Dziewczyny, dziekuję za gratulacje i miłe słowa pod adresem dzieciaczków. To nie tylko moja zasługa..;-)

Rubi, że Ty zawsze szyfrem...;-) Jestem teraz przy kompie, więc wal na pw
Antylopko, gratulacje z całego serca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kolejny super Adaś:-)
Dużo zdrówka dla maluszka a dla Ciebie nieustannie naładowanych akumulatorków
Oj kochani, byliśmy dziś z małym w Instytucie dr Masgutowej. Nie ma co się łudzić - walka o nogi Frania będzie baaaaaaaardzo ciężka. Na styczeń planujemy turnus stacjonarny w Instytucie dr Masgutowej, ale to jeszcze nic pewnego.. Obiecałam, że do 3.01 potwierdzę.. Trzeba koniecznie wygasić Babińskiego u Franka, jak najmniej bodźcować podeszwy bo koszmarnie podkula palce, stawy sa baaaardzo wiotkie.. Terapeutka Frania w Instytucie także jest zadania że oklejanie jest bdb pomysłem (aaaa...bo ja nie pisałam, ze poprosiłam wczoraj o przyjazd do domu fizjoterapeutkę Frania, na narade bojową pt "co dalej z nogami krasnala", zaproponowała ona kinesiotaping, zaczynamy od 3.01). Tak więc pomysł butów stabilizujących narazie upadł (były pomysły żeby nawet aż do połowy łydki, ale to o kant d.. rozbić, bo mięśnie w ogóle nie będą pracowały, więc co to za stabilizacja stawów..). Zamówiliśmy juz więc taśmy do oklejania krasnala.
W 2011 na pewno pojade z małym na turnus wyjazdowy z dr masgutową w maju. Wprawdzie ceny są zabójcze, ale ta terapia jest jedyną droga do wygaszenia odruchów patologicznych u Frania. On ciągle ma np Moro.. Na tym turnusie w maju (nad morzem - 2 w 1, od razu leczenie klimatyczne na płucka franiowe) ma być także badanie potencjałów wzrokowych i słuchowych.
I to chyba tyle z nowości.