reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ja chętnie:) Pomyłam podłogi i należy mi się chwila relaksu:)

a co se bedziesz zalowac:-)

A my właśnie wstaliśmy:tak: Filip zasypia na łozku, a ja kładę sie obok niego i zwykle zasypiam z nim, ale w sumie to i tak nic ciekawego nie mam do roboty, wiec chyba moge;-)
Teraz obiadek trzeba ugotowac, a pozniej na jakis spacerek wyskoczymy, bo u nas dzis cieplutko i slonecznie

No to mialas aktywny i pozytywny dzien:tak: Ja bardzo lubie kiedy jestem taka zalatana w ciagu dnia i mam cos do zalatwienia, wtedy czuje sie jakas taka bardziej przydatna:zawstydzona/y:

Jej zazdroszcze tej godziny. Jula tak zawsze wstajee? U nas niby nie jest zle, bo zwykle kolo 8 Filip wstaje, sporadycznie zdarzy sie wczesniej lub poznije, ale 9.40??? I tez nie zdarzylo mi sie jeszczem wstac przed Filipem, zawsze spie tak dlugo jak on:tak:

No super gratuluje:tak:
My tez w sumie nalezymy do tych dzieciaczkow, ktore jeszcze nie chodza:-( Tzn Filip swoich samodzielnych kroczkow zrobil juz chyba setki, ale trzeba go motywowac, bo sam nie chce i to jest zwykle jakies 5 kroczkow i bach na pupe lub lapie sie czegos co jest w jego zasiegu. Nadal woli na czterech sie przemieszczac, a ja jakos nie potrafie go zachecic do chodzenia:sorry:

Aaiulkaa a jak Fifi teraz sypia Ci w nocy?

ja tez musze motywowac malego do chodzenia....ale coraz częściej sam chodzi...tak od siebie...a bardzo dobrze mu idzie...ale fakt faktem że z raczkowaniem cięzko mu się rozstać:eek:
 
reklama
Asiulkaa a gdzie mieszkasz jeśli można bo nie wiem czy nie wiem czy nie pamiętam:)

:eek:znowu bardzo logiczne i skomplikowane zdanie.....
Agatko Prudnik, woj opolskie, ale i tak nic Ci to nie powie, bo to taka mala dziura. W sumie to niedaleko Pyciolka mieszkam:tak:
Aaiulkaa a jak Fifi teraz sypia Ci w nocy?

ja tez musze motywowac malego do chodzenia....ale coraz częściej sam chodzi...tak od siebie...a bardzo dobrze mu idzie...ale fakt faktem że z raczkowaniem cięzko mu się rozstać:eek:
Pyciolku szalu nie ma niestety:no: Bywaja lepsze noce, takie ze budzi sie raz, dosaje smoka albo herbatke i zasypia, ale zwykle 2-3 pobudki to u nas standard, ale w zasadzie to tez tylko na chwilke, nigdy nie ma tak, ze w nocy chce sie np bawic. Chyba juz sie przyzwyczailam:eek:
Asiulkaa po raz drugi wysłałaś wiadomość:-D
No nie wiem jak to sie staloo walsnie:eek: Ale juz sie uporalam z tym problemem;-)
 
Dzisiaj w sumie pierwszy raz się odważyła złapać pchacz i ruszyć....tak to ja z nią musiałam chodzic albo pchała go na kolanach...

Asiulkaa a gdzie mieszkasz jeśli można bo nie wiem czy nie wiem czy nie pamiętam:)

:eek:znowu bardzo logiczne i skomplikowane zdanie.....

