reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudniowe mamusie 2008

macie zarąbistą produkcje :szok:

troche humorek mi sie polepszył bo zrobiłam sobie letnią kapiel i zafundowałam maseczke i wyleżałam sie troche w wodzie ! teraz dopijam drinka mleczno-czosnkowego i kukam do Was !!!

Dziewczyny napewno nie dotykacie główki......to niemożliwe.....nawet jak szyjka ma juz małe rozwarcie to do główki jeszcze kawałek...jest błona a dzidzia nadal jest w wodach płodowych....dotykacie poprostu macicy ale nie dotykacie bezpośrednio główki dziecka.....a lekarz mówiąc że czuje główke chyba właśnie to ma na myśli....:-)

no dokładnie tak samo mi sie wydaje !


życze dobrej nocki !!! wyśpijcie sie !!!!
 
reklama
Czesc Dziewczyny, witajcie z rana:-) hehehe. Nie wiem co się ze mną dzieję, ale za cholerę nie mogę spac. Wieczorem zasnę, a teraz się męcze już od 2.30!!!! Coś strasznego, nie polecam!
 
Ewushka - dzieki wielkie, niestety to dziecko i brzusio to tylko argumenty na nie były, ale mam nadzieję, że nie bedzie tak źle, bo babka była miła i nie robiła mi jakiś wymówek,a chciałąbym mieć to już za sobą. A jak twoja temperatura? Jak się dzis czujesz?





Laski dopiero weszłam o 17, jestem kapec! Ale humorek juz lepszy bo mam to za soba, teraz czekam na decyzje (2-3 tygodnie), co ma byc to bedzie. Nie bylo oczywiscie tak zle, jak myslalam, ale co sie nastresowalam to moje...
Jeszcze Miska znowu rano dostala takiej biegunki, że balam sie, ze sie do sasiadow przebije jak jej jeszcze raz z tylka strzeli, no i oczywiscie okazalo sie to jak juz stalysmy w kurtkach pod drzwiami. Spoźniłyśmy sie na autobus i potem z wywieszonym jezorem goniłam do tego JobCentre, ale na szczęście od razu znalazlam i nie musialam bladzic. Babka okazala sie bardzo mila, a Misia calkiem grzeczna, wiec luz. Potem połaziłam po sklepach i kupiłam nianię z monitorem oddechu Angelcare. A że ostatnio zbiłam moj ukochany kubek i z 2 tyg szukalam juz podobnego to sie zmusialam i wydalam 10 funciakow na nowy podobny... no i wchodząc do domu z zakupami poslizgnelam sie na schodach (zjechalam z calego polpietra!) i zbilam ten nowy kubek... kuźdex.... ale sie wscieklam, jeszcze podnosząc siatkę poraniłam sobie rękę w kilku miejscach... wrrrr... no ale trudno, mam nadzieję, że to koniec fatum jednak.

Dzieki Misiowka, jest duzo lepiej, goraczka mi minela po nocy ale nie mialam na nic sily. Dzisiaj chodze majac tylko 36.0 stopnia C :-D Ale wole juz to niz goraczke. Poza tym wymiotowalam dzisiaj 3 razy....czyli jest juz ok :-)

A u Ciebie ,jejku:szok: , co za dzien! Dzisiaj to juz chyba wyczerpalas miesieczny limit fatum, jaki Ci przysluguje :-D Wiec nagroda Cie nie ominie i numerek masz jak w banku:happy: Aha, i zrob cos dla mnie ....sprobuj sie juz wiecej nie slizgac po klatkach:rofl2: jest tyle innych hobby jeszcze ,hahahahahah. Milej nocki zycze, buziaki.:tak:
 
Witam was z samego rana, u mnie za oknem pada....znowu
Coś ostatnio nie moge spać, budzę się ok.3 i nie mogę zasnać.W pierwszej ciąży też tak miałam.Bezsenność to naprawdę straszna sprawa.


Misiówka to faktycznie miałaś straszny dzień, ale mam nadzieje, że Tobie nic się nie stało??
Współczuje biegunki u Misi,dzieci są wtedy takie bezbronne, tak mi ich szkoda....
Moja niunia miała kiedyś przynajmniej z 3 razy w miesiącu biegunki, straszna sprawa.

Dzisiaj idę z Natalią do lekarza skontrolować mocz, wydaje mi sie, że już po infekcji układu moczowego, tylko dla mnie dziwna sprawa, lekarz kazał do wczoraj podawać Furaginum, a dzisiaj zbadać mocz, czy nie za wczesnie?:baffled: wynik może wyjść fałszywy, zawierać ślady leku? no ale zobaczymy po wizycie.
Jedna infekcja chyba zażegnana ale ma kolejną, zaraziłam ją katarem, strasznie jej leci z noska a od wczoraj ma potworny kaszel, dzisiaj w nocy ciągle się budzi, gardło zawalone na maxa,:-( no i pewnie kolejne leki
Boże co ja z nią mam, łapie dosłownie wszystko i wszędzie:crazy:
 
dzien dobry. Mój syn dzis powstal przed 7 takze sobie nie pospalam :zawstydzona/y:
Mężuś pojechal juz na egzamin, widac ze sie denerwuje choc mówi ze nie, wczoraj instruktor mowil ze 90% oblan to wlasnie przez nerwy. Coś nie chce mi sie wierzyc ze zda :baffled: A szczerze mowiac to jak nie zda to nawet byloby dobrze bo auto bedziemy kupowac pod koniec grudnia/poczatek stycznia bo Adrian ma tak umowe i musimy poczekac az dadza mu nowa (na stale) poniewaz bedziemy brac kredyt.

Ogólnie mam pytanie. Co sie dzieje z Dagulla???????????? Wczoraj wieczorem juz myslalam o niej i dzis sie potwierdza ze dawno nie pisala, zaraz wybazgram do niej smsa.

Semiko masz juz dostep do albumiku (zapomnialam wczoraj pisac)
 
Witajcie czwartkowo. Ja dzisiaj już od sżóstej na nogach bo moja córcia zrobiła mi pobudkę bo stwierdziła że już jest dzień i trzeba się bawic.
villemo ja w tamtym roku z Tusią też ciągle jakąś infekcję przechodziłam i to juz od połowy sierpnia. Nawet świnkę zaliczyłyśmy. A w tym roku jak narazie spokój i mimo że mąż już chorował dwa razy a ja raz to ona jakoś się nie daje. Trzymam kciuki za Natalkę.
Cyprysiowa za Twojego męża też trzymam kciuki bo jakiś kierowca w domu musi byc.
 
reklama
Dagulla napisala ze sie wlasnie przewraca z prawego na lewy bok :-D (chyba za wczesnie jej napisalam) we wlasnym łożeczku. Nie poomyslala ze juz tak dlugo sie nie odzywa zebysmy sie martwily...dzis nadrobi
ehhh teraz to juz codziennie trzeba sie meldowac :tak:
 
Do góry