reklama
Ufff! Udało mi się przetrwa ten dzień. Pozałatwiałam wszytsko, Ida w chuście czuła się świetnie, mama Małżona dojechała na czas.
Tylko teraz jestem tak padnięta, że chyba się umyję i dołączę do mojego małego potworka na górze :-)
A i pochwalę się, że dostałam znów cały wór ubranek. Wszystkie duże na szczęście i po dziewczynce, więc sporo sukienek. Najbardziej się ucieszyłam ze śliniaka takiego z rękawkami, bo chciałam kupić, ale nie miałam ostatnio czasu na łażenie po sklepach.
Tunia - teściów masz fajnych. Niezłe poczucie humoru mają. O antykoncepcji nic nie wiem.
Ewa - tez mi brakowało sukienek. Zakładałam tylko do pracy i po powrocie od razu wskakiwałam w koszulkę nocną, żeby był łatwiejszy dostęp do cycusia. Teraz mogę nosić również po domu, ale jakoś w spodniach wygodniej.
Mati - witaj i pisz :-)
Tylko teraz jestem tak padnięta, że chyba się umyję i dołączę do mojego małego potworka na górze :-)
A i pochwalę się, że dostałam znów cały wór ubranek. Wszystkie duże na szczęście i po dziewczynce, więc sporo sukienek. Najbardziej się ucieszyłam ze śliniaka takiego z rękawkami, bo chciałam kupić, ale nie miałam ostatnio czasu na łażenie po sklepach.
Tunia - teściów masz fajnych. Niezłe poczucie humoru mają. O antykoncepcji nic nie wiem.
Ewa - tez mi brakowało sukienek. Zakładałam tylko do pracy i po powrocie od razu wskakiwałam w koszulkę nocną, żeby był łatwiejszy dostęp do cycusia. Teraz mogę nosić również po domu, ale jakoś w spodniach wygodniej.
Mati - witaj i pisz :-)
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
Nadążyć za Wami graniczy z cudem
produkcja trwa normalnie caaały dzień!!! hehe, moja do południ robi sobie krótką drzemkę, taką że ja ledwo co zdazę zjeśc śniadanie i ubrać się i juz się budzi, potem śpi dopiero na spacerze (ostatnio tez coś nienajlepiej:/), potem przed kąpielą znów krtóciutka do 30 min drzemka no o dopiero na noc spanie, dziś mnie moja córka wielce zaskoczyła bo przy jej całym uwielbieniu moich rąk zasnęła po odłożeniu do łóżeczka hhehe tzn nie raz w nim już sobie zasypiała ale najpierw było przysypianie na moich rękach, karmienie i dopiero łóżeczko a dziś ewidentnie nie chciała spać mi na rękach, może jej juz po prostu nie wygodnie hmmm
ewwe fajnie że juz jesteś
)))
ewa uśmiałam się bo wyobraziłam sobie jak karmisz w zadartej sukience
cristal ja z kolei mam certyfikat stylistki paznokci:-) hehe. moze jakiś zakł. kosm. otworzymy;ppp
zaciekawiłas mnie tymi kosmetykami az muszę w wolnej chwili luknąc na alle za tym
dzięki! 


ewwe fajnie że juz jesteś
ewa uśmiałam się bo wyobraziłam sobie jak karmisz w zadartej sukience

