i juz pewnie nie otrzymam bo po co? przeciez nic sie nikomu nie stalo no bo przeciez on mial prawo na mnie naskoczyc bo przeciez on pracuje i nie ma czasu no czemu ja tego nie rozumiem ?
 
Malinko trzeba mieć kogoś aby wyrzucić żal. A może on nie jest jeszcze gotowy?
Ja zrobilam tak jak ty. Bo ciągle ja drążyłam temat i wydawało mi się ze naciskam. Skończyłam gadanie i po jakimś czasie on sam stwierdził, że jest gotowy... no i wtedy ja podjęłam temat porozmawialiśmy i tak to jestem w ciąży :)
wiec ja uważam że dobrze robisz, ale nie smuć się. Przecież musicie tego oboje pragnąć, no nie?
 
IZABELKO to co mowi jest prawda tylko ze ja mysle ze on jest gotowy zanim bylismy malenstwem juz byl jak mi sie oswiadczal to dodal ze chce meic zemna dzidziusia to on napoczatku zachecal do tego by zaczac starania no to o co w koncu chodzi?a po 2 jak mu sie nie uklada cos w pracy to niech skopie komputer a nie sie drze na mnie albo dozywa sie jak jakis cham
 
Malinka Wierze ci i wiem co czujesz u mnie jest to samo do tad dopuki ja sie nie odezwalam ze jestem w ciazy nikt o tym nie wiedzial Teraz niestety nie da sie tego ukryc wiec mam jeden problem z glowy ;);) Ale do tej pory stara sie unikac rozmow z kolegami ;)
 
reklama
Tu masz rację!! Nie można pozwolić żeby na ciebie wyzywał!!! Nie daj się ale spróbuj pogadać jak ochłonie, ale nie krzykiem, bo nic nie wskórasz!
 
Do góry