U nas na poczatku bylo podobnie pchacz uciekał jej i pchala go daleko przed soba taranując wszystko teraz juz jest lepiej, wycofuje sama i omija przeszkody:-D:-D:-D

Asiulka
nasza Julcia to śpioszek i czesto wstaje kolo 10-11 ale powoli przestawiam ją...wole jak wstaje kolo 8 po 12 drzemka i spanie ok.21.30...dzisiaj pewnie poszlaej do 23 po tym porannym spanku, teraz tez spi juz ponad 1,5 godziny
 
Agatko Prudnik, woj opolskie, ale i tak nic Ci to nie powie, bo to taka mala dziura. W sumie to niedaleko Pyciolka mieszkam:tak:

Pyciolku szalu nie ma niestety:no: Bywaja lepsze noce, takie ze budzi sie raz, dosaje smoka albo herbatke i zasypia, ale zwykle 2-3 pobudki to u nas standard, ale w zasadzie to tez tylko na chwilke, nigdy nie ma tak, ze w nocy chce sie np bawic. Chyba juz sie przyzwyczailam:eek:

No nie wiem jak to sie staloo walsnie:eek: Ale juz sie uporalam z tym problemem;-)

tak tak,niedaleko mieszakamy....moze sie spotkamy np w opolskim zoo jak juz sie ociepli?:-);-)

U nas na poczatku bylo podobnie pchacz uciekał jej i pchala go daleko przed soba taranując wszystko teraz juz jest lepiej, wycofuje sama i omija przeszkody:-D:-D:-D

Asiulka
nasza Julcia to śpioszek i czesto wstaje kolo 10-11 ale powoli przestawiam ją...wole jak wstaje kolo 8 po 12 drzemka i spanie ok.21.30...dzisiaj pewnie poszlaej do 23 po tym porannym spanku, teraz tez spi juz ponad 1,5 godziny


hmmmm Ciekawe kto Alexowi bedzie obiady gotował?:eek::-D:-D
 
Agatko Prudnik, woj opolskie, ale i tak nic Ci to nie powie, bo to taka mala dziura. W sumie to niedaleko Pyciolka mieszkam:tak:

Pyciolku szalu nie ma niestety:no: Bywaja lepsze noce, takie ze budzi sie raz, dosaje smoka albo herbatke i zasypia, ale zwykle 2-3 pobudki to u nas standard, ale w zasadzie to tez tylko na chwilke, nigdy nie ma tak, ze w nocy chce sie np bawic. Chyba juz sie przyzwyczailam:eek:

No nie wiem jak to sie staloo walsnie:eek: Ale juz sie uporalam z tym problemem;-)

A wyobraź sobie ze wiem gdzie jest Prudnik bo byłam tam kiedyś na zlocie motocyklowym:):-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
tak tak,niedaleko mieszakamy....moze sie spotkamy np w opolskim zoo jak juz sie ociepli?:-);-)
Jasne Pyciolku, z wielka przyjemnoscia:tak: Ja zmotoryzowana na codzien jestem, wiec z dostaniem sie do Opola nie bedzie problemu, poza tym moj mezowy pod Opolem pracuje, wiec zawsze z nim sie moge zabrac;-)
A wyobraź sobie ze wiem gdzie jest Prudnik bo byłam tam kiedyś na zlocie motocyklowym:):-D:-D:-D:-D:-D:-D
No cos Ty? W takiej dziurze bylas na zlocie?:-D:-D:-D
Agatko a Ty na motorku jezdzisz?

Zupka juz prawie ugotowana, wiec smigamy na spacerek, bo moje dziecko w tym domu juz szalu dostaje:eek:
 
reklama
Jasne Pyciolku, z wielka przyjemnoscia:tak: Ja zmotoryzowana na codzien jestem, wiec z dostaniem sie do Opola nie bedzie problemu, poza tym moj mezowy pod Opolem pracuje, wiec zawsze z nim sie moge zabrac;-)

No cos Ty? W takiej dziurze bylas na zlocie?:-D:-D:-D
Agatko a Ty na motorku jezdzisz?

Zupka juz prawie ugotowana, wiec smigamy na spacerek, bo moje dziecko w tym domu juz szalu dostaje:eek:

Jeździłam daaaaawno daaaawno temu:-D Już jakieś 6 lat nie jeżdżę:)

Pewnie ze wiem gdzie są Krapkowice:)
 
Do góry