cristal ja z kolei mam certyfikat stylistki paznokci:-) hehe. moze jakiś zakł. kosm. otworzymy;ppp
zaciekawiłas mnie tymi kosmetykami az muszę w wolnej chwili luknąc na alle za tym
Salomii
Fanka BB :)
dlaczego moje dziecko nie chce mleka?
Witajcie kochane...
Po długiej nieobecności może ciut w skrócie...
Zuzia jest bardzo pogodnym dzieckiem. Śmieje się prawie cały czas, pluje i guga
Przekręca się już samodzielnie z plecków na boczki i brzuszek, i odwrotnie. Bawi się zabaweczkami i trzyma już prawie sama butle
tzn próbuje ( dałam zdjęcie do galerii )
Zasypia mi o 21:00 budzi się o 24:00 dostaje mleczko zagęszczone kleikiem kukurydzianym i śpi do 7:00
Dziś zaczęłam jej podawać domowej roboty soczki puki co z marchewki i jabłka, bo je już jadła.
Dokucza nam tylko naczyniaczek który ma na ustach, ostatnio zauważyłam, że się powiększył i chyba czeka nas operacyjne wycinanie, ale mam nadzieję, że jednak się nie powiększy już i się wchłonie.
Mierzy 64cm i waży 6870gr
blondyneczka o niebieskich dużych oczkach 
Ps. dziękuję Elenko
Po długiej nieobecności może ciut w skrócie...
Zuzia jest bardzo pogodnym dzieckiem. Śmieje się prawie cały czas, pluje i guga
Zasypia mi o 21:00 budzi się o 24:00 dostaje mleczko zagęszczone kleikiem kukurydzianym i śpi do 7:00
Dziś zaczęłam jej podawać domowej roboty soczki puki co z marchewki i jabłka, bo je już jadła.
Dokucza nam tylko naczyniaczek który ma na ustach, ostatnio zauważyłam, że się powiększył i chyba czeka nas operacyjne wycinanie, ale mam nadzieję, że jednak się nie powiększy już i się wchłonie.
Mierzy 64cm i waży 6870gr
Ps. dziękuję Elenko
Ostatnia edycja:
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
moja Ninka dopiero przed chwila zasnela, bo dzis na poduszkowaniu przysnela w przedszkolu i byla pelna wigoru do 22 ...ale dzis ja tez zdrzemnelam sie w dzien z Alicja, wiec przynajmniej mialam sile
ale tez zaraz ide spac
Salomii - nie mam pojecia ... moja mama twierdzi, ze jak jako niemowle zasmakowalam zupki jarzynowej, to na melko patrzec nie chcialam. mleko mieszala z zupka podobno ...
Salomii - nie mam pojecia ... moja mama twierdzi, ze jak jako niemowle zasmakowalam zupki jarzynowej, to na melko patrzec nie chcialam. mleko mieszala z zupka podobno ...
cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
Salomii - kurczę, to przez warzywka? Rozumiem że kombinowałaś kaszki smakowe mieszane z mlekiem? Mnie tylko coś takiego przychodzi do głowy - u nas są bobovity z sokiem owocowym (powiedzmy
) od 4 mies. A może jej już smok nie odpowiada? Próbowałaś podać mleko łyżeczką? Wiem, to upierdliwe, ale może da radę?
Sarka -
moja siostra wystąpiła z podobną propozycją, bo z kolei ona z zacięciem fryzjerskim i już nawet miejsce ma na taki zakład kosmetyczny, no i ktoś do pazurów byłby idealny
Ludzie się śmieją, po co nam doktoraty (siostra z chemii broni niedługo), skoro chcemy takie biznesy kręcić

Sarka -


Ludzie się śmieją, po co nam doktoraty (siostra z chemii broni niedługo), skoro chcemy takie biznesy kręcić

Ostatnia edycja:
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Candy - sliczna Twoja corcia 
cristalrose - ja przez lata chodzilam na paznokcie do dziewczyny, ktora skonczyla handel zagraniczny i pracowala po studiach w duzym koncernie, ale zawsze marzyla o tym, zeby robic pazurki
cristalrose - ja przez lata chodzilam na paznokcie do dziewczyny, ktora skonczyla handel zagraniczny i pracowala po studiach w duzym koncernie, ale zawsze marzyla o tym, zeby robic pazurki
reklama
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
Witajcie kochane...
Po długiej nieobecności może ciut w skrócie...
Zuzia jest bardzo pogodnym dzieckiem. Śmieje się prawie cały czas, pluje i gugaPrzekręca się już samodzielnie z plecków na boczki i brzuszek, i odwrotnie. Bawi się zabaweczkami i trzyma już prawie sama butle
tzn próbuje ( dałam zdjęcie do galerii )
Zasypia mi o 21:00 budzi się o 24:00 dostaje mleczko zagęszczone kleikiem kukurydzianym i śpi do 7:00![]()
Dziś zaczęłam jej podawać domowej roboty soczki puki co z marchewki i jabłka, bo je już jadła.
Dokucza nam tylko naczyniaczek który ma na ustach, ostatnio zauważyłam, że się powiększył i chyba czeka nas operacyjne wycinanie, ale mam nadzieję, że jednak się nie powiększy już i się wchłonie.
Mierzy 64cm i waży 6870grblondyneczka o niebieskich dużych oczkach
Ps. dziękuję Elenko![]()
Nie ma za co. Najważniejsze, że do przodu.
Podziel się: