To i ja zaktualizuję dane:
Mateusz oczywiscie nadal nie raczkuje choć zaczął "uprawiac" posuwanie do tyłu ale lubi chodzić (trzymany za ręce albo przy szczebelkach kojca czy też wzdłuż oparcia tapczanu), śmiesznie czasem robi kroki - jak żołnierz.
Naśladuje parę zwierząt, ostatnio na tapecie jest sowa i wilk oraz tygrysek. Ze "zwierząt" najbardziej lubi wynajdywac w ksiązce pajączka. Jak ma ochote iść do pieska (tescie mieszkający piętro nizej maja psa) to mówi "hauhau" i pokazuje na drzwi. Nota bene pokazywanie kierunku, w którym chce byc dostarczony juz od dawna jest przez niego praktykowane.
Pokazuje rózne przedmioty w domu (okno, lampy, telewizor, sufit itp). Powtarza za nami niektóre wyrazy ale zwykle tylko pierwszą sylabę .
Rozpoznaje kilka literek (a, b, e) z tej piankowej maty ale może to akurat czysty przypadek.
Od dawna interesuje się moja komórą a od niedawna wysyła z niej smsy :/ jak zapomnę jej zablokować.Na szczęscie pierwszy na liscie jest kolega, który jest juz uświadomiony, że jak dostanie dziwnego smsa bez treści albo z jakimiś znakami to dzieło Młodego. Oczywiscie telefon już miał niejedno bliskie spotkanie z podłogą i ladowal w kilku częsciach.
Aha i lubi bazgrac, póki co na papierze. Moja Mama pisała z nim MAMA i teraz jak widzis cos do pisania to pokazuje na to i gada MAMA i trzeba z nim pisac albo rysować.