reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

hej

Ja domek posprzatałam, teraz zostały tylko podłogi "pomopować" i wyprasować.
kana a ja myslałam, że to TY chciałaś wracać do Polski :baffled:

Zapominajko co taka zmęczona jesteś ? Masz odpoczywać a Ty biegasz.

Madzienko melduj się.

Miałam iść na kontrolę po tym zapaleniu oskrzeli, ale jakos mi nie po drodze. A cos uszy mnie bolą.
 
reklama
Agaciu ja chciałam i chce (jakby mialo byc tak jak planowalismy to juz bym byla w Polsce 25 stycznia mialam leciec) ale wiesz wyszlo na to ,ze ciezko bylo u Kamila z praca i kasa,zeby odlozyc...wiesz bilety dla mnie i Mariczki to jakies 1500 $....plus jeszcze pozniej okolo 800$ Kamil....wiec ogolnie odlozylismy to na "kiedys" ale myslalam,ze to kiedys to juz po prostu po urodzeniu maluszka w przyszlym roku lub jakos tak.....

Zapomnajko co jest?????
 
Kana to kiedy teraz jest to później?

A ja się nałazikowałam. Zakupów narobiłam i teraz zdycham. Czekam na Adama i pójdę chyba się położyć. Kondycja już nie ta :sorry2:
 
Madzienko a masz juz wyznaczony termin cc? Czy czekasz az samo sie ruszy?

Kanus do tego 6-tego miesiaca to juz calkiem niedaleko, wiec mezowy musi sie streszczac:tak:

Zapominajko co sie dzieje?

Ja tez im wiecej mam na glowie tym lepiej funkcjonuje i oczywiscie spie tez. A nuda i monotonia to ostatnio moja przyjaciolka, jezeli gdziekolwiek sie ruszam to do lekarza. Chwila i zwariuje. A mezowy to szkoda slow, czasem brak mi juz sil na jego chamstwo i wredote i niestety wiem, ze on pod tym katem nigdy sie nie zmieni.
 
aJ NO szybko ta ciaza mi leci....mimo tego ,ze sie nudze to piatek, za chwilke znowu piatek i tygodnie leca :sorry2:

No nie mam pojecia co to oznacza "pozniej" ... musze z nim powaznie porozmawiac..... moj brat ma w planach pobyt tutaj na stale co kolwiek to oznacza.... na anjmniej na okolo 2-3 lata ,zeby odlozyl sobie kaski jak najwięcej..... wiec dobre chociaż to...
Wiecie lecieć moge niby bez problemów do 8 miesiąca ,ale jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić....;/

Aj Zapominajko dobaj o siebie :*

Asiulko to bysmy sie dobraly:)))) z tym tempem zycia:)
 
Asiulka co się dzieje ?

Zapominajko idź się połóż , a nie na zakupy biegasz ... zadowolona chociaż z zakupów jesteś ? :-D
 
Witam mamuski:)

A ja taka pełna energii, nie pada, nie wieje, swieci delikatnie słoneczko ,a na termometrze -5 wiec całkiem sympatycznie:)

Oj chciałabym miec tak zaplanowany dzien jak Ty Myszko.....uwielbiam jak mam duzo do zrobienia i wtedy jakoś przyjemniej mi sie żyje:) a i lepiej spi:p hhaaha
A tu nuda nudę goni....az strach:p

Po tym jak juz myslalam ,ze temat Polski jest zamkniety na ten rok przynajmniej to wczoraj sie okazalo ,ze nie jest.....Mis moj kombinuje jak mzoe i chce wraca i basta...;/ ahhhhh juz mi rece opadaja....powiedzialam mu.ze jak tak mocno chce to niech sie streszcza ,bo ja powyzej 6 miesiaca do samolotu nie wsiadam i juz..... to jest 9 godzin lotu....ja w domu nie usiedze w miejscu 1 godz....

Asiulka to niezle Ci mezowy zaszedl za skore:p bidulka jego trzeba bylo wywalic na dol.:p no i zdrowka dla chorowitkow....:***

Kajaczku a Ty jak nasz dwupaczkui jak Maryska reaguje na coraz wiekszy brzuszek?

Madziu odpoczywaj i relaksuj sie:)))) a nie biegasz jak szalona:p hahaha

Kokusiu aj pamietam to pytanko...ale ja wtedy stanowczo sie sprzeciwiałam..... nieotestowana jeszcze:p

Zapominajko wczoraj rozmawialam z moim tata i Mari dostala nawet pisemne zaproaszenia na dni otwarte szkoly dla przyszlych "zerowkowiczow" jedno na dzis:p jakos raczej nie zdarzymy:p hahhaha a z drugiej szkoly na za 2 tyg chyba.... wiec gdzies tam o nas pamietaja..... ja tez nie wyobrazam sobie Mari siedzacej w laweczce i robiacej co oni jej kaza....przeciez to Zosia samosia taka 100%....


ja to chyba w trzypaku jestem:szok::-D

Marysia, smieje sie ze mam brzuch gruby , gada, drapie po brzuchu, w sensie "dzieciaczki po plecach"...czasem cos tam , ze sie gdzies nie zmieszcze:sorry2:


wrocilismy z zakupow, kochany zjawil sie dzis po pracy z bukietem lilii...mmmmmmm, a teraz smazy nam placki ziemniaczane, zachcianka maaa:szok:

i padam..a jutro mamy gosci
 
reklama
I ja sie witam z kawka latte. Jakos mi niedobrze od samego rana, nie moge sniadania przelknac:sorry2:
Filipa mial rano 40,4 st goraczki, ale od wczoraj jest na antybiotyku, wiec mam nadzieje, ze bedzie w koncu lepiej. Zuzia miala wczoraj stan podgoraczkowy, ale nic jej nie dalam i samo jej przeszlo, wiec mam nadzieje, ze chociaz ja ominie. Czy Wasze dzieciaki przy wysokich temperaturach tez sa w pelni sil? Ja zdycham przy 37 z hakiem, a moj syn przy 39 jest wulkanem energii.
Poklocilam sie z mezowym i spie od 2 dni na dole z Zuzia, a takie to lozko niewygodne w stosunku do loza sypialnianego, ze wiecej nie spie niz spie:sorry2: No i latam przez pol nocy do malego na gore, bo przeciez wielki pan nie bedzie wstawal. Zasypiam wiec na stojaco:dry:

asiulkaa-zdrówka dla Was. Na pocieszenie powiem Ci, że u nas też nieciekawie.

Witam się z Wami z ostrym zapaleniem oskrzeli :szok:

Z pracy wygonili mnie już o 12, więc mogłam spokojnie pójść do lekarza. Okazało się, że sytuacja jest bardzo poważna i mam leżeć kilka dni w łóżku, w związku z czym dostałam zwolnienie narazie do środy, choć chciała mi dać do niedzieli :-( A na dodatek dostałam czwarty antybiotyk z rzędu-coś czuję, ze w tej chwili to już żadnej odporności nie mam :-( No dawno się tak nie załatwiłam... Do tego chłopcy i G też chorzy.

Z dobrych wiadomości-mam weekend "byczenia się", bo chłopców zabrała teściowa, abym mogła leżeć. W końcu się wyśpię:-D

Madzienko-no właśnie-masz ustalone cc czy czekasz na skurcze? Normalnie się denerwuje, jak przed swoim porodem :-p
 
Do góry