reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta odchudzająca starającej

reklama
Hej.
Zimno kobitki nie?:eek:
Nie dziwię się, że u większości wyostrzył się apetyt. Najlepiej jakbyśmy przesypiały całe dnie. Niczym niedźwiedzice. Zima, zimno, biało.Wrrr... nie cierpię tej pory roku.:confused2:


Leci sobie 71 dzień diety. Za mną 10 tygodniowa walka i grzeszny weekend. :sorry:
Pora się zmobilizować i zacząć dalej walczyć, ale jak ? Jak w lodówce tyle pyszności?
Wagowo niby ok.:tak: Niby , bo po tylu % i takiej wyżerce waga bez zmian.:-) Aż podziw bierze.:sorry:

mama zrób kochana betę, będziesz miała pewność. :tak:
bafinka myślę również , że można te soki.:tak:

Znalazłam przepis na budyń.Wklejam wam przepis z innego forum.

Oto on - Dukanowy budyń fiony:)
Na fazę P+W z racji skrobii


Przepis:
1 żółtko
5 rozkruszonych tabletek słodzika
szklanka mleka
łyżka skrobi kukurydzianej
kropelka aromatu waniliowego

Żółtko ucieramy/mieszamy ze słodzikami (zgniecionymi na proszek),
dodajemy szklankę mleka, kroplę aromatu.
Wszystko razem gotujemy mieszając.
Łyżkę skrobii kukurydzianej rozrabiamy z 2-3 łyżkami mleka.
Gdy mleko zacznie się gotować dodajemy skrobie rozmoczoną w mleku.
Chwilkę gotujemy mieszając.
Wychodzi pyszny, aksamitny, puszysty....
o niebo lepszy od torebkowego.
Porcja - jedna salaterka.
 

Załączniki

  • zdj_0517e07d45d35171d86bdc739e45af95.jpg
    zdj_0517e07d45d35171d86bdc739e45af95.jpg
    22,5 KB · Wyświetleń: 14
justa wygląda apetycznie jak zrobisz daj znać czy dobry:)

u mnie pogoda jak na Syberii.. śnieżyca i zawierucha... okropność! no i grzeszków dużo 3 ciastka 2 rogaliki troche popcorny 2 małe grejpfruty i 1 pomarańcza bilans po weekendzie:( waga stoi.. i aż cud że do góry nie poszła...
 
Witajcie,
wybaczcie, że nie będę nadrabiać i pisać do każdej z was z osobna, ale mam tyle roboty w domu.. do tego popsuła mi się pralka.. programator.. prania cała kupa.. naprawa się nie opłaca.. tak więc siedzę dziś i piorę, suszę, piore i tak w koło.. do tego inne porządki..

Mama.. a kiedy masz gina?? Podejrzane to u Ciebie..

Ja nagrzeszyłam jak mogłam przez weekend, wiedziałam, że nie dam rady ;/ Ale od dziś robie proteiny, coś ala uderzeniówka i minimum tydzień, po czym wchodze na utrwalanie chyba. Ćwiczenia, plus dużo roboty w domu i zobaczymy co z tego będzie. Z wagą też ciężko.. pewnie się płodne zbliżają.. to zaś skoczy, więc na wagę nie wchodze, dopiero jak się skończą..

Trzymajcie za mnie kciuki abym wytrwała :)
 
JUSTA- czesc:)
BAFINKA- u mni tez jak na syberii-i znowu zaczelo padac...zaspy beda jak smok!

LILITH- gina mam w piatek, w srode zrobie jeszcze 1 test...dziwne to wszystko na maxa.u mnie waga 59,800.
trzymam za Ciebie &&&&&&&&&&& zebys dala rade:))
i wspolczuje z pralka;/
 
Ale późno ten ginek.. ale na pewno szybko zleci. Ta @ to taka typowa @ była ??

Myślę, że dam rade, najgorzej u mnie jest w weekend.. no ale zobaczymy :)
Wam gratuluję spadków i nawet zastojów! Bo to lepsze niż waga w zwyż jak zapewne u mnie :D
 
LILITH- w sobote krwawienie bylo mocne,ale bez bolu w ndz.znacznie sie zmniejszylo a dzis czysto...biore 1 lutke rano i 2 na noc-dzwonilam do gina i tak zalecil bo twierdzi ,ze tyle testow nie moze sie mylic..

a Ty dasz rade juz niewiele masz do celu.

LOREE- co u Ciebie??
 
reklama
Mama faktycznie dziwnie u Ciebie z tymi testami! Odezwij się koniecznie po wizycie. Może powinnaś betę zrobić???

Dziękuję ,że pytasz- u mnie powolutku. Dzieciaki ciągle chore , sił już nie mam. Nie są to poważne choroby, zwykłe przeziębienia, ale oszaleć można , bo zarażają się bez przerwy już drugi miesiąc. Czekamy na wyniki wymazu z nosa syna ( bo u córki wyszły 2 bakterie) i dopiero wtedy oboje dostaną antybiotyk. Do tej pory chorowali i byli leczeni na zmianę a to bez sensu.

Całuję Was mocno , czytam co dzień, ale z pisaniem gorzej.
 
Do